KOCHAM I CIERPIE!!

Pomóżcie mi nie wiem zupełnie co mam robić .. ;/ Jestem strasznie zakochana .. jestem z chłopakiem 9 miesięcy... On nie ma dla mnie czasu mieszka niedaleko mnie a widujemy sie co tydzień.. Wczoraj sie poklocilismy napisalam co mi nie pasuje.. ze woli wyjsc z weekend z kolegami niz ze mna.. a on mi napisal skoncz pierdolic.. dzisiaj do niego pisalam i mi nie odpisywal.. to weszlam na gadu i on byl.. wiec spytalam czemu mi nie odpisuje.. a on ze nie ma nic na koncie.. no to sie uspokoilam ale jak zaczelam do niego pisac na gadu co tam kochanie itp to on odpisywal tak nie tak nie tak nie.. to napisalam ze skoro Ci sie nie chce ze mna gadac to nie przeszkadzam a on ze nie ma czasu... bo sprzata;/ to jest jakies przegiecie chcialam mu napisac teraz smsa cos w stylu ze mnie strasznie olal i ze jest mi przykro ale nie wiem czy to dobry pomysl:(

daj sobie spokój, faceci nie lubią nachalnych lasek

to co mam przestac pisac i tez go troche olac?

to kochaj i walcz, ewentualnie kochaj i tańcz

ależ z ciebie bluszcz kobieto nie widzisz, że on już ma ciebie dośc robisz to na własne życzenie nawet szanować takiej laski się nie da

ale jak ja nie pisze to on tez nie;/ to przyke co piszecie.. co mam zrobic?

"skoncz pie**olic" a ty jeszcze się do niego odzywałaś? No żałosne. Na calej linii. Gdzie twoja godnośc. Potem się dziwicie, że faceci was za nic mają....

ja wiem jak on mnie traktuje ale ja go kocham ;/ co zrobilibyscie na moim miejscu ?

No ja bym skoczył

z nim zle a bez niego jeszce gorzej ;/ wiem ze powinnam go rzucic ale ja go kocham... nie wyobrazam sobie byc z kims innym

napisz mu tak: WYPIERDALAJ !!!

podzwiam co niektorych.. chcialabym miec taki charakter jak wy.. i mu tak napisac ale ja jestem zajebiscie wrazliwa.. i chyba nie mam odwagi;/ czy da sie zapomniec o swojej pierwszej milosci i zakochac po raz drugi ? ja nie wyobrazam sobie byc z kim innym :( masakra