matki są prozaiczne

myślą wciąż o dzieciach, świat kręci się wokół codziennych, prozaicznych zajęć, zakupy, obiad, fryzjer.... zero romantyzmu, uniesień, szaleństw, przygód... nawet marzenia mają przyziemne typu domek z ogródkiem nie mówię, ze to źle takie życie zgadzacie się ? :P

Każdy myśli o czym chce.

a co ty mozesz wiedziec o marzeniach matek?

Takie jest życie..prozaiczne :)

a ty marzysz o czymś wzniosłym?

i znowu uogólniamy, no brawo.

ja marzę wycieczkach po świecie

piszę książkę ,nie oglądam telewizji,bo mnie nudzi,rzadko gotuję,studia mam ukończone,pracowałam w różnych branżach i zamierzam wrócić do pracy.Mam 2 dzieci

no tak, bo podrozuja, spelniaja sie zawodowo, swietnie wygladaja, pieprza sie na polu kukurydzy i robia loda mezowi przed praca tylko singielki

Nie zgadzam się. Mam córkę obecnie w wieku 7 lat. Jeździmy wszędzie razem, urządzam imprezy na powietrzu, najpierw dla dzieci, a później grile lub ogniska dla dorosłych. Mam kolorowe życie :) Córka nigdy mnie nie ograniczała. Może jak byłam w ciąży poprzez rzyganko byłam wyłączona ze swojego życiorysu :P

To jak rzadko gotujesz to kto gotuje na co dzień ???? A co do tematu to każdy jest szalony i spontaniczny jak jest młody i wtedy to nie sztuka w ten sposób patrzeć na życie, ale na 99% młodych przychodzi czas by założyć rodzinę i wtedy już tak nie cwaniakują. Bo jak nie pomyślisz o zakupach, gotowaniu i praniu to nie będziesz miał co żreć i w śmierdzących szmatach będziesz chodzić. Jak nie pójdziesz do fryzjera to będziesz wyglądać jak fleja itd.