Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość randkowa dziewczyna

wróciłam z randki.....co myślicie o takim facecie

Polecane posty

Gość randkowa dziewczyna

To było nasze trzecie spotkanie, niespecjalnie podobał mi się od początku, ale postanowiłam dać mu szansę. Dodam, ze z wyglądu mi się podoba, chodzi mi raczej o jego zachowanie a bardziej podejście do życia. Nie myslcie tylko ze lece na jego kasę, bo tak nie jest, ale zwracam uwagę na ogólną zaradność dorosłego faceta. Facet ma skończone 30 lat. Ma wyższe wykształcenie i z tego co wiem całkiem w porządku pracę. Ale....mieszka z rodzicami w mieszkaniu i ze swoją 27 letnią siostrą.....do tej pory nie pomyslał o niczym swoim. Rozumiem jeszcze żeby był to duży dom, to usprawiedliwiałoby go np zamiłowanie do ogrodnictwa i inne takie tam, ale 30 letni facet w mieszkaniu i mamusia gotująca obiadki? ech.....dowiedziałam się o tym dopiero dzisiaj. Druga sprawa.....sprawia wrażenie takiego życiowego mazgaja. Niby opowiadał mi o swoich konferencjach które przeprowadzał, wycieczkach, oklaskach jakie zdobywał - jest wykładowcą na uczelni (między innymi), ale z drugiej strony widzialam w nim takiego trochę mazgaja jak to narzekał na to że skaleczył się w palec i przez to nie pójdzie na basen...... Trzecia sprawa.......ma dziwne, wręcz cholernie dziwne poczucie humoru, mówił np że jego sąsiad udzielał mu rad typu: 'nigdy nie bił żony żeby tylko zbić ale jeśli już to od razu zabić....' Miało to być niby zabawne, nie traktował tego poważnie, śmiał się z tego sąsiada, ale czy dorosły facet nie powinien mieć pojęcie co wypada a czego nie wypada mowić dziewczynie z którą chcę sie coś tam kręcić? Kolejna rzecz: Ja ubrałam sie ładnie. Nie wystroiłam się niewiadomo jak, ale ubrałam sie kobieco. Spódnica, szpilki, szeroki pasek, obcisły sweter na zapinanie itp. On przyszedł ubrany w polar marki : kappa, na to jakaś tam kurtka i cholernie stare i trochę podarte buty typu: adidasy....nie wyglądało to apetycznie:( Co sądzić o takim facecie? Ogólnie jest miły, wydaje się że ma dobre serce i z wyglądu jest w porządku, ale te rzeczy tak bardzo mnie odrzucają. czy takiemu facetowi warto dać szansę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość randkowa dziewczyna
przepraszam jeśli temat wyświetlił sie więcej niż raz, coś kafe szwankuje chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna.............
wygląda mi na profil informatyka bleee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość randkowa dziewczyna
dlaczego informatyka?:) nie, informatykiem akurat nie jest, ale dziwny facet, dorosły gość a takie lelum polelum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość randkowa dziewczyna
no i na dodatek, ja nie zalozylam majtek a ten mazgaj nawet nie zareagowal jak "niechcacy" upuscilam cos na ziemie i sie schylilam przed nim by to podniesc :O chyba go jednak zostawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość randkowa dziewczyna
coralick więc, poszliśmy najpierw na lampę wina......caly czas nawijał o sobie, swoich wyjazdach, wykładach, studentach itp, zostawiając mi: aha i yhm, a też mam wiele ciekawych rzeczy do powiedzenia, jakoś nie dopuszczał mnie do słowa......ogólnie to chcialam żeby to się już w miarę szybko skończyło. Później złapał mnie za rękę (przez cały czas miałam wrażenie że gapi się na mnie dość 'rozbierająco'), było mi niezręcznie dlatego ze chyba NIC nie jestem w stanie do niego poczuć i nie chciałam robic mu jakiejś nadziei...... później poszliśmy jeszcze na spacer, przy okazji powiedział a propos czegoś tam o tym swoim mieszkaniu z rodzicami itp. A i jeszcze odniosłam wrażenie że (choć mogę się mylić, ale intuicja mnie raczej nie zawodzi) nigdy nie miał dziewczyny i chyba nawet chce z tymi rzeczami czekać do ślubu (mówię że to tylko wrażenie, wcale może tak nie być) Zdawało