czy to ja źle robie?

mój były nie akceptował tego,że jestem wysportowaną dziewczyną.Należe do druzyny sportowej,a on ciągle zabraniał mi jeżdzić na zawody,treningi itp. zostawił mnie bo powiedział,że nie robie tego co on chce i że go nie słucham czy to moja wina?Czy powinnam rezygnować ze swojej pasji dla niego? Mówi,że mnie kocha...

poszedl, pewnie bylby zazdrosny o kazdy twoj sukces

Jakby kochał to nie ograniczałby Ciebie.No i dobrze,ze już nie jesteś z tym egoistą.Pasja przede wszystkim,a jak tego nie rozumie to wora...

Nie powinnas z tego rezygnowac i nie rob tego!

Jakby kochał to nie ograniczałby Ciebie.No i dobrze,ze już nie jesteś z tym egoistą.Pasja przede wszystkim,a jak tego nie rozumie to wora...

też tak miałam z byłym... ale ten facet okazał się w ogóle straszny. nawet moje studia mu się nie podobały. chciał mnie przerobić na swoją modłę. w jego wizji byłam urobioną kobietą sprzątającą mu,piorącą niewolnicą, którą mógłby się chwalić przed kolegami. wg.mnie nie powinnaś rezygnować ze sportu. ja powróciłam do niego i jestem szczęśliwa.

wróci,zobaczysz