mój facet jest dla mnie miły głownie

po seksie. wtedy mowi ,, kocham Cię" ,, mój skarbusku " itd...kiedy sa dni ,że sie nie kochamy potrafi byc nie mily... z moim bylym bylo podobnie przed seksem byl milutki ,a po juz nie koniecznie...

i ?

Jak na moje, to nie do końca ma do Ciebie szacunek. Uważaj żeby nie traktował Cię jak prywatnej dziwki która da wtedy kiedy on powie miły komplement. Chyba musisz zacząc wdrążać więcej swych zasad, być bardziej asertywną i konsekwentną, wydaję mi się że w tym tkwi problem.

up

to co ty jeszcze z nim robisz?????? nie wyobrazam sobie by moj Aniołek nie okazywal mi uczucia i troski ot tak, w codziennych sytuacjach! to w nim w sumie tak bardzo kocham:) ze zawsze potrafi choc najprostszym gestem ( chocby poglaskanie dloni czy przytulenie czy buziak ) pokazac ze jestem wazna dla niego , jak dla mnie cos nie jest oki wiec miej oczy otwarte i zadaj sobie pytanie czy tak chcesz byc traktowana bo uwierz mi sa faceci ktorzy potrafia byc i mescy ( w pozytywnym znaczeniu) i czuli jednoczesnie!!! ( to tak na wszelki wypadek pisze bo czasem pada opinia ze jest albo czuly jak gej i sierota zyciowa albo kark typu macho hihi)