mi się tak, ponieważ akurat przechodziliśmy obok katolickiego liceum. Mimochodem wspomniałam mu, ze w tamtym roku tam parę miesięcy uczyłam (jestem nauczycielką) ale nie podobało mi się i zmieniłam pracę. Zaczął drążyć temat co takiego mi sie nie podobało, ja na to że obłuda i ten ich zbyt duży katolicyzm jak na mnie, no to zaczął się dopytywać jak to ze mna jest, czy praktykuję i takie tam. Nie wdawałam sie w takie tematy, ale wyczułam w tym jak to mówił jakąś taką przesadną religijność........nie wiem, powtarzam ze to tylko i aż intuicja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie już samo to, ze ma skończone 30 lat i nic swojego jest kompletną klapą Serio nie chodzi o kasę, ale o zaradność życiową. To świadczy o jego myśleniu. Ja mam podobny przypadek. Znam faceta właśnie 30-paroletneigo, zarabia powyżej średniej krajowej, ale mieszka z rodzicami, teraz kupuje mieszkanie i bierze kredyt na całosć, bo nei ma żadnych własnych oszczędności. Zastanawia mnie co on robił przez te wszystkie lata z kasą, nie myślał, żeby jak najszybciej się dorobić własnego M czy jakiegoś nawet zabezpieczenia fianansowego na wypadek np choroby, albo utsrty pracy? Nie ma ogłady w kontaktach z kobietami, raczej nie wie co powiedzieć, moze nieśmiały troszkę, więc wnioskuję, ze raczej na kobiety nie przepuszcza wszystkiego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość randkowa dziewczyna
coralick więc, poszliśmy najpierw na lampę wina......caly czas nawijał o sobie, swoich wyjazdach, wykładach, studentach itp, zostawiając mi: aha i yhm, a też mam wiele ciekawych rzeczy do powiedzenia, jakoś nie dopuszczał mnie do słowa......ogólnie to chcialam żeby to się już w miarę szybko skończyło. Później złapał mnie za rękę (przez cały czas miałam wrażenie że gapi się na mnie dość 'rozbierająco'), było mi niezręcznie dlatego ze chyba NIC nie jestem w stanie do niego poczuć i nie chciałam robic mu jakiejś nadziei...... później poszliśmy jeszcze na spacer, przy okazji powiedział a propos czegoś tam o tym swoim mieszkaniu z rodzicami itp. A i jeszcze odniosłam wrażenie że (choć mogę się mylić, ale intuicja mnie raczej nie zawodzi) nigdy nie miał dziewczyny i chyba nawet chce z tymi rzeczami czekać do ślubu (mówię że to tylko wrażenie, wcale może tak nie być) Zdawało mi się tak, ponieważ akurat przechodziliśmy obok katolickiego liceum. Mimochodem wspomniałam mu, ze w tamtym roku tam parę miesięcy uczyłam (jestem nauczycielką) ale nie podobało mi się i zmieniłam pracę. Zaczął drążyć temat co takiego mi sie nie podobało, ja na to że obłuda i ten ich zbyt duży katolicyzm jak na mnie, no to zaczął się dopytywać jak to ze mna jest, czy praktykuję i takie tam. Nie wdawałam sie w takie tematy, ale wyczułam w tym jak to mówił jakąś taką przesadną religijność........nie wiem, powtarzam ze to tylko i aż intuicja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz..co..
Daj facetowi spokój. Znajdź takiego który nie mieszka z rodzicami sam gotuje elegancko się ubiera:) :) :) a że bedzie ci gębę pral to juz szczegół. Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Daj facetowi spokój. Znajdź takiego który nie mieszka z rodzicami sam gotuje elegancko się ubiera a że bedzie ci gębę pral to juz szczegół. Powodzenia" dzielisz ludzi na maminsynków i agresorów ??? taki model rodziny/związku zaobserowałaś/eś? to przykre.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość randkowa dziewczyna
uczy na uniwersytecie na wydziale rolnictwa, to jest jakiś przedmiot: rola zwierząt w gospodarstwie czy coś takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość randkowa dziewczyna
z przykrością zauważam, ze jak na razie to on sam nie jest specjalnie negatywnie nastawiony do 'prania gęby' - patrz pierwszy post - wzmianka o radach sąsiada:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwina......
