Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mam już jej dosyć do cholery

Mója matka, mój facet i moje problemy.

Polecane posty

Gość Mam już jej dosyć do cholery

mam dosyc swojej matki! mam już 17 lat a ona traktuje mnie dalej jak dziecko i wtraca sie w moje zycie bezpszerwy i nie nawidzi facet ja ktorego kocham! jestesmy ze soba od trzech miesiecy, on ma 31 lat i siedzi w wiezieniu, kilka lat temu po pijaku potracil rowezyste i odjechal z miejsca wypadku, ale to nie byla jego wina, byla noc, padalo, a ten rowezysta jechal bez swiatel, w sumie to znalam go juz zanim poszed do wienzienia ale dopiero kilka miesiecy temu jak byl na przepustce cos miedzy nami zaiskrzylo na dyskotece i od tamtej pory jestesmy razem, pisze do niego listy, a on domnie, wysylam mu paczki, niestety na widzenia mnie nie wpuszczaja bo nie jestesmy rodzina, a ja bardzo go kocham i tesknie za nim i tak bardzo bym chciala go zobaczyc, a moja matka go nie nawiadzi! ciagle robi mi awantury ze marnuje sobie zycie, wyzywa go od zboczencow i ze chce przeleciec malolate - ale ja wiem ze on mnie kocha, wyzywa od pijakow i mordercow - a przeciez ten wypadek to nie bykla jego wina, robi mi awantury za to ze pisze do niego listy i wysylam mu paczki! gada mi jakies brednie ze wiele lat temu podobno pobil swoja dziewczyne! mam tego juz dosyc! jak mozna tak nienawidziec czlowieka! za co? jak prawdziwy polak i katolik moze nie nawidziec tak innego prawdziwego polaka i katolika ktory na dodatek cierpi nie za winy rowezysty ktory nie mial swiatla w nocy! chciala bym sie wyprowadzic z domu, ale nie mam gdzie, gadalam z dwiem kumpelami zebysmy sie z domow powyprowadzaly i wynajely cos razem, ale jak tak to wielkie kumpele a jak teraz to mnie olaly, juz niemoge sie doczekac jak moj ukochany wyjdzie z wiezienia to zamieszkamy razem, ale, ale, tak wam opowiadam, ale moze byscie mi cos proadzily jak poradzic sobie z taka wyrodna matka? czy mozna cos zrobic zeby ona zmienila zdanie o moim facecie? czy kiedys go polubi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale glupia. to musi byc podszyw. tytul powinien brzmiec: "Mója matka, pijak-morderca i problemy z moja glowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nad czym sie tu zastawiac?nigdy nie chcialabym byc z takim facetem.Rowerzysta nie mial swiatel,a on gdzie mial oczy byl jeszcze pijany i i odjechal z miejsca wypadku.Co to za czlwoiek?Zostawic innego bez pomocy.I wogole jak mozna jezdzic po pijanemu prawo jazdy powinni mu zabrac do konca zycia.I Ty piszesz ze jest niewinny i winisz rowerzyste za to co Twoj chlopak zrobil?Zastanow sie nad soba Twoja mama ma racje zycie sobie tlyko z nim zmarnujesz on szuka glupi i naiwnej . mowi ze kocham wielka mi filozofia. dla mnie to jest nie do pojecia a amsz dopiero 17 lat widac ze to jest zachowanie nastolatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ówkowaaa daisyy
wez dziecko sie puknij w łeb! twoja matka ma racje! jestes jeszcze gowniara! odwidzi ci sie jak wyjdzie i po pijaku (nie z jego winy) pierdolnie cie w ryj na otrzezwienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziecko najpierw zdaj mature a potem zacznij cwaniaczyć wyprowadzką z domu, a to nie takie hop siup, ukochany nie będzie się dokładał do czynszu....też kiedys miałam faceta w więzieniu i wiem co to znaczy pisac listy, chodzic na widzenia, wysyłac paczki...wiesz po co mu jestes? własnie poto żeby tam nie był sam i miał jakieś urozmaicenie, bo tam niewiele sie dzieje.....i nie dziwie się twojej mamie że tak mówi, bo chce dla ciebie jak najlepiej i wie więcej o świecie i zyciu niż ty.......traktuje cię jak małolate bo nią poprostu jesteś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×