Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marieta.

Wyciski do aparatu

Polecane posty

Gość Marieta.

Mam taką prośbę za miesiąc idę na wyciski do aparatu i chcę się dowiedzieć czy one bolą , pytałam znajomej a ona na to , że się dusisz ?! może ktoś tu jest bardziej doświadczony w tym temacie ? z gory dzieki kobitki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie...nie boli, ale trzeba nosem oddychać możliwie głęboko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już za niedługo ściągam aparat :) te wyciski nie bolą ale jest to bardzo nie przyjemne niestety :( zalewają taką blaszkę czymś gumowym i przykładają Ci do górnych i później do dolnych zębów niestety jest to tak głęboko przyłożone ,że aż odruch wymiotny może być masakra ale nie martw się to tylko chwila i po krzyku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marieta.
łooooł , trochę mnie wystraszyłaś z tym odruchem wymiotnym , no ale spoko przeżyję :) . Dzięki za wypowiedzi kobitki :) . aaaj zazdrościć ci tylko , że już się pozbywasz tego pioruństwa :( . Ja dopiero zaczynam . I szczerze mówiąc wcale mi nie do śmiechu :( . Pozdrowionka dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marieta. :) aparat nie jest taki zły ja tylko z 3 dni po wizycie kontrolnej odczuwam go a później to nawet nie czuje i nie zwracam uwagi :) ale na początku po założeniu możesz mieć kilka gorszych dni ;) ale później jakie śliczne ząbki :) ja 2.5 roku przechodziłam więc już z głowy prawie :) 3 maj się kochana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dasz radę.!!...ten odruch wymiotny rzeczywiście może się pojawić, dlatego oddychaj głęboko nosem i....może myśl o sexie?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marieta.
Czarna porzeczka dzięki za trochę otuchy . Ale mam znajomą co nosi ten aparat i po założeniu była bardzooo chora :( no dosłownie gorączka , ból głowy wszystko naraz i na początku to ponoć makabra jest :( no ale potem pewnie że przywyknę :) , no i pewnie czeka mnie pół godzinne mycie ząbulków i dokładna higiena jamy ustnej :) . Ale mówię sobie , że przeżyję i , że będzie dobrze :) . A potem wymarzone prościutkie ząbeczki . hihihihih :) . Fajna i sympatyczna z ciebie kobita czarna porzeczko :) . A tak już nie mówiąc o aparacie , jak się czujesz z przestawieniem czasu ? ja to się czuję w ogóle nie wyspana hihihihi :D . No ale cóż .... :P Dzisiaj mam spokój i garów nie ruszam :D . hehehh a ty ?:) Pozdrowionka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marieta.- a ja też strasznie nie wyspana dziś chciałam iść do kościoła na 10 a zapomniałam ,że zmiana czasu zupełnie mi z głowy wyleciało:D i sie szykuje już wyszykowana a tu 10.30 zamiast 9.30 :D ale mamy tak piękną pogodę ,że trzeba się cieszyć i korzystać chodzić na spacery:) mam nadzieje ,że chłopak da się wyciągnąć na długi spacer:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marieta.- z tą zmianą czasu będzie się trudno przyzwyczaić:) noo ale cóż zrobić:) a mamy taką piękną pogodę dziś ,że pasuje iść na długi spacer:) mam nadzieje ,że chłopak da się na niego namówić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marieta.
A też racja na naszych pięknych mazurach przez parę dni słoneczko poświeciło ale od wczoraj taka szaruga za oknem i leje :( . To mi się na spacer nie śpieszy tylko leżeć w ciepłym łóżeczku i leniuchować :) . A od jutra znowu robota i cały tydzień zabiegana :/ Jak z całego dnia przylatuję do domu to nic mi się robić nie chce tylko spać :D . A z tą zmianą czasu to masz racje ;) . Też nie przestawiłam zegarka i miałam straszną polewkę ;) . A jak tam przygotowania do świąt ? Okna pomyte ?! hehehheh u mnie już tak na całe szczęście :) . Tylko jeszcze teraz gotowanie zostało ojojojo jak o tym pomyśle to makabra . .. ale chyba na te święta pojadę w gości do rodziny :) mam nadzieję , że pogoda dopisze ;) . A ty jak sobie dajesz radę z przed świąteczną gorączką ? :) Pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marieta.
