Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiona_18

18-nasto letnia dziewczyna w ciąży, która nie umie sobie z tym wszystkim poradzi

Polecane posty

Gość zagubiona_18

Witam! W lipcu kończę 18-naście lat, niedawno dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Świat mi sie zawalił, moim priorytetem było zdobycie wykształcenia, znalezienie dobrze płatnej pracy. Ale w życiu często układa się nie po naszej myśli. Dodam, że jestem z chłopakiem 8 miesięcy, dopiero niedawno zdecydowaliśmy się na współżycie. Jest ode mnie 8 lat starszy. Kiedy dowiedział się o ciąży ucieszył się, cały czas powtarza, że sobie razem poradzimy, że wszytko będzie dobrze. Wiem, że mam w nim oparcie, ale wychowanie dziecka nie jest prostą sprawą. Boje się tak wielkiej odpowiedzialności za drugą osobę. Nie chcę żeby na tym wszystkim ucierpiało moja wykształcenie, jak mogę to wszystko pogodzić? Nie wiem jak mam powiedzieć o tym rodzicom, ponieważ należą do ludzi bardzo krytycznych. Co mam zrobić w tej sytuacji? Chciałam być niezależna, nigdy nie chciałam być na utrzymaniu faceta, ale w tej sytuacji to niemożliwe, bo wiem, że rodzice źle zareagują i może dojść do takiej sytuacji, że zostanę bez grosza przy duszy. Na studia też pewnie pieniędzy nie dostanę: /, Moj chłopak mówi ze z funduszami sobie poradzimy, że da mi na dalsze kształcenie się. Nie wiem czy potrafię tak po prostu wziąć pieniądze na swoje zachcianki. Dodam ze chłopak mieszka z rodzicami, ma tak jakby osobną część mieszkania. Czuje sie przybita, boje sie ze nie podołam, nie tak planowałam swoje życie. Pomóżcie, doradźcie mi, co mam robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliannnnaa
usuń i po krzyku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jerunnna sikam
nie usuwaj a naucz sie zyc z ta swiadomoscia!!! ' szkola to nie wszystko, inaczej ci sie los potoczyl i musisz to zaakceptowac. zobaczysz dzidzia przyjdzie na swiat to powiesz ze jestes szczesliwa! powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem Kobietą i..
nie usuwaj, jestes na tyle dorosła, że sobie ze wszystkim poradzisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym się wyskrobała
ale twoj wybór szkoda życia a dziecko jeszcze urodzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adonaiadonai
moim zdaniem twoj chlopak, wrobil cie specjalnie w ciaze - ma juz 26 loat, moze zaczal myslec cos o dziecku? jesli rzeczywiscie to byla wpadka, chociaz na pewno tego do konca nie wiesz to twoj chlopak musi byc strasznym ułomem skoro w wieku 26 lat nie potrafi sie zabezpieczac, zreszta szkoda gadac:D twoj chlopak to idiota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem Kobietą i..
Moja kumpela urodziła jedno w wieku 17 lat a drugie w wieku 19 lat. Teraz ma 25, dzieci juz praktycznie odchowane i nic tylko brac sie za robienie kariery! A ja? Ja co, mam 23, skoncze studia, znajdę pracę, zajdę w ciążę i mnie z pracy wydupczą bo ciężarnych ani początkujących mamusiek tam nie potrzebują. Nie usuwaj, będzie dobrze. Ważne, że masz odpowiedzialnego faceta. A rodzice? Może trochę pokrzyczą, ale pozniej dziecko pokochają. Głowa do gory!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jerunnna sikam
uwazam ze twoj facet to nie idiota...skoro wiedzial ze moczy to jest na tyle madry ze bierze za to odpowiedzialnosc...chce z toba byc...masz dobrego chlopa i nie sluchaj bzdur!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooopppppp
Pamietaj ze tragedia ejst wtedy gdy nie mozna miec dzieci a nie jak sie je ma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie słuchaj śmieci którzy radzą ci usunięcie :)...... urodź a potema sama reszta się ułoży................ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona_18
Też myślałam o aborcji, ale po zastanowieniu się doszłam do wniosku, że nie potrafiłabym żyć ze świadomością ze zabiłam właśnie dziecko. Moj chłopak wspominał mi cos o dziecku, ale doszliśmy razem do wniosku ze za kilka latek. Wina nie leży tylko po stronie mojego faceta, raczej jesteśmy współwinni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgddgdgfdfg
wyskrob tego benkarta, roznies go w drobny mak. niech wypierddal;a z twojej macicy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoswkinkae
a jak się zabezpieczaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona_18
