Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czarna bolerka

ZDRADA,co oniej myslicie???

Polecane posty

Gość Czarna bolerka
malunia niunia-bylam zona, i mam dziecko,nasze malzenstwo skonczylo sie ,zdrada ,ale nie fizyczna,czy seksualna,chociaz kto wie.......moze i tez mial kogos innego,ale natym go nie przylapalam,wiem jak sypie sie malzenstwo ,ale dobrze to opisalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna bolerka
ja-juz zapomnialam kto to mowil,ale szlo jakos tak,niewazne czy ta druga jest ladniejsza,czy madrzejsza,wazne zeby byla inna. mloda kociczka-najbardziej dzieki twoim postom zaczynam myslec troche inaczej:-) To naprawde przykre co napisalas:-( Ten gosciu ma tez dzieci:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna bolerka
kociczka a odwiedza regularnie dziecko? Jak czesto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w eterze
Pamiętam jak ją poznał.Przykleiła się do niego jak rzep.Kiedyś napisałą w nocy sms-a,ja go odczytałam i tak sięupewniłam że ktoś jest.Wcześniej czułam,bo się zmienił.Schudłąm kilka kilo w tydzień.Ciągle wymiotowałam,zero apetytu,chęci do życia,zapuchnięte od płaczu oczy,nieprzespane noce i tylko jedno pytanie DLACZEGO?????? Przecież ona wiedziałą że on od 2 lat jest w związku,byłą znajomą naszych (teraz już) pseudo przyjaciół.Do niczego między nimi nie doszło,tylko te pierdolone smsy i 2 imprezy.Ta na której siępoznali i jedna na którą trafił,bo wiedział,że ona tam jest. Nie życzę nikomu tych przeżyć,odczuć,tej chęci śmierci,bo jest się odrzuconym dla innej....Współczuję dzieciakom któe muszą przez to przechodzić,bo tatuś wyciął mamie taki numer :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna bolerka
zagubiona on chodzil sam na imprezy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda kociczka
Tak ... odwiedza małą ... 2 razy w tygodniu bierze ją gdzieś. Niby jest tym ojcem ale co to za rodzina ... Mała widzi że jest nie tak jak być powinno mimo że ma dopiero 3 latka ... pyta o tatę ... a mi się serce kraje jak widzę jej smutne oczy. Ale niestety ... tak musi być. Autorko ... tym bardziej jak on ma dzieci ... proszę zastanów się zanim cokolwiek postanowisz ... bo prawda jest taka że potem dzieci cierpią najbardziej. Ja szczerze nienawidzę go ani jej za to co zrobili mojemu dziecku ... a niestety muszę się z nim widywać ... wolałabym go już nigdy nie zobaczyć ale nie chcę dodatkowo całkiem zabrać dziecku ojca ... chociaż dla mnie on nie zasługuje na miłość mojej córeczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna bolerka
No dziecko powinno miec ojca codziennie,chociaz na troszke,moj synek ma 2latka.Juz mi sie odechcialo jego,dzieki wam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w bezkresie
wtedy kiedy ją poznał,poszedł sam,bo był kierowcą,a ja byłam chora.Wiedziałam,że idzie z przyjaciółmi...poza tym ufałam mu :( Na tędrugą poszedł już po złości,bo byłam tak zrozpaczona że zaczęłam mu robić sceny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w eterze
Podpisałam się innym nickiem,ale to nadal ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozostająca w niewiedzy
chcesz wiedziec droga autorko co się czuje? w chwili gdy do ciebie dotrze, że jest inna, niewazne jak- przeczucie, zmiana w zachowaniu, sugestia kogos innego..- czujesz niepokój, próbujesz sobie racjonalnie wytłumaczyc co się dzieje w twoim związku, szukasz wytłumaczenia korzystnego dla niego rzecz jasna. kiedy wreszcie dociera do ciebie, ze cię zdradził, skrzywdził- to czujesz jakby cie ktos strzelił wielkim kijem prosto w głowę.. ogłupienie. masz wrazenie ze przez przypadek znalazłas sie w jakims filmie i wcale nie chcesz tam byc. zycie toczy sie w okól ciebie jakby w zwolnionym tempie.. próbujesz coś zrobic, zadecydować, ale masz pustke w głowie.. całą rzeczywistość przesłaniają ci pytania, dlaczego? jak on mógł? i nagle pada jak grom z jasnego nieba.. kim ona jest, jak długo to trwa? jak długo oklamywał cię bezczelnie i pluł ci w twarz każdym