kac nawet moralny

wczoraj troszkę zabalowałam, razem z kolezanką popiłysmy, dzisiaj wstałam, mam potworny ból glowy na szczescie nie muszę isc do pracy, mam juz urlop... ale to co wczoraj zrobiłam... zawsze jak jestem wstawiona to pisze smsy:-( no i wczoraj napisałam do dwoch moich kolegów z ktorymi sie spotykam, dziwne,ze zaden mi nie odpisał, do jednego nawet dzwoniłam, ale wstyd... pogrązyłam sie. i jeszcze ten bol głowy AUĆ

Lepiej zostawiaj telefon w domu jak idziesz pić :O

albo zakąszać więcej :) Google miało wypuścić program, który miał weryfikować stan trzeźwości użytkownika i w razie czego odcinał od komunikatorów i poczty. Niezła sprawa na takie okazje. Nie trzeba się później wstydzić. Nie martw się, jak to normalni koledzy, to zrozumieją.

teraz juz na pewno zostawie:-) na dzień dzisiejszy stwierdzam,ze nie bedę juz pic, no ale zawsze sie tak mówi przy kacu.

hmmm... nie zrozumieją, no ale cóz ich sprawa, tak sobie pomyslałam,ze nie bede sie nimi przejmowac... teraz tylko muszę sie ogarnąc, strasznie zle sie czuje:-( rano wstałam z wyrzutami, ze jak ja moglam powysyłac takie smsy a teraz juz mi przeszlo:-)

Zależy co tam napisałaś :D Ja unikam telefonu w stanie upojenia alkoholowego jak ognia-na wszelki wypadek ;)

ja zawsze mam problem z telefonem... nawet nie wiedziałam,ze bede tyle pic, po prostu poszlysmy do pubu i... napisałam cos,ze zaden sie nie odezwał: coś w stylu: spadaj

WIESZ KOBITO CO JA NAROBILAM? NAPISALAM DO BYLEJ MOJEGO ZE NAKOPIE JEJ DO DUPY BO MNIE OBGADUJE,TEZ NIE ODP. HEHEHE , pobilam mojego faceta,zwyzywalam kolezanki a na koniec wszystkim powiedzialam ze maja mnie pocalowac w dupsko i poszlam z fochem...a rano o ja pierdole co ja narobilam...o dziwo niczego nie chcialam naprawiac tylko dojsc do siebie...to bylo w sobote a dzis sie z tego smieje

AJ NIE PRZEJMUJ SIE- to mnie pocieszyłas, naprawde:-D ale nie masz czego zalowac;-) widze agresorek po pijaku:-D w sumie dobrze bo własnie pod wplywem sie wszysko ujawinia, dobrze ze tej ex tam nie było przy Tobie...

to i tak jest nic uwierz mi...:) bywalo gorzej...zobaczysz juz jutro bedziesz sie lepiej czula a chlopami nie ma co sie przejmowac :D kuruj sie!

dzięki:-D racja facetami nie ma co sie przejmowac, to oni powinni sie mną przejmowac, ale widocznie mnie olali, wiec i ja ich olewam

napewno nie olali zobaczysz...ale w nich jest cos takiego ze wycziwaja w nas cos innego i wola to przemilczec.taka ich natura dziwna.ja np. jak mojemu wypisuje ,,nie kochasz mnie juz?'' to on zazwyczaj wyczuje ze wypilam i pisze idz spac glupia wariatko heheheh:) a jak dostal po pycholu to i tak przyszedl po dniu :D jeszcze płakał ze mu krzywde zrobilam ah ten mazgaj no :)

kiedy kiukiem sie zalila ze sie tak upila ze uprawiala sex ze swoim dziedem na festynie i wszyscy to widzieli :o przynajmniejciebie nie uwaza pol miasta za szmatę:)

"hmmm... nie zrozumieją, no ale cóz ich sprawa, tak sobie pomyslałam,ze nie bede sie nimi przejmowac..." Zatem koledzy do wymiany. Nigdy nic nie odwalili? Nie wierzę. Z kim się w ogóle zadajesz? @czarne glany - a co Ona mogła napisać? Są dwie możliwości, albo, "pożryj mnie mój zwierzu o świcie", albo ich wyzwała. Facet z odrobiną godności raczej by udał, że nie przeczytał. Nie będzie źle :D

dziwnie sie czuje. no dobrze,ze nic głupiego nie zrobiłam tam , na miejscu, nie byłam agresywna, nie przyklejałam sie do nikogo:-) to jest duzy plus. a te smsy... mają koledzy problem, bo ja ich przepraszac nie bede

AJ NIE PRZEJMUJ SIE- cos czuje,ze olali. mogliby napisac a tu zaden, nic:-(

Każda z nas ma na sumieniu grzeszki po wypiciu zbyt dużej ilości alkoholu. Ja kiedyś pokłóciłam się ze wszystkimi na imprezie, niewinną laskę zwyzywałam od najgorszych i do dzisiaj nie wiem dlaczego :O W sumie byli to znajomi mojego ex, za którymi nie przepadałam ze wzajemnością. Byliśmy z innej bajki po prostu....Nie chciałam się z nimi spotykać i jego wina, że mnie zabrał ze sobą na tę feralną imprezę, wiedząc jak bardzo nie miałam ochoty tam pójść :D Nie ma tego złego-od tej pory miałam już spokój od tych ludzi ;)

aleksandra5353 Olej ich, jeszcze sami przyjdą :)

bo wiecie jak jest? mi sie Ci kolesie podobaja... (pisze jak nastolatka ale taka prawda)

Czarne glany-obyś miała racje... czyli teraz mam milczec, czekac na ich odzew?

jednak mam skutki balowania:-( odezwał sie jeden... napisał,ze jestem psychopatka...:-(ale nie bede mu sie tłumaczyc jak to sie mowi: tylko winny sie tłumaczy

Psychopatka? Spoko... :O Sama widzisz, że ta znajomość nie była warta zachodu. Kiedyś będziesz się z tego śmiać-już niedługo, zobaczysz :)

napisałabym mu cos mocnego,ale szkoda mojego zachodu:-D

To jest mocne: Kto ni mioł kaca nie wi co to smutek kie kufa drewniano ocka ropom skute kie koty łupoim raciami o blachy a wróble w bebny bijom i dziurawiom dachy suchość w cłowieku od krztonia do dusy i bolom cię pazdury i kudły i usy nie postois nie lygnies jesce gozy siedziec a co kwila ci się beko przedwcorajsym śledziem Może i som tacy Co Kaca ni mieli

rzeczywiscie mocne, wrecz zajebiste:-D usmiałam sie...