brac z innych czy byc sobą.

gardzimy białymi kozakami, złotymi zegarkami, lakierkami porobkami perfum torebek. potem jak kogos poznajemy z takim zegarkiem, butami to bierzemy przykład bo nam to sie podoba a nie nosimy bo inny nie noszą,nie nosimy bo nie wypada, nie nosimy bo inni uwazają to za tandetę. nośmy to co sie podoba.dlaczego jak większosc nie lubi zlotego, białego to nie mozemy nosic?

ktos powie ze to kicz tandeta i juz mu wierzymy

Mozesz nosic. Moja kolezanka uwielbiala kiczowate rzeczy. Zestawiala je w ten sposob ze byly oryginalne i jej to pasowalo

ja ubieram sie bazarowo do tego droga torebka, kolory rajstop i kiczowato tandetnie nie wygląda. Elegancko, prosto, nie banalnie, a za to ciekawie. Nie muszę świecic Zarą, Pradą bo niektóre oryginalne to koszmar. Koszulka za 300 zł którą mogę miec lepszą z bazaru za 30 zł. I lepiej zadbaniej wyglądam niż tych z galerii ciuszków za wielkie pieniąde.

Taki instynkt standy. Zreszta ciezko zachowac indywidualnosc i ubierac sie na przekor innym. Chcac nie chcac, zawsze odk ogos odgapisz, zbyt duzo inspiracji wokol. Ja nie gardze wiekszoscia rzeczy, ktore wyminielas. Jak ktos jest burakiem to i w jedwabiach bedzie wygladal jak burak. A jak ktos ma rozum i troche pomyslowosci, to nawet z podrobka torebki bedzie wygladal ok. Osobyscie nie mam nic przeciwko podrobkom. NAwet zara podrabia wielkich projektantow i co w tym zlego? Kazdy sie podniecal niedawno podrobkami butow balmaina czy szanelek, jednoczesnie szydzac z podrobek LV. I jedno jest podroba i drugie. I gdzie ty logika? Logo chanel jest cool i porzadane a napis Lv wiesniacki. Smieszy mnie to ... Mialam biale kozaczki, a raczej saszki i nie sadze abym w nich wygladala jak bikejka. Mam biale rurki (kupilam bo kosztowaly w BSK jedynie 19 zł) i poprzecierala nogawki. Z czernia wygladaja swietnie. Za zlotem nie przepadam (nie lubie w ogole bizuteri) a i nie wyobrazam sobie nosic zlotych rzeczy (po prostu nie lubie) ale mam zlote sndalki z H&M i w czarnych zestawieniach rowniez wygladaja swietnie. Nie musze wierzyc komus, kto bedzie mi wmawial, ze to czy tamto jest tandeta, po to mam wlasny rozum, zeby miec wlasne pogladay. A o rade, moge zapytac tylko kogos, kt jest dla mnie wzorem :)

dokładnie, złota nie lubisz ale jak dopasujesz sandałki złote to jest OK. jak burak to i w złocie bedzie faktycznie brakiem. A jak zestawisz bazarowe ciuchy ,dodasz dodatki to mozna wyglądac super. Fakt faktem burak to zawsze burak nawet z szanelką, zarą i pradą razem wziętą

Dla mnie ubieranie na bazarze nie jest obciachem. Samo slowo "bazarowo" jest juz raczej synonimem tandety. Bo na bazarach fasony ubran sa coraz lepsze. Po co mam kupowac zwykle czarne legginsy w zarze za + 50 zł skoro moge je zakupic na targu za 19. Na bazarach sa stoiska, na ktorych mozna dostac rzeczy wzorowane na znanym markach typu Zara, H&M itd tyle , ze w nizszych cenach. Inna sprawa, ze pewnych reczy na bazarze np. buty, nigdy by, nie kupila, bo somyslam sie, ze z reklamacja pozniej nie jest wesolo. A sieciowki jednak pod tym wzglwedem, dbaja o klienta.

strój sceniczny tez sie spodoba lub nie. np gaga z puszkami we włosach czy w worku, Doda z bananem i stringami na wierzchu, Gawęda w kasku na głowie, Marina z uszami myszki miki, rodowicz w falbanch.wszystko jest kichem, posmiewiskiem ale to scena, trzeba miec na siebie pomysł, np rutowicz jola. co innego jak idzie wiesniara i zaciąga, ma pustą torebkę wktórej jest komórka na karte (juz wyładowana), białe kozaki z brudem na czubku, rajstopy czarne pozaciagane, odrosty na czubku głowy i puder z pominięciem szyi. To jest tandeta.a jak do tego załozy D&G kurtkę zlogo na plecach to juz wiocha na maksa.

ja za grosze kupuję na bazarze buty. bazar bazarowi nie równy. Nie piszę o bazarze gdzie azjaci i rumuni sprzedają buty:0 Pisze o bazarach, budach butikach. naprawde fajne rzeczy, oj duzo tam kupiłam i umiem zestawiac golfy do rajstop, spódniczki tam faktycznie jest trendów dużo.do tego zadbana czysta babka i heja:)

ja nie lubiłam złotych zegarków, dopóki mąż mi nie kupił pozlacanego,na moje urodziny, jest śliczny, ma powstawiane bardzo delikatne diamenciki, jedyna jego wada jest to m ze się pościerał leciutko w miejscach gdzie opieram się ręka, a ze pracuje przy kompie to non stop ta ręka ociera się o blat..