kocham? jak długo poniżałaś się kazdym usmiechem, pocałunkiem, dotykiem.. przechodząc obok lustra widzisz kobiete, a raczej jej wrak. widzisz tą, którą nigdy nie mialaś sie stać. potem robi się niedobrze. chce ci sie rzygać. marzysz zeby wyłączyć mózg na chwile. zeby zasnąć, o budzic sie i zrozumiec ze to byl zly sen.. ale nie, nie ma tak dobrze.., nie zasniesz, nie placzesz wiecej, jakby wyschły wszystkie łzy.. ludzie w okół mówią coś do ciebie, ale nie rozumiesz ani jednego słowa.. ta faza jest stosunkowo krótka.. pomalu wychodzisz z amoku.. twój stan sie stabilizuje.. po kilku dniach jestes w stanie cos przełknąć.. potem przychodzą pierwsze przespane godziny w nocy. to nic ze sie budzisz, z uczuciem jakby ktos polozyl ci na sercu ciezki glaz.. przeciez, stalaś na drodze tym którzy mają na siebie ochote? jak moglas ządać powrotow do domu? zła egoistyczna kuro domowa! do garów i skarpet! Pan idzie na uczte Bogów! Ze swoją jakże seksowną i rozbudzoną kochanką.. a ty płacz teraz! cierp! głupia ty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Kalafior
I właśnie dlatego gardzę ludźmi, którzy zdradzają w związkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
młoda kociczka - twarda babaczka z Ciebie, że zostawiłaś faceta. Tak trzymać. Odchorowałaś, ale bardzo dobrze zrobiłaś. Będzie inny, lepszy. Głowa do góry. Acz kolwiek znam związki, w których zdrada jest na porządku dziennym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo najlepiej sobie powiedzieć że "człowiek nie jest stworzony do monogamii i monoandrii". Odrażające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewna kobietka :-)
Czytam Was i widzę swojego "pana".. Tylko,że ja nie dałam mu kopa, a powinnam. Może teraz moje życie wyglądałoby inaczej. Ale co się nie robi dla dziecka. Powiem Wam tylko,że po tym jak się dowiedziałam co mi zrobił cały mój świat się zawalił. Byłam w depresji.. I właśnie wtedy spotkałam faceta,który bardzo zabiegał o moje względy jeszcze przed związkiem z moim mężem. Dzięki niemu stanęłam na nogi, wzięłam się garść. To on wyciągnął mnie z dołka. Odrodziły się uczucia.. :-) Spotykam się z nim od kilku lat.. :-) Z dupkiem jestem nadal-dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda kociczka
Kicia ... Musiałam go zostawic ... nie widziałam innego wyjścia. Nasze życie byłoby koszmarem gdybyśmy nadal byli razem a ja wychodzę z założenia że lepiej żeby dziecko miało szczęsliwą i spokojną mamę niż wiecznie kłócących się rodziców. Nie powiem że nie jest mi łatwo ale wszystko zaczyna sie układac. Już kiedyś powiedziałam sobie że jeżeli spotka mnie taka sytuacja albo nie będę mogła już byc ze swoim partnerem to odejdę i nie będę poświęcac się dla dziecka (wiem,trochę egoistyczne) ponieważ dziecko kiedyś będzie miało swoje życie i w pewny sensie odejdzie ode mnie a ja zostanę z takim draniem już do końca. Zresztą nie wierzę w to że facet który zdradził raz nie powtórzy tego ... a to że kobieta z takim zostaje jest dla niego przyzwoleniem na kolejne skoki w bok. A w to że pojawi się inny meżczyzna nigdy nie wątpiłam ... Już się pojawił :) Też sam wychowuje dziecko. Spotykamy się już prawie 4 miesiące i dobrze się dogadujemy :) Czas pokaże co z tego wyniknie :) Dlatego Kochane ... nie można sie poddawac :) Trzeba życ dalej i myślec optymistycznie. Takie dranie nie zasługują na prawdziwą miłośc. Wiecie ktoś niedawno powiedział mi takie zdanie "Nie kochaj nikogo ani niczego tak mocno żebyś nie mogła bez niego/tego życ" ... coś w tym jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie osobiście wkurza podejście kobiet do zdrady i obwinianie wyłacznie facetów...a niby z kim oni Was zdradzają ? ztakimi samymi sfrustrowanymi zyciem laskami..My wcale nie jestesmy od nich lepsze i wierniejsze..tylko sie tym nie chwalimy i udajemy wielkie ofiary..Jak facetowi dupy nie dajesz to sie nie dziw,ze poleci do innej.. Sorki wszystkich ale tak myślę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona_fala