Prezerwatywa lub pianka plemnikobójcza, wyliczałam tez swoje dni płodne, w tym czasie staraliśmy sie nie współżyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona_18
Prezerwatywa lub pianka plemnikobójcza, wyliczałam tez swoje dni płodne, w tym czasie staraliśmy sie nie współżyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie, dasz radę. Powiedz rodzicom i daj im czas na oswojenie się z nową sytuacja. Wykształcisz się, zrobisz zaocznie studia, może uda się dziennie, dziecko odchowasz, oddasz do żłobka, znajdziesz pracę i będziesz się uczyć. Pewnie przez najbliższy rok będzie trzeba z tym poczekać ale to nie koniec świata. Nie mówię, że będzie łatwo ale to jest do przejścia. Ciesz się chwilą i powodzenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona_18
Prezerwatywa lub pianka plemnikobójcza, wyliczałam tez swoje dni płodne, w tym czasie staraliśmy sie nie współżyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Falafel
A ja wlasnie zauwazam, ze wiele dziewczyn takie wczesne wpadki motywuja to robienia kariery. Wiadomo, ze jest ciezej, ale da sie. Rodzice pomoga, zapiszesz sie na zaoczne i w weekendy najwyzej bedziesz podrzucala dzidzie czasem dziadkom jednym czy drugim, czasem tata sam z dzieckiem zostanie i jakos bedzie ok. Bodziesz miala w sobie sile, wiesz? Bo bedziesz chciala calemu swiatu i samej sobie udowodnic, ze dla ciebie dziecko to nie koniec swiata a jedynie mala, slodka przeszkoda w karierze. A jak malenstwo pojdzie do zlobka czy przedszkola to juz bedziesz miala luz. Ja np. po maturze poszlam do pracy na dwa lata i dopiero teraz studiuje, jestem w plecy w porównaniu ze znajomymi, ale sie tym nie przejmuje za bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powinnaś urodzić dziecko
Ja mając 29lat poroniłam. Od tamtej tragedii minęło 6 lat. Do dzis nie mogę zajść w ciąże a tak bardzo chciałabym mieć dziecko. Jesli będziesz coś potrzebowała to pisz na kafe. Mam odłożone ciuszki bo zbierałam jak byłam w ciąży ale nie są i chyba już nigdy nie będą mi potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem Kobietą i..
No widzisz, Ty się tak zabezpieczałaś a to dziecko i tak postawiło na swoim. Trzeba patrzeć na świat optymistycznie! Skoro ono takie wytrwałe jest i silne to może to będzie jakiś super sportowiec w przyszłości? Albo zdobędzie koronę świata!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powinnaś urodzić dziecko
Ja mając 29lat poroniłam. Od tamtej tragedii minęło 6 lat. Do dzis nie mogę zajść w ciąże a tak bardzo chciałabym mieć dziecko. Jesli będziesz coś potrzebowała to pisz na kafe. Mam odłożone ciuszki bo zbierałam jak byłam w ciąży ale nie są i chyba już nigdy nie będą mi potrzebne. Dziecko przyniesie Ci wiele radości. Jesli podejmiesz sie aborcji (ale sądzę że tego nie zrobisz bo jestes mądrą i dojrzałą dziewczyną) to będziesz tego żałować do końca życia. Rodzice dużo krzyczą ale potem kochają wnuka sto razy mocniej niż by sie wydawało... Trzymaj sie. Jestes silna. Poradzisz sobie. Studia i kariera poczeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jerunnna sikam
no wlasnie...dasz rade kobito, ja rzucilam studia ze wzgledów zdrowotnych...ostatni rok!!! a wlasciwie 6 sem. i pach żyje dalej i wcale sie nie martwie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie usuwaj dziecka, ja nie moge zajsc w ciaze dziewczyno jeszcze na kariere masz czas. a dlugo jestes ze swoim partnerem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aangel21
Nie usuwaj dziecka bo to niczego nie zmieni. o jeżeli usuniesz to do końc życia będziesz myślała o tym co zrobiłaś. Ja urodziłam córeczke mając 19 i ma teraz już półtora roku. Studia odłożyłam na później. Narazie uczę się zaocznie. Mam przecież dopiero 21 lat i za dwa lata mała pójdzie do przedszkola. Narazie mąż nas utrzymuje a rodzice pomagają. Jest okey chociaż nie idealnie. A Twoi rodzice napewno zaakceptują wnuka, bo czym winne jest dziecko. Głowa do góry i mam nadzieje że postąpisz tak jak trzeba. Buziaki dla ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja Ci tylko napisze o sobie... A więc mam 21 lat, od roku nie mogę zajść w ciążę. Mam problemy z jajnikami, ale to nie czas i miejsce żeby pisać o sobie. Dostałaś wspaniały prezent od losu:) Nie zmarnuj tego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie usuwaj dziecka, ja nie moge zajsc w ciaze dziewczyno jeszcze na kariere masz czas. a dlugo jestes ze swoim partnerem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×