a no racja :) . Na naszych pięknych mazurach też słoneczko przez parę dni poświeciło i się tak cudownie zieleniło ;) . Ale już od wczoraj taka szaruga i leje :( . Więc mi tam się nie śpieszy na spacer tylko cały dzień mam zamiar spędzić w betach ;) . Ale jak sobie pomyślę , że jutro znowu do roboty to aż się żyć nie chce heheh . I tak tyrać cały tydzień :( no ale trudno przeżyję :) . A jak tam świąteczne porządki u ciebie ? Okna pomyte ? :D hhihihi u mnie już na szczęście tak ;) . Tylko jeszcze gotowanie pozostało i jestem wolna hehehe ;) . Ale chyba za bardzo w te święta się nie nagotuje bo mamy zamiar w gości jechać do rodziny :) , miejmy nadzieję , że pogoda dopisze :) . A was też ogarnia taka świąteczna gorączka ? bo ja jakoś nic nie czuję ... może jakby dzisiaj w tą niedzielę palmową troszkę słoneczko poświeciło to by człowiek od razu się rozweselił ;) . Pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marieta.
a no racja :) . Na naszych pięknych mazurach też słoneczko przez parę dni poświeciło i się tak cudownie zieleniło ;) . Ale już od wczoraj taka szaruga i leje :( . Więc mi tam się nie śpieszy na spacer tylko cały dzień mam zamiar spędzić w betach ;) . Ale jak sobie pomyślę , że jutro znowu do roboty to aż się żyć nie chce heheh . I tak tyrać cały tydzień :( no ale trudno przeżyję :) . A jak tam świąteczne porządki u ciebie ? Okna pomyte ? :D hhihihi u mnie już na szczęście tak ;) . Tylko jeszcze gotowanie pozostało i jestem wolna hehehe ;) . Ale chyba za bardzo w te święta się nie nagotuje bo mamy zamiar w gości jechać do rodziny :) , miejmy nadzieję , że pogoda dopisze :) . A was też ogarnia taka świąteczna gorączka ? bo ja jakoś nic nie czuję ... może jakby dzisiaj w tą niedzielę palmową troszkę słoneczko poświeciło to by człowiek od razu się rozweselił ;) . Pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marieta.
Co się z tą kafeterią dzieje wysłałam jedną wypowiedź nie chciało dodać to napisałam drugą inną heheeheheeh :) . Nie wiem na serio coś szwankuje przepraszam z góryy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okna pomyte dom w miarę sprzątnięty :) ja chyba młodsza bo kończę liceum dopiero a święta no cóż spędzę w tym roku sama :o czym się tu chwalić matura się zbliża a w szkole z jednego przedmiotu nie za wesoło więc na świętach będę nadrabiać.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marieta.
O nie dużo młodsza więc nie ma się czym krępować powiedzmy jestem ciocią dobrą radą hehehe ;) . Matura piękna rzecz ;) . Współczuję ci porzeczko , że w święta nie odpoczniesz :( . a z czym masz kłopoty ? jeżeli można wiedzieć ? :) . Spokojnie nie ma się czym przejmować pomyśl sobie zawsze , że masz ludzi z kafeterii którzy duchem Cię wspierają i trzymają za ciebie kciuki ;) . Powiedzmy , że masz o ciut lepiej bo ja kiedyś lubiłam się uczyć ;) i jestem losowi wdzięczna , że jestem kim jestem a nie sprzątaczką albo kasjerką w warzywniaku oczywiście do wszystkich ludzi trzeba mieć szacunek ja oczywiście go mam ale wierze , że ludzie którzy mają taki zawód mają w życiu po prostu ciężej , dlatego cóż warto się uczyć hihihi . Ale wykład , sory wiem ,że nie powinnam ale taka moja dola , lubię mieć psychologiczną nawijkę ;) . A takie prywatne pytanko , o jakim kierunku marzysz w czym chcesz się kształcić ? jeśli wolno zapytać ? Pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marieta.- mój problem to matematyka :( niestety a w jakim kierunku chcę się kształcić wiesz co mam 100 pomysłów na to tak naprawdę brałam pod uwagę strasznie dużo kierunków ale chyba zrobię tak ,że najpierw zdam maturę i później będę myśleć:) będzie to jakiś kierunek humanistyczny zapewne:) może filologia polska gdyż zdaję polski na poziomie rozszerzonym :) ale tego nie jestem pewna :) wiem ,że to zła kolejność wybierać studia po maturze ale ja na razie muszę dojść do tej matury a matematyka mnie blokuje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marieta.
To nie wiarygodne ! moją piętą achillesową w liceum była właśnie matematyka , nie cierpiałam jej z całego serca , ta cała geometria , twierdzenia tego i tego również mnie blokowały :) ale dałam radę ;) . I ty też dasz wierzę w Ciebie ;) . Ja przepadałam właśnie za tematami "choroby , uczulenia , alergie ;) czyli czysta biologia ;) . Jednakże biologia ze strony bardziej chorób , medycyny a nie plan , mapa , skala :( . Tego nie cierpiałam bo to przecież wypisz wymaluj matematyka :/ . Ale z polskiego też byłam dobra , zawsze ten przedmiot był moim kołem ratunkowym - z matematyki 3 , to z polskiego 5 :) . Widzie , że masz podobny przypadek ;) . Ale dasz radę spokojnie ;) . A kierunek przyznam szczerzę interesujący ;) skoro w kierunku polonistyki to może nauczyciel ? , czy raczej wykończyła by Cię praca z maluchami ? :) Pozdrowionka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×