jak masz ochotę to skacz w bok czekasz na przyzwolenie? ode mnie masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten który zdradził
kiedyś mi się to przytrafiło ... i po wszystkim wiem, że już więcej tego nie zrobię ... wyrzuty sumienia mam do dziś, a minęło już od tego czasu kilka lat. Żona się o niczym nie dowiedziała i mam nadzieję, że tak zostanie ... wystarczy, że w mojej głowie siedzi zadra, która chyba nigdy nie zniknie i cały czas uświadamia mi, że to był jeden z największych błędów mojego życia - ulec pokusie, innej kobiecie, która jak się okazało po prostu w pewnym okresie znajomości (na początku wszystko wyglądało niewinnie) zapragnęła się ze mną przespać (sama nie była w tym czasie z nikim związana) ... bo w sumie czemu nie - tak potem mówiła i była przecież świadoma, że mam żonę i dzieci i sama sobie nie miała zbyt wiele do zarzucenia, bo jak później mówiła "ona przecież nikogo nie zdradziła" tylko ja to zrobiłem i to mój problem. Fakt jest faktem przecież mnie nie zgwałciła - chociaż na początku nawet mi "to" do głowy nie przyszło to świadomość, że atrakcyjna kobieta ma ochotę na sex ze mną potrafi zawrócić w głowie niejednemu wydawałoby się porządnemu i w tym momencie to zamiast głową zacząłem myśleć "penisem" --- raczej nie myśleć ;( Powiem jedno o związek trzeba mocno dbać niezależnie co się dzieje trzeba się przede wszystkim samemu się pilnować, bo zawsze się znajdzie ktoś kto nie ma skrupułów i wykorzysta nasze słabości, drobne niepowodzenia, znudzenie codziennością ... trzeba mieć też świadomość, co można stracić - ja niby tą świadomość miałem ale chyba jednak zbyt słabą, bo w momencie kiedy powinienem powiedzieć sobie NIE!!! tego nie zrobiłem, tylko uległem nowemu ciału, ogromnemu podnieceniu ... w tym momencie to wszystko schodzi na dalszy plan i liczy się tylko sex - u mnie trwało to zauroczenie 2 miesiące ... na szczęście mi się udało to zakończyć bezboleśnie dla mojej rodziny, chociaż nie było łatwo i różnie mogło być - szczęśliwym trafem ta druga po pewnym czasie zmuszona była wyjechać za granicę(dosyć daleko bo do Hiszpanii) i całe szczęście jakoś się to wszystko ułożyło, a zanosiło się na katastrofę. Jak to się zapewne zdarza i to chyba nie ma znaczenia kto zdradza (kobieta czy mężczyzna) jedna ze stron zechce zakończyć chory układ to druga może wcale nie mieć na to ochoty i wtedy zaczynają się problemy - mi się udało ale wcale tak nie musiało być, bo jak się okazało jej było dobrze ... zaspokojone własne potrzeby, zero wyrzutów sumienia to po co to kończyć ... a i sugestywny szantażyk też robi swoje - dopiero wtedy wyrzuty sumienia + strach o stratę wszystkiego (rodziny) uświadomiły mi jaki wielki błąd popełniłem. Nie ma dla mnie usprawiedliwienia ( że akurat wtedy w związku było trochę gorzej ... stres w pracy u żony, zmęczenie, dzieci, związane z tym zmniejszone potrzeby w łóżku i uczucie "zaniedbania" ... a wydaje mi się, że nie jestem egoistą ach...) to się nie powinno zdarzyć - mam tego całkowitą świadomość. Mam też świadomość, że gdyby nie było okazji "przecież jej nie szukałem" to by się to nie zdarzyło. Powiedzenie, że "okazja czyni złodzieja" jest bardzo trafne NIE BĄDŹ TĄ OKAZJĄ bo nie wiadomo, co życie Tobie przyniesie i czy nie będziesz musiała się zmierzyć sama z taką sytuacją będąc po drugiej stronie. I miej też świadomość, że "chwila sexu" może kosztować bardzo dużo ... rozbite małżeństwo, dzieci w rozbitej rodzinie, zniszczone życie innej osoby, której zapewne nie znasz ... różnie to w życiu może być - a i samobójstwa z tego powodu się zdarzają i co myślisz, że wtedy to co masz zamiar zrobić nie wpłynęło by na ciebie? - nie czuła byś się winna? Daj sobie spokój flirt niech zostanie flirtem najlepiej wolnych ludzi ... ale z żonatym facetem/kobietą daj sobie spokój NIE WARTO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarnula__
