Zapalenie jajników czy coś innego?

Cześć, jakieś 3 tyg temu czułam dziwne bóle w prawej części podbrzusza, pomyślałam, ze może to być wyrostek i poszłam na badania. Krew świetnie, usg ok, nie wykazało nic tylko lekarka powiedziała mi, że w prawym jajniku jest pęcherzyk owulacyjny i dlatego może boleć... hmm tylko że biorę tabletki anty, czy to możliwe w takim razie? A 2 dni temu pojawiły się galaretowate upławy z czerwonawo-ciemnym zabarwieniem... miałyście coś takiego? Heeelp! Pomocy! Doradźcie!

A moze to polip, torbiel? Na wszelki wypadek idz na kontrole do gina, bo moze tak byc, ze to stan zapalny albo polip albo nadzerka albo zapalenie jajnika, roznie bywa. A takich rzeczy nie mozna lekcewazyc, bo potem moze skutkowac zrostami, nieplodnoscia itd. Moze bedzie potrzebne leczenie hormonalne (np. Duphastonem) albo leczenie antybiotykami (np. Cipronexem) i braniem lekow przeciwzapalnych...