Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nikaaaaaaaaaaaaaa

chłopak nie toleruje mojej przyjaciółki..

Polecane posty

Gość Nikaaaaaaaaaaaaaa

mój chłopak nie toleruje mojej przyjaciółki. przyjaźnie się z Kamilą od trzech lat. z Kubą jestem od miesiąca a kocham Go od dwóch lat. Kuba twierdzi, że przyjaciółka ma na mnie zły wpływ. Nie toleruje tego, że się z Nią zadaje. Kamila również Go nie lubi.. zależy mi bardzo na nich obojgu. co mam zrobić, żeby przynajmniej się zaczęli tolerować..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czestomocz
lepiej nic nie rob, jak zaczniesz robic cos aby sie polubili odejda jako para i tyle z tego bedzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikaaaaaaaaaaaaaa
to raczej niemożliwe, oni się nie trawią. boję się, że w końcu któreś z nich może mi postawić ultimatum..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czestomocz
kto sie czubi ten sie lubi :p a nie wiesz dlaczego sie tak nie lubia? moze jest jakis glebszy powod?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiatelko w tunelu
Skoncz gimnazjum to skoncza sie twoje pseudo problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ultimatum? Bez przesady! No cóż,jeśli zależy Ci i na nim i na przyjaciółce to staraj się spędzać z nimi po tyle samo czasu. Wydaje mi się, że nie ma sensu ich zmuszać żeby się wzajemnie polubili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikaaaaaaaaaaaaaa
ona go nie lubi dlatego, bo kiedyś jak się z nim spotykałam to wszystko się skończyło bez słowa, a ja cierpiałam. teraz jest przekonana, że będę przez niego cierpieć. on jej nie lubi bo uważa, że ona się nie szanuje. kiedyś trochę piła i uważa, że jak idę np wypić piwo to, że jestem pod jej wpływem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikaaaaaaaaaaaaaa
ona go nie lubi dlatego, bo kiedyś jak się z nim spotykałam to wszystko się skończyło bez słowa, a ja cierpiałam. teraz jest przekonana, że będę przez niego cierpieć. on jej nie lubi bo uważa, że ona się nie szanuje. kiedyś trochę piła i uważa, że jak idę np wypić piwo to, że jestem pod jej wpływem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż, to ona przynajmniej ma powód żeby go nie lubić... Ja bym to pozostawiła jak jest. No bo co właściwie możesz zrobić? Możecie spotkać się w trójkę i pogadać. Albo tłumaczyć każdemu z osobna ze ta druga osoba jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż, to ona przynajmniej ma powód żeby go nie lubić... Ja bym to pozostawiła jak jest. No bo co właściwie możesz zrobić? Możecie spotkać się w trójkę i pogadać. Albo tłumaczyć każdemu z osobna ze ta druga osoba jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkmm
NIGDY nie rezygnuj dla facet z przyjazni/znajomosci itp. NEVER!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikaaaaaaaaaaaaaa
ale przez to ja mam nieprzyjemne sytuacje. bo jak np z nią się umówię a potem On zapyta i ja powiem, że już się z przyjaciółką umówiłam, to jest troszkę zły. niby stara się tego nie okazywać. no ale ja jednak to widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikaaaaaaaaaaaaaa
ale przez to nie mogę uniknąć czasem nieprzyjemnych sytuacji. np jak się z nią umówię a później on zapyta i ja powiem, że już jestem z przyjaciółką umówiona to jest trochę zły. niby tak bardzo tego nie okazuje, no ale ja to widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkmonia
trudno, nie reaguj na ta jego zlosc, niech zobaczy, ze nie dajesz soba manipulowac i nie bedziesz rezygnowala z przyjaciol dla jego widzimisie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mkmonia ma rację. Nie możesz dać sobą manipulować. Masz prawo umawiać się ze znajomymi a nie tylko z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiatelko w tunelu
Ewentualnie cie zostawi, ale zawsze zostanie przyjaciolka, ktora tez cie kopnie w 4 litery jak znajdzie sobie chlopaka :D i tak klasycznie zostaniesz na lodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikaaaaaaaaaaaaaa
co do tej przyjaciółki. to już tak było, że jak miała chłopaka, to ja schodziłam na drugi plan. dość drastyczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikaaaaaaaaaaaaaa
