drugie dziecko

czy są tu mamy które zaszły w drugą ciążę zanim pierwsze dziecko skończyło rok? proszę odezwijcie się.

Ja zaszlam w druga ciaze jak corka miala niecale 11 miesiecy druga coreczka przyjdzie na swiat na poczatku maja.Pozdrawiam.

moje ma 8 miesięcy i dziś dowiedziałam się że znów jestem w ciąży i chyba jestem załamana. czy są tu jeszcze osoby które były w takiej sytuacji?

Odzywam się. Mała miała 8 miesiecy kiedy udało nam się "stworzyć" Kornisia :D

nie martw się jakoś sobie poradzisz Znałam mamę która urodziła 2 dzieci w jednym roku tzn w styczniu i w grudniu

chciałabym mieć takie podejście, niewiem czy to psychicznie wytrzymam, jak pomyślę o badaniach, wizytach u ginekologa i o porodzie to płakać mi się chce. pierwszy poród był straszny.

A tam po co się martwisz na zapas? Mój 2 poród był bajkowy bo nawet nie wiedziałam ze rodzę aż mnie lekarz nie uświadomił :D Wizyty u lekarza? Popatrz na to inaczej- w kolejce sobie pogadasz o pierdołach z innymi kobietkami, zrelaksujesz się trochę, odpoczniesz od dzidziorka. A sama wizyta to chyba fajna raczej- można zobaczyć na USG maluszka :D

ale teraz przynajmniej wiesz czego się spodziewać i wszystkie te straszne rzeczy nie będą takim szokiem

Dasz radę pomoże ci maź rodzinka:) wiem ze Cie to przeraza ale myśl pozytywnie:)

A tam po co się martwisz na zapas? Mój 2 poród był bajkowy bo nawet nie wiedziałam ze rodzę aż mnie lekarz nie uświadomił :D Wizyty u lekarza? Popatrz na to inaczej- w kolejce sobie pogadasz o pierdołach z innymi kobietkami, zrelaksujesz się trochę, odpoczniesz od dzidziorka. A sama wizyta to chyba fajna raczej- można zobaczyć na USG maluszka :D

Poradzisz sobie jesteś na pewno silna kobieta myśl pozytywnie:)

jestem słaba i dlatego tak to przeżywam,dziękuję za wsparcie, sama jestem sobie winna ze tak wyszło ale byłam w szoku jak zrobiłam test. a najgorsze jest że niewiem jak to powiem rodzinie i znajomym, wszyscy będą plotkować że znowu w ciąży jestem:-(

pewnie będą plotkować ale bądź silna i nie przejmuj się nimi

E tam. Ostatnio bardzo często mamy decydują się na takie malutkie różnice wieku bo dzieci "chowają" się razem, prawie jak bliźniaki. Nie przejmuj się opiniami innych to twój brzuch, twoje dzieci i twoje życie. Jak zobaczysz jak maluchy się razem bawią to pomyślisz sobie, ze te wszystkie twoje obawy były niepotrzebne:)

E tam. Ostatnio bardzo często mamy decydują się na takie malutkie różnice wieku bo dzieci "chowają" się razem, prawie jak bliźniaki. Nie przejmuj się opiniami innych to twój brzuch, twoje dzieci i twoje życie. Jak zobaczysz jak maluchy się razem bawią to pomyślisz sobie, ze te wszystkie twoje obawy były niepotrzebne:)

moja corka miala 8 miesiecy jak zaszlam w druga planowana ciaze:)

miałam inne plany żeby najpierw pierwsze dziecko "odchować" i za jakiś rok drugie, ale los mi zrobił psikusa i muszę się z tym pogodzić. wszystko się napewno ułoży, choć nie będzie przyjemnie ale swoje dzieci będę kochać nad życie i nigdy tej Malutkiej istotce co rosnie pod moim serduszkiem nie dam odczuć że jest niechciana.

mam żal do siebie że na te dwie kreski na teście zareagowałam płaczem:-(

mam tylko nadzieję że los obdarzy mnie Córeczką...

to tylko poczatkowy szok:)przejdzie ci:)przemysl sobie to wszystko na spokojnie,a zobaczysz ze ta ciaza wyjdzie wam na dobre,dzieci odchowasz razem,3 latka puscisz do przedszkola,za rok drugiego 3 latka,i bedziesz miala luz,bedziesz mogla dalej spelniac sie zawodowo,cudownie sie patrzy jak takie dwa maluchy razem sie bawia,razem broja,razem dziela pokoj,przepychaja sie jedno przez drugie aby uwiesic ci sie na szyji,rywalizowac kto bardziej kocha mamusie,nie ma co sie zamartwiac,finanse tez az tak bardzo nie ucierpia,bo mlodsze odziedziczy przynajmniej czesciowo po starszym:Dwiec ciesz sie dziewczyno:D

to tylko poczatkowy szok:)przejdzie ci:)przemysl sobie to wszystko na spokojnie,a zobaczysz ze ta ciaza wyjdzie wam na dobre,dzieci odchowasz razem,3 latka puscisz do przedszkola,za rok drugiego 3 latka,i bedziesz miala luz,bedziesz mogla dalej spelniac sie zawodowo,cudownie sie patrzy jak takie dwa maluchy razem sie bawia,razem broja,razem dziela pokoj,przepychaja sie jedno przez drugie aby uwiesic ci sie na szyji,rywalizowac kto bardziej kocha mamusie,nie ma co sie zamartwiac,finanse tez az tak bardzo nie ucierpia,bo mlodsze odziedziczy przynajmniej czesciowo po starszym:Dwiec ciesz sie dziewczyno:D

