...czy mam u niego szansę?

Cóż, chłopaka znam od dwóch tygodni więc nie mogę pochwalić się "trwałą" zajomością, ale spędziliśmy ze sobą naprawdę sporo czasu. Właściwie zmusił nas do tego projekt, w którym oboje musieliśmy brać udział tak więc od godziny 8 siedzieliśmy razem do 2 nad ranem. Oczywiście nie byliśmy sami ale w grupie osób ale rozmawialiśmy głównie ze sobą, szukał mojego towarzystwa, zauważyłam, że jak idziemy obok to dostosowuje swoje kroki do moich, dobrze nam się ze sobą gada na wiele tematów, słuchamy podobnej muzyki, nielubimy podpobnych rzeczy itp. Zaprosił mnie bym z jego znajomymi (no i z Nim) wybrała się na koncert (nie zaproponował to nikomu z naszej grupki znajomych), ogólnie chciał się jeszcze jakoś spotkać czy na oglądanie wspólnie filmu. Cóż...jednak ma bardzo otwarty charakter i obawiam się, ża za wiele sobie obiecuje po jego zachowaniu, mimo, że był miły itp, głównie gadał ze mną. ale w sumie On sam lubi nawiązywać kontakty i wydaje mi się, że dla innych dziewcząt również jest "milusi". Nie wiem czy fakt, że teraz głównie interesował się mną coś znaczył. Jak myślicie? Jak to sprawdzić? Nieco się boję, bo za miesiąc kończy szkołę i jak czegoś nie zrobię urwie nam się kontakt na dobre. jakieś pomysły? To okropne, nie mogę przestać o nim myśleć...pomóżcie...