Chciałabym kogoś mieć, ale nie jest mi dane

Jestem sama dość długo i zaczynam tęsknić za męskim ramieniem. Nie szukam na siłę, ale też mam wrażenie że królewicz sam na koniu nie zapuka do moich drzwi. Na co dzień mijam na ulicy tylu przystojnych mężczyzn i marze o tym aby któryś zagadał. Nie chodzę do klubów bo nie jestem takim typem kobiety. Wolę sport, spacery, itd. Ale wątpie że mogę kogoś poznać bo tam gdzie chodzę ludzie zazwyczaj przychodzą w parach :/ Eh...

witaj w klubie:-o mam to samo:-o ile masz lat?ja prawie 24lata:-o

Lat mam 25 :)

no to jestes o rok starsza ode mnie:)

U mnie niestety to samo. Same pary...

Zauważyłam ;) Jednak wydaje mi się że nie zależnie od wieku, jest wiele osób z podobnym problemem.

przynajmniej wiem ze nie jestem sama:)a co robicie zeby jakos sie nie dolowac?nie myslec o tym,ze sie jest samą???

Ja spędzam kazdą wolną chwilę z dwiema moimi najlepszymi kumpelami, które są w identycznej sytuacji.. i jakoś ten czas leci...szkoda, tylko, że nic się nie zmienia.

może tu spróbujcie http://forum.gazeta.pl/forum/f,16314,Dla_niesmialych_i_samotnych.html albo tu http://forum.gazeta.pl/forum/f,12359,Samotni_laczmy_sie_.html :)

Ja mam dosyć kobiet szczerze mówiąc ;) Cały czas obracałam sie w gronie kobiet, szkoła średnia same kobiety, drużyna siatkówki, studia też ledwo co jakiś mężczyzna był w grupie :/ Właśnie dla odmiany jakieś męskie towarzystwo mogło by się przyplątać.

jak mam byc szczera to tak samo. owszem kumpele jak kumpele, ale męskiego punktu widzenia brakuje...identico syt. szkola srednia same kobiety, studia tez...i gdzie tu kogos poznac.

portale randkowe?

ja bylam na 2portalach i tak sie zrazilam,ze juz w nie nie wierze:-o

a byłyście na tych forach do których podałam wam linki? tam się ludzie poznają i nawet z tego pary wychodzą :)

U mnie odpadają znajomości przez internet, nawet nie ma mowy o portalach randkowych czy forach, wolę poznać kogoś w praktyce.

Własnie jak mam byc szczera- te wszystkie portale randkowe wydaja mi się takie sztuczne... chciałabym kogoś naturalnie poznać. Nie wiem..nie podoba mi się to całe "internetowanie" :D ale moze czas się przełamac.. Ja nie wybrzydzam ;D Darker

Darker - dla twojej wiadomości istnieją jeszcze kobiety z zasadami moralnymi! Fakt moje koleżanki poleciały na kase i już dawno ustawione, tylko jakoś nieszczęśliwe w miłości. Ja wole być biedna ale kochać prawdziwą miłością niż za kase!

barbara laden te stronki sie nie otwieraja:(

no cóż w dzisiejszych czasach ludzie właśnie tak się poznają :) przecież nie trzeba ograniczac się do netu - w necie należy nawiązać znajomość po czym jak najszybciej przenieść ją do reala :)

barbara - wybacz ale piszesz jak jakaś babka co jest wlasnie wlascicielka jednej z takich stronek :/

trzeba skopiować cały adres, wkleić do wyszukiwarki i usunąć spację po "f" a przed "," :)

dziewczyny ja nie jestem właścicielką żadnej stronki w necie, po prostu też kiedyś była sama i wiem jak to potrafi doskwierać, a mojego przyszłego męża poznałam przez gg - on mnie przypadkiem zaczepił :) ale moja historia jest dość niespotykana :) a stronki które Wam proponuje sama przerabiałam, poznalam tam moją przyjaciólkę oraz wiele innych fajnych osób i znam 3 pary które się tam poznały i są razem -jedni już nawet ślub wzięli :)

Tu nie chodzi o wybrzydzanie moim zdaniem. Musi ktoś nas zauroczyć swoją osobowością i powierzchownością również. Czyli to banalne "to coś". Bo nie chodzi o to, żeby z kimś być dla samego bycia.. A portale randkowe..jak tak o nich myslę, to az mi przykro. Otwiera się katalog i jak w sklepie wybiera zabawki..

Nie jest mi dane..W wieku lat siedemdziesięciu mogłabyś tak zawyrokować.

Darker - wg ciebie kobieta powinna wiązać sie wszystko jedno z jakim facetem zeby tylko był ? a jak tego nie zrobi to znaczy,że wybrzydza ?? czyli nieważne czy mi pasuje : może wyć wulgarny , niechlujny i co z tego - najważniejsze , że mam faceta ! co za bzdura.

podpisuję się pod Kaśką:)

Darker - nie trudno było zgadnąć że trafiłeś na taką bez zasad, widać to było po postach. Ale nie wkładaj wszystkich do jednego wora ;) Środkowego palca damą się nie pokazuje ;)

dziewczyny dołączam się do tematu......ostatnio spotykałam różnych facetów z gatunku :'dziwak', więc dałam spokój na razie. Może miłość sama się znajdzie, głowy do góry:)

ja bym nie odmówiła, gdyby sprawiał wrazenie sympatycznego i zalezy w jaki sposob by to zaproponował, bo niektórzy to naprawdę...

No właśnie ja na to czekam żeby podszedł :) Tylko to jest tak podchodzą ci którzy raczej mnie nie intersują. Zaraz pewnie napiszesz że wybrzydzam! Spotykam pewnego facet w drodzę do pracy, jest chemia, spojrzenia itd. Ale nie podejdzie, czuć w powietrzu że jest obawa. A np, ostatnio podszedl do mnie facet 160cm, zacząl sie narzucac, od razu odmowilam, ale np tacy nie maja obaw by zagadac. Jak to jest ze ci normalni sie boja :/