ma jakiś samochód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość randkowa dziewczyna
ma samochód, nie mam pojęcia jaki bo go nie widziałam, serio nie zwracam uwagę na to jakie ma auto i ile ma kasy tylko czy jest zaradny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przykra jesteś ty kobieto
Oceniając faceta po trzech randkach. Pewnie jakby cię na pierwszej zerznal to byłby cool. A nie pomyślałas że skoro facet nie miał dziewczyny to taki mało doświadczony? Powiem ci co kiedyś usłyszałam od mojej cioci starszej pani 70 lat. Masz w rękach diament- szlifuj go! Dzięki temu ja dziś mam najcudowniejszego męża na świecie, samej trudno mi uwierzyć w własne szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość randkowa dziewczyna
ma samochód, nie mam pojęcia jaki bo go nie widziałam, serio nie zwracam uwagę na to jakie ma auto i ile ma kasy tylko czy jest zaradny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiulinkaa
Eeeee, mi się takie zachowanie nie podoba. Dyskwalikikcja! Poza tym jakby mu zalezało to ubrałby się jakos satranniej. Zyciowe niezdary sa najgorsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość randkowa dziewczyna
dlaczego posty się nie pojawiają??????? pisałam że ma jakiś tam samochód, ale nie wiem jaki bo go nie widziałam, serio nie zwracam uwagę na markę i na kasę ale na zaradność życiową.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiulinkaa
Eeeee, mi się takie zachowanie nie podoba. Dyskwalikikcja! Poza tym jakby mu zalezało to ubrałby się jakos satranniej. Zyciowe niezdary sa najgorsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość randkowa dziewczyna
do przykra jesteś ty kobieto - wiesz, szkoda że nie mamy oboje po 18/19 lat to byłoby super i cacy. Co Ty mi mówisz? 30 letni facet, który nawet nie wie jak się ubrać żeby dobrze wypaść i zrobić dobre wrażenie (nie chodzi o to żeby przychodził w garniaku ale nie na miłość boską wynaciągany polar) to ma być diament? Albo może ta wzmianka o tych radach sąsiada to może ma być diament, bo już nie wiem, pogubiłam się. Zresztą ja nie wiem czy on faktycznie nie miał dziewczyny, mówię że to tylko moja intuicja. Nie chodzi mi wcale o jego doświadczenie i o to żeby miał kilka partnerek seksualnych. Chodzi o to, żeby wiedział jak ma się zachować, a nawet zwykłe spotykanie się z kimś we wcześniejszych latach takiej wiedzy by mu trochę dostarczyło......a on nemo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"więc, poszliśmy najpierw na lampę wina......caly czas nawijał o sobie, swoich wyjazdach, wykładach, studentach itp, zostawiając mi: aha i yhm, a też mam wiele ciekawych rzeczy do powiedzenia, jakoś nie dopuszczał mnie do słowa......" Wychodzi na to, ze baaardzo lubi swoja prace i jest z niej dumny. To dobrze, ze go ta praca cieszy, ale zeby od razu z tego powodu nie dopuszczac do glosu dziewczyny z ktora sie jest na randce?? Masakra... moze sie w koncu okazac, ze pozniej tez nie bedziesz mogla mu wejsc w zdanie i cale zycie bedzie cie zanudzal... Wydaje mi sie, ze ma w domu Mamusie ktora jest strasznie dumna z synka i chetnie slucha kazdej historyjki wiec wywnioskowal, ze Ty rowniez chetnie bedziesz go sluchac.. :) "Później złapał mnie za rękę (przez cały czas miałam wrażenie że gapi się na mnie dość 'rozbierająco'), było mi niezręcznie dlatego ze chyba NIC nie jestem w stanie do niego poczuć i nie chciałam robic mu jakiejś nadziei......" No jesli az tak Cie nie kreci to chyba nie warto sie w to pakowac... Ja to bym chyba wolala, zeby mnie facet podniecal i zebym nogami przebierala za nim, niz taki odpuchajacy i zasliniony typ! "A i jeszcze odniosłam wrażenie że (choć mogę się mylić, ale intuicja mnie raczej nie zawodzi) nigdy nie miał dziewczyny i chyba nawet chce z tymi rzeczami czekać do ślubu (mówię że to tylko wrażenie, wcale może tak nie być)" A skad taki wniosek... dalo sie odczuc ze nie mial jeszcze stycznosci z baraszkowaniem?? Tylko intuicja czy dawal jakies znaki? Bo skad mozesz przypuszczac, ze chce czekac do slubu?? "wyczułam w tym jak to mówił jakąś taką przesadną religijność........nie wiem, powtarzam ze to tylko i aż intuicja" No to kaszana... i jeszcze do tego przekabacony przez Mame katoliczka... Reasumujac, 30 letni prawiczek mieszkajacy z Mama i jeszcze do tego ze spranym mozgiem... UCIEKAJ!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm... A ja myślę, że po prostu brakuje mu kontaktu z kobietami i obycia w tym temacie ;) Ubiór nic nie znaczy, mój Chłopak też miał ehm "problemy z ubiorem" :D ale to głównie z braku czasu na zakupy, no i tryb życia też miał wpływ, w każdym razie wybierał po prostu ciuchy wygodne i tyle, nie zwracał szczególnej uwagi na to co ma na sobie.. Ale od kiedy jesteśmy razem znalazło się więcej czasu i jego styl się zmienił :) Nie dlatego, że Go zmuszałam sam chciał, bo stwierdził, że musi jakoś przy mnie wyglądać :D I po prostu poprosił o pomoc. Tak się tylko zastanawiam dlaczego chcesz wiedzieć co o Nim myślimy skoro napisałaś, że nic do Niego nie czujesz? (to nie jest złośliwe, chciałabym tylko wiedzieć czy chcesz mu dać jeszcze szanse czy pytasz z jakiegoś innego powodu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiulinkaa
nie słuchaj tej co ci prawi o diamentach. Facet to nie dziecko, a ty nie masz być jego wychowawcą. Pewnego zachowania nie da się zmienić. 30letni facet powinien wiedzieć co nieco o zachowaniu w stosunku do kobiet. A widac,ze on jest zarozumiały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tajemnicza Dama.
Po wątku o religijności stwierdzam, że facet to ciota :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsgfdx
obciagnij mu z polykiem z gracją i szykiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaśminowa iza
napewno czeka na tą jedyną:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×