Ten ktory zdradzil - bardzo dobry post! A ja jeszcze dodam od siebie, ze uwazam, ze kobieta, ktora uwodzi zonatego faceta tez jest wspolwinna zdrady. Nie oszukujmy sie, kazdy nawet najfajnieszy facet nie jest z kamienia, oni sa bardzo... fizyczni. Wystarczy lekko goscia podpic, omotac komplementami, podniecic i siup do lozka. Zaloze sie ze pewnie polowa panow ulegnie z czego pewnie wiekszosc skonczy z wyrzutami sumienia. Kiedys bylam w bardzo fajnym zwiazku i od poczatku przyczepila sie do niego jakas laska, z ktorej on sie smial, pokazywal mi jej lisciki, ona nawet prezenty mu wysylala. 2 lata laska uparcie nad nim pracowala, pozniej sie dowiedzialam, ze zmienila taktyke z uwodzenia na urabianie go, jaka to ja jestem beznadziejna (jakies bzdety wymyslone) i ze on nie jest szczesliwy w zwiazku. Kropla drazy skale i on mnie dla niej zostawil :/ Dla mnie ta laska jest zerem, po trupach do celu. Mialam tez kolezanke, ktora sie zakochala w zonatym. Na dodatek on byl nia zauroczony, wiedziala, ze moze go miec jak tylko zechce. Przez rok plakala i chodzila po scianach, az jej przeszlo. Potem stworzyla bardzo fajny zwiazek z kolesiem duzo mlodszym, a tego zonatego uwaza za dno. Moze by tak zwykla zasada nie rob drugiemu co Tobie niemile? Moze gdyby nie bylo zasad, to za kazdym rogiem mozna by dostac po twarzy, w pracy ktos by nas wiecznie wygryzal ze stanowiska, a niemal kazdy przejazd tramwajem konczylby sie kradzieza...Tylko od nas zalezy jak swiat bedzie wygladal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dykciarz
jebać dziwki co rozkładają nogi ... jebać kijem albo butem kurwy jedne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zygfrydek
KURWY DO BURDELU łapy przecz od żonatych facetów prawie każdy facet jak dobrze poczuje nową cipę, która mu sama na fiuta włazi musi mieć bardzo silną wolę, żeby ją sobie z kutasa zdjąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale was teraz wkurwie swoim postem. A wiec dzieki za wasze posty,bardzo podniosly mnie na duchu,zwlaszcza teksty typu,faceci sa slabi ,wystarczy ich tylko podniecic,albo facet ,ktory wie,ze babka jakas na niego leci to ledwo mu sie jej oprzec.Bo juz myslalam,ze bedzie mi ciezko jednak byc kochanka zonatego,przypomne,ze on tez od dawien dawna namnie leci.Juz za pare dni bedzie sie widziec,a wiec beda przypadkowe dotkniecia ,usmiechy,i konkretne spojrzenia.Ja niestety nie jestem taka swieta jak wy wszyscy,piszcie co chcecie,ja i tak od dluzszego czasu czytam tu podobne tematy,i wali mnie ta wasza swietosc.Mam ochote na niego ,zaspyiajac codziennie mysle o namietnych pocalunkach z nim,a teraz wszystko zalezy od niego,czy skoczy w bok czy nie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu życie jest weselsze
nepolecam,,,sama kiedyś zdradziłam przez neta a sumienie cały czas gryzie i zżera od środka,wiem że się nie przyznam do tego ale cholernie tego żałuje i nigdy tego nie powturze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasada 034
a dla mnie zdradzający nie kocha swojego partnera skoro zdradza! wymysla sie tyle bzdur: nieporozumienia w łózku, chęc innych ekscesów itp... a potem osoba, z którą sie zdradza jest mieszana z błotem! nie zdradza sie kogos, gdy sie kogos kocha!!! chyba same pseudomiłosci nas otaczają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wierze,ze duza czesc jednak kocha,przeciez mozna byc zakochanym w jednym czasie w 2facetach,czy kobietach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasada 034
no własnie... jak sie kocha 2 osoby. A to jest bardzo nieodpowiedzialna miłosc, gdyz rani sie te 2 osoby, ktore sie kocha. Przeciez nikt nie chce zyc w trójkacie. Dla mnie zdrada to zdrada. Egoizm potrzeb seksualnych, swoją drogą to dziwne, ze cały swiat jest ogarniety motywem seksu. nikt nie mysli o konsekwencjach, dopiero potem wyrzuty sumienia, no ale jak najpierw myslało cie chujem,czy pizdą to są one teraz zbedne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasada 034
Ale uwazasz,ze gdyby była milosc to byłaby zdrada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana.housewife
czarna ty jestes zboczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×