6 m-cy i mówi baba . czy nie jest za wysoki?

czy dziecko które skończyło 6 m-cy powinno miec 77 cm wzrostu czy 71 cm? Mojej znajomej dziecko wolno rosło i mieli problem. Miało 68 cm wtedy kiedy moje miało 74 cm. Teraz moje (sama mierzyłam) ma ok 77 cm chyba a jej ponoc 71 cm (nie wiem czy ten 1 cm sobie nie dodała). Ona uważa ,żejej dziecko ma odpowiedniwzrost(zapomniała chyba ze mieli kłopo ze niby taki niski). Uwaza ,że to mójjakis dziwnie wielki i zeniedużo proscent dzieci jest tylko wyzsze od jej dziecka. Poczułam się kiepsko z taka informacja bolekarka mówiła ze moje dziecko ma bardzo dobry wzrost(wtedy co mierzyła go miałte 74 cm). Pozatym czy to normalne ze moje dziecko mówi juz baba, bbbbaaabba, abbbaba...pepe,meme. ? Duzo z męzem rozmiawamy, mówimy do niego i może dlatego tak się dzieje? reaguje na przedmioty, patrzy na nie czy sa nadal w tym samym miejscu obraca główkę i ciagle sprawdza:P

a co ma piernik do wiatraka? Rośnie sobie i już

ojej faktycznie, nie wiedziałam ze do tego jestem pojebana.no tak, mogłam sie tego spodziewac na tym forum. Tu same matki niepojebane a ja jedyna pojebana. a jaka jeszcze jestem? i dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi od niepojebanej mamusi...taaaaaak pozazdroscictakiej mamusi biednemu dziecku.

zachwytow nad swoim dzieckiem czy jak? przekomarzacie się z koleżanką jak małolaty. wzrost tamtego dziecka jest bardziej proporcjonalny do wieku, twój wielki jakiś, zerknij sobie w siatkę centylową

Wzrost twojego dziecka jest powyżej normy, 71 bardziej w siatce centylowej pośrodku. Nie ma co porównywać dzieci, każde ma swój rytm. Niepoważnie się zachowujecie

masz najwieksze i najmadrzesze dziecko swiata:P

tamta ma jak na chłopaczka faktycznie małe dziecko. dziewczynka mająca 71 cm to jest dobrze, ale chłopak , za mało. twój bardzo dobrze wygląda i sie rozwija. Tylko pozazdrościć rodziców , którzy komunikują się tak z dzieckiem. Efekt jest jak widac ....:)

kurwa, a mojemu synkowi szybciej rosną paznokcie, niż córce mojej koleżanki...i sądzę, że chyba jakoś za szybko się rozwija, skoro tak mu szybko rosną...ale lekarz mówi, że wszystko w porządku z nim jest skoro obcinam mu paznokcie tylko 3 razy dziennie, jakbym musiała obcinać 4 razy dziennie to świadczyłoby to o pewnym schorzeniu...

czy to prowokacja :D ? jezeli nie to naprawde masz dziewczyno dylematy :o:o:o zalisz sie czy CHWALISZ? ;) popusc zwieracze i ciesz sie maciezynstwem anie wymyslasz powody do wlasnej udreki :D:D

do ciebie umieram nie martw si dziewucho co Ty pierdolisz...pól roczne dziecko , które ma 71 cm jest za małe...ładnie Cie pojebało...widać, że nie masz dziecka....to jestt normalny wzrost, a ty bys chciała, zeby miało z 2 metry...

ale dziecko kolezanki mające 71 cm ma dziwnie krótkie nózki jak go posadziła, wazy tyle co mój. Ja swoje dziecko posadziłam to jakos te nózki były ..hmjakby dłuższe, proporcjonalne do tułowia. Ja nie sprzeczałam się , ale ona zarzucała ,że mam wielkie dziecko a to nieprawda, jest proporcjonalny. Jej nie dośc ze ma krótkie nogi, niski to wazy tyle co mój. Ja sie nie kłóciłam, ale jakos dziwnie mnie atakowała.

