KIEDY MI SIE WKONCU OSWIADCZY???

jestem z moim chłopkiem juz 4 lata nawet moze ponad 4 lata, zastanawiam sie czy po takim okresie chłopak juz powinien sie oswiadczyc???? bardzo bym juz chciala ale pewnie stanie sie to dopiero za 2 lub 3 lata ....czy takie dlugie chodzenie jest ok? czy mam mu o tym przypominac czy lepiej sie nie udziealc zeby to byla tylko jego decyzja? POMOZCIE!!! JAKIE WY MIALYSCIE SYTUACJE JAK DLUGO BYLISCIE RAZEM PRZED OSWIADCZYNAMI!! aha mamy po 22 lata, zareczyc chcialabym sie juz teraz ale slub tak czy inaczej to dopiero bym chciala tak za 4 lub 5 lat

AHA CZYLI W OGOLE NIE POWINNAM Z NIM BYC BO POWINIEN MI SIE OSWIADCZYC ODRAZU PO 1 RANDCE :/

co Ty za głupoty piszesz?! jest jakiś wyznacznik czasowy który mówi nam po jakim czasie mają być zaręczyny i ślub? Bzdura. Jesteś jeszcze młoda,skończ szkołę a dopiero później myśl o obrączce.Jak widać Twój chłopak nie jest jeszcze gotowy,więc zamiast sie pieklić olej sprawę i pozwól żeby do tego dorósł

a po co i na co ci to?

macie racje :* dzieki za pomoc :*