Ja zaszłam w drugą ciążę jak pierwsze dziecko miało 7 miesięcy i tydzień:-) Jak się dowiedziałam to płakałam dwa tygodnie i byłam na siebie wściekła bo nałożyło to się ze zmianą pracy na którą bardzo liczyłam. Przerażało mnie tez to czy sobie poradzę z dwójką malutkich dzieci i jak przeżyję ciążę bo pierwsza była trudna:-( Jak w 12 tygodniu zobaczyłam dzidziusia na USG i dowiedziałam się że to dziewczynka, a miałam już chłopca zaczęło mi wszystko odchodzić:-) Ciążę znosiłam dobrze, w dzień jak synek zasypiał mnie też morzył sen, dużo odpoczywałam i zbierałam siły na drugie maleństwo. Moje dziecko odczuło tylko mój 4-dniowy pobyt w szpitalu i nie ukrywam tęsknił. Od początku był bardzo przejęty młodszą siostrzyczką, podawał pieluszki, bujał w leżaczku, dawał buziaki i głaskał po główce. Teraz jak mała raczkuje a on ma 2 latka bawią się razem, mały jej pilnuje, zastawia jej drogę aby np. nie weszła pod stół, dzieli się zabawkami:-) Dużo się też od niego uczy, próbuje naśladować:-) Widzę jak zazdrości mu,że chodzi i bardzo wcześnie próbowała już wstawać na nóżki:-) Jaki to piękny widok, taka czysta miłość rodzeństwa. Poza tym dzieci się razem lepiej wychowują, szczególnie w małej różnicy wieku. Nie martw się, dasz radę:-) nie mówię że zawsze jest tak wspaniale, oczywiście zdarza się kiedy płaczą lub marudzą we dwoje a ja chciałabym się rozerwać na dwoje. Nie raz mam na kolanach dwójkę:-) Teraz chorują i też we dwoje i we dwoje mają problemy przez to ze snem, ale trzeba wytrzymać bo z każdym miesiącem jest lżej:-) Pozdrawiam i życzę powodzenia. Wszystko będzie dobrze:-)

Zaszłam w ciąże drugą jak mój syn miał 1rok i 2 miesiące.Moja dwójka dzieci to żywe złoto.Wszędzie są wszystko dotykają itd.ciąże przeszłam żle bo mój synek ciągle chciał być na ręka i miałam dużo w tym okresie stresów w 25 tyg.lekarz zabronił mi cokolwiek dzwigać i unikać nerwów ponieważ dziecko szykowało się do przyjścia na świat. Kiedy urodził się drugi syn(3 tyg.szybciej)zaczoł się jakiś koszmar jego starszy brat był o wszystko i wszystkich zazdrosny, nie rozumiał że trzeba się dzielić i potrafił nawet młodszego zwalić z łóżka. Teraz dopiero zaczyna powoli pojmować że ma brata i mama i tata kochają ich obu, nie oddał by go nikomu chodz czasem zdarzają się między nimi spory.Starszy syn obecnie ma 2lata i 7miesięcy natomiast młodszy syn 8miesięcy skończone

domidla to u mnie nie było zazdrości od początku, ale obawiałam się tego. Starałam się aby mały nie odczuł,że więcej zajmuję młodszą i wszystkie czynności związane z pielęgnacją, usypianiem noworodka robiłam w jego obecności w tym czasie tłumacząc mu wszystko. Jak spała to bawiliśmy się w drugim pokoju. Jedyne co nowego przyniosła ta sytuacja to to,że synek przestał spokojnie spać w swoim pokoju bo dzidzia spała u nas w sypialni..musieliśmy przenieść jego łóżko i problemy z budzeniem i płaczem w nocy się skończyły. Poczekam jeszcze troszkę i oboje "wyprowadzę" do swojego pokoju:-) Niestety nie da się przewidzieć reakcji dziecka na młodsze rodzeństwo:-(

Jaka jest najlepsza przerwa między dziećmi?

KAŻDE DZIECKO JEST INDYWIDUALNE I KAŻDE INACZEJ ODBIERA NOWE SYTUACJE. U MNIE BYŁA ZARDROŚĆ. STARSZY SYN MIAŁ PRAKTYCZNIE WSZYSTKO I PRZYZNAM ŻE BARDZO GO ROZPIEŚCIŁAM.LEKARZ Z KTÓRYM KIEDYŚ ROZMAWIAŁAM MÓWIŁ ŻE ON JEST JESZCZE MAŁY I NIE ROZUMIE ŻE NP.MAMA TERAZ KOCHA ICH OBU, ŻE TRZEBA SIĘ DZIELIĆ ITD.ALE Z CZASEM DZIECKO ZACZYNA WSZYSTKO POJMOWAĆ I OSFAJAĆ SIĘ Z DANĄ SYTUACJĄ

Moim zdaniem najlepsza różnica wiekowa między dziećmi to min.3lata wtedy dziecko więcej pojmuje i jest bardziej samogzielne

Gloopie ci.py teraz sie martwcie. Ale bedziecie miec rozjechane cip.ska taaaaaaakie rozklapichy-dobrze wam tak he he

paulina7785 dziekuje za wypowiedz, poczułam sie lepiej. dzis i tak inaczej na to patrze, pogodzilismy sie z mężem z tą nową sytuacją. będzie ciężko bo będą plotki ale poradzimy sobie. a głupie idiotki co mają rozjechane mózgi niech stąd spadają!!! dotyczy to ostatniej wypowiedzi. żal mi takich jak ty....