O masz babo placek. faktycznie jak dziecko ma krótkie nogi to zakrawa to o jakąś chorobę karłowatą. Gruby karzeł. Dlaczego lekarze tego nie komentowali ?

Wczoraj tu tez była taka mamusia od siedmiu boleści, która pisała, że jej dziecko zaczęło raczkować jak miało 3,5 miesiaca...

A to baba to mówi do babci, czy tak sobie kurwa lezy i pierdoli od rzeczy...???

czy ty durna jesteś? Dorosli też wszyscy nie są jednakowego wzrostu

Ty chyba jestes dziewczyno niepowazna to moj synek ma 8 miesiecy ma 72 cm i jest na 50 centylu ze wzrostem a ty mi powiesz ze 6-cio miesieczne ktore ma 71 jest za male?????????? boze kochany kazde dziecko jest inne inaczej sie rozwija wole miec drobne dziecko niz kloca jak od kuzyna ktore ma tez 8 miesiecy a wazy 13 kg a ubranka na 92 mu kupuje...no ale ty widze wolisz mnie klocka. A to ze dziecko jest drobne mniejsze moze ma mniejszych rodzicow niz wy..

jak doczytałam autorka nie ma kloca. Dziecko jej koleżanki jest niższe i wazy tyle co dziecko autorki. Reasumując dziecko koleżanki nie dośc ze małe to grube z krótkimi kończynami, a dziecko autorki szczupłe, zgrabne i wysokie. Juz sobie wyobrazam w przyszłości grubasa i chudego.

Koleżanka jest niska a jej mąz ( w jej oczach wysoki), my natomiast jestesmy oboje średni, mąz nie jest zbyt wysoki. Mi lekarka mówiła,że wzrost dziecka jest bardzo dobry. A jak zapytałam lekarki o wzrost dziecka koleżanki to mi powiedziała,że jak na chłopczyka to mógłby miec więcej.Mnie tam rybka ze on ma krótkie nogi,ze jest gruby czy łysy, ale niech nie zaczyna gadki typu,że moje dzieckie jest wielkie. Bo nie jest wielkie, nie jest grube, nie ma ulanych polików, jest słodkie, pogodne i sliczne. To tyle w tym temacie. Nie będę wysłuchiwac ze jej grubasek jest Oka mój normalny nie jest Ok. Moze wasze dzieci tez sa niskie i grube i dlatego mnie tak atakujecie. No i ta zazdrośc ,że moje przynajmniej składa sylaby a wasze milczy.dziękuję

kjhd A to baba to mówi do babci, czy tak sobie k**wa lezy i pie**oli od rzeczy...??? :D:D:D:D:D:D:D:SD

Zapominialas dodać,ze nieprzeciętnie inteligentne huhu:D Założycielko masz chyba jakis problem ze sobą:P

lepiej miec szczułego zgrabnego dzieciaka niz grubego chorego na nogi. Mojejk znajomej dziecko ma 7 m-cy a ma tak krótkie nóżki ,że jak go sadza na swoich kolankach to jego nózki kączą się w połowie jejud. Głowa wielka , wodogłowie. Współczuć rodzicom bo to choroba dziecka.

inteligentne i bystre skoro reaguje na przedmioty i patrzy czy nadal są. Ja tez jestem bystra i niekoniecznie jak woda w kozecie:P Wazne by dziecko się fajnie rozwijało przecież. To chyba dobrze. Autorko- nie przejmuj sie jakąś babą z dzieckiem na zółwich nogach tylko patrz na siebie. Ja tez patrzę tylko na siebie.