znajomych moich toleruje, jej nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyzej sensownie ktos napisał - nic nie rób, żeby im się nie spodobała ta integracja czasem a poza tym to nie rozumiem, czasem ktos może za kimś nie przepadać i tyle. Chyba najważniejsze jest, zebyś Ty była szczęśliwa w tym związku prawda? Jesteś z nim krótko i zamiast zająć sie sobą to chcesz go ze swoją przyjaciółką zbratać? Z doswiadczenia powiem, przyjaciele czasem zdradzają i zaskakują. Nigdy nie przekładaj swojego prywatnego szczęścia dla czyjegoś dobrego samopoczucia. Nie lubią siebie, nie musisz się z nimi jednocześnie spotykac prawda? Ten facet to moze Twój przyszły partner życiowy, przyjaciele się zmieniają z biegiem czasu, a życiowa połówka zostaje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To normalne niestety. Chyba ze wszystkimi dziewczynami jest tak, że jak znajdą sobie faceta to koleżanki/przyjaciółki idą w odstawkę... Co do twojej sytuacji to nie wiem co można zrobić. Ja bym to zostawiła tak jak jest i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyzej sensownie ktos napisał - nic nie rób, żeby im się nie spodobała ta integracja czasem a poza tym to nie rozumiem, czasem ktos może za kimś nie przepadać i tyle. Chyba najważniejsze jest, zebyś Ty była szczęśliwa w tym związku prawda? Jesteś z nim krótko i zamiast zająć sie sobą to chcesz go ze swoją przyjaciółką zbratać? Z doswiadczenia powiem, przyjaciele czasem zdradzają i zaskakują. Nigdy nie przekładaj swojego prywatnego szczęścia dla czyjegoś dobrego samopoczucia. Nie lubią siebie, nie musisz się z nimi jednocześnie spotykac prawda? Ten facet to moze Twój przyszły partner życiowy, przyjaciele się zmieniają z biegiem czasu, a życiowa połówka zostaje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyzej sensownie ktos napisał - nic nie rób, żeby im się nie spodobała ta integracja czasem a poza tym to nie rozumiem, czasem ktos może za kimś nie przepadać i tyle. Chyba najważniejsze jest, zebyś Ty była szczęśliwa w tym związku prawda? Jesteś z nim krótko i zamiast zająć sie sobą to chcesz go ze swoją przyjaciółką zbratać? Z doswiadczenia powiem, przyjaciele czasem zdradzają i zaskakują. Nigdy nie przekładaj swojego prywatnego szczęścia dla czyjegoś dobrego samopoczucia. Nie lubią siebie, nie musisz się z nimi jednocześnie spotykac prawda? Ten facet to moze Twój przyszły partner życiowy, przyjaciele się zmieniają z biegiem czasu, a życiowa połówka zostaje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To normalne niestety. Chyba ze wszystkimi dziewczynami jest tak, że jak znajdą sobie faceta to koleżanki/przyjaciółki idą w odstawkę... Co do twojej sytuacji to nie wiem co można zrobić. Ja bym to zostawiła tak jak jest i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyzej sensownie ktos napisał - nic nie rób, żeby im się nie spodobała ta integracja czasem a poza tym to nie rozumiem, czasem ktos może za kimś nie przepadać i tyle. Chyba najważniejsze jest, zebyś Ty była szczęśliwa w tym związku prawda? Jesteś z nim krótko i zamiast zająć sie sobą to chcesz go ze swoją przyjaciółką zbratać? Z doswiadczenia powiem, przyjaciele czasem zdradzają i zaskakują. Nigdy nie przekładaj swojego prywatnego szczęścia dla czyjegoś dobrego samopoczucia. Nie lubią siebie, nie musisz się z nimi jednocześnie spotykac prawda? Ten facet to moze Twój przyszły partner życiowy, przyjaciele się zmieniają z biegiem czasu, a życiowa połówka zostaje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To normalne niestety. Chyba ze wszystkimi dziewczynami jest tak, że jak znajdą sobie faceta to koleżanki/przyjaciółki idą w odstawkę... Co do twojej sytuacji to nie wiem co można zrobić. Ja bym to zostawiła tak jak jest i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To normalne niestety. Chyba ze wszystkimi dziewczynami jest tak, że jak znajdą sobie faceta to koleżanki/przyjaciółki idą w odstawkę... Co do twojej sytuacji to nie wiem co można zrobić. Ja bym to zostawiła tak jak jest i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To normalne niestety. Chyba ze wszystkimi dziewczynami jest tak, że jak znajdą sobie faceta to koleżanki/przyjaciółki idą w odstawkę... Co do twojej sytuacji to nie wiem co można zrobić. Ja bym to zostawiła tak jak jest i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaska bo partner w życiu jest najważniejszy. Ty chyba też wolałabyś zeby Twój facet nie spotykał się za często z nielubianymi przez Ciebie znajomymi i chodzi z nimi do klubów czy wracał np pijany....Znajomych należy mieć, ale umniarkowanie żeby mieć z kim wyjśc, oderwać się itd.,natomiast do zwierzeń i porad to jednak polecam kogoś bliższego, jak facet czy mama, siostra, babcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikaaaaaaaaaaaaaa
nom, facet jest dla mnie jednocześnie przyjacielem. więc mówicie, że facet ważniejszy.. hm.. bardzo długo czekałam aż będziemy razem. dlatego teraz nie chcę przez przyjaciółkę go stracić.. ale z drugiej strony przyjaźń to zawsze przyjaźń..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×