Kazde dziecko rozwija sie i rosnie inaczej.To,ze ktores w dziecinstwie jest wyzsze nie znaczy,ze będzie pozniej wysokie,a niskie tez moze byc pozniej wysokie Znam dzieci,ktore byly zawsze male,a obecnie są duzo wyzsze od rowiesnikow.Moj brat w LO mial 156 cm wzrostu,rósl jeszcze na studiach,teraz ma 186,wiec maly nie jest.

a mi to podchodzi pod gigantyzm, więc lepiej zacznij się martwic... http://pl.wikipedia.org/wiki/Gigantyzm tylko nie jest tam napisane, że dzieci cierpiące na gigantyzm charakteryzują się tym, że maja pojebane matki... i cieszę się moje wypowiedzi niektórych rozbawiły...:)

kjhd- chyba przesadzasz z obrażaniem matki autorki. Może to Ty masz cos ze soba ,że nie potrafisz spokojnie rozmawiac? Do autorki- słuchaj, nie wdawaj się w dyskusje bo zazdrośc ludzka nie zna granić. Ona i tak dostała juz po nosie wiedząc ,że jej dziecko jest grube, niskie i z krótkimi nogami, w dodatku nie reaguje na przedmioty, nie mówi. Dziwisz sie,że walczy z tobą? nie dziw się i najlepiej unikac takich osób zazdrosnych / sama miałam kiedys znajoma co zazdrościła i dogryzała. zaczełam jej unikać, maminnych znajomych

boze.. tez mam syna ktory ma poltora roku, ktory jest wysoki i wogole madry bla bla.. ale predzej bym sie pod ziemie zapadla nizbym miala taki post na forum wystosowac.. wstyd by mi bylo..

friderika Czy Ty nie widzisz, że autorka chcę, żebysmy sie jej dzieckiem podniecali i dlatego tak piszę...myślała, że nie wiadomo jaką furorę tu na kafeterii zrobi, ale niestety nie usłyszała od wielu osób "ochów i achów" co do wzrostu dziecka, wagi , długości nóg... to wszystko się jeszcze może zmienić, więc dziecko autorki, może mieć w przyszłości tylko 160cm i ważyc 90 kilo... i w ogóle takie porównywanie swojego dziecka do innego to głupota, którą nie da się ukryć autorka tego tematu się charakteryzuje...

takie wątpliwości, i własnie dlatego wymyślono siatki centylowe:-) I tak np. połowa sześciomiesięcznych chłopczyków ma 69cm wzrostu. 71 cm też mieści się w normie, po prostu dziecko zapowiada się na wysokiego człowieka;-) (75 centyl). Natomiast 77 cm to już poza siatką, czyli statystyczny wyjątek. Oczywiście wiele zależy od wzrostu rodziców: u pary siatkarzy taki wysoki malec to żaden szok:-)

Akurat to , że jest teraz wysokie nie oznacza, że będzie wysokie w przyszłości..mój mąż jak miał 10 m miał "tylko" 74 cm, w podstawówce też był jednym z niższych, a teraz ma 198 cm, więc nie ma na to reguły...

wedlug siatek centylowych dziecko w wieku 6 miesiecy powinno miec 70cm wzrostu zeby byc w normie. wiec to kolezanka powinna sie przejmowac wzrostem twojego dziecka a nie odwrotnie. na pocieszenie dodam jeszcze, bo zirytowal mnie twoj post wychwalajacy twojego syna pod niebiosa a obrazajacy syna kolezanki, ze moj syn w wieku 10 miesiecy mial skierowanie na rentgen kosci, gdyz okazalo sie ze bardzo szybko urosl, lekarz obawial sie ze wiek jego kosci nie odpowiada reszcie ciala w wyniku nieprawidlowej gospodarki hormonow. na szczescie okazalo sie ze wszystko jest w normie. ale tobie przydalo by sie troche na ziemie zejsc.. bo moim zdaniem to syn kolezanki jest normalny a twoj za wysoki. niestety sama nie sadzilam ze to moze byc problem a tu patrz jaki zonk.