grzaniec w ciąży?????

ależ mi nie jest wcale przykro. ciążę mam dawno za sobą. drugiej raczej (RACZEJ) nie planuje. moje dziecko ma 3 lata i jest zdrowe, inteligentne, wesołe - a wzrostem i wagą sprawia wrażenie 4-latka (co nei znaczy, że jest grube bo nie jest). zdrowej ciąży życzę i dobranoc

no tak, czyli dowodem na to, ze picie w ciazy niczym nie grozi jest Twoje dziecko? masz jeden dowod. a ja Ci powiem, ze istnieje tysiace dowodow na to, ze szkodzi. nie uwierzysz w to przeciez i tak. bo TWOJE dziecko jest zdrowe. oby jak najdluzej.

i to porównanie do zielonej kiełbasy :D i to do pudełka śmierdzącego gównem, które CODZIENNIE SIĘ DOSTAJE DO JEDZENIA :D i tekst "ze mną się nie napijesz" ? przecież tu nie jest mowa o jakimś patologicznym społeczenstwie gimnazjalnym, gdzie takie teksty są normalne tylko lampka wina wieczorem z mężem :D Ostatnio w programie "sekrety mądrej niani" był wywiad z ginekologiem, który zalecał czerwone wino raz na kilka dni bo działa rozkurczowo a tu dwie takie mateczki poleczki się w kupę zebrały i mało się nie obesrają prześcigając w argumentach że pudełko gówna, że zielona kiełbasa i milion innych porownań. Leczcie się :D A ta druga od grzańca przeskoczyła (żeby ubarwic swoją wypowiedź) do palenia, substancji smolistych i raka i jarania ganji :D

Sama się lecz !! jestem ciekawa czy swojemu rocznemu dziecku też będzież od czasu do czasu podawać "lampke wina" przed snem. hehheh . jeśli nie masz takiego zamiaru to czemu teraz mu podajesz tą "lampeczkę" (i to jeszcze "wspólnie z mężem") kiedy jest jeszcze młodsze a ten ginekolog z tv to jakiś psychopata. u mojego gina wisi plakat promujący tą akcje: http://www.ciazabezalkoholu.pl/ najwyraźniej wcale nie bezpodstawną skoro tyle z was uważa ,że "lampeczka" i "małe piwko" jest takie wskazane i zdrowe. to przerażające i smutne, że jest nas tylko dwie które się podczas ciąży nie napiją. ps. I NIE CHODZI MI O ZDROWIE WASZYCH DZIECI. BO MAM TO GDZIEŚ. CHODZI MI LUDZKĄ PRZYZWOITOŚĆ I TO JAK SIĘ OSZUKUJECIE, ŻE WYPICIE MAŁEJ DAWKI PODCZAS CIĄŻY JEST OK! PO PROSTU NIE POJMUJE JAK MOŻECIE SPAĆ SPOKOJNIE Z CZYSTYM SUMIENIEM. no ale cóż to już kwestia etyki.

http://www.biomedical.pl/ciaza/fas-zespol-alkoholowy-plodu-fetal-alcohol-syndrome-39.html

wszystko jasne..

Natknęłam się na komentarze w stylu "nawet jakbyś wypiła jedno piwo to nic się nie stało, ciąża nie choroba". chyba oszaleliście ludzie - przez takie teksty kilka kobiet nie odmówi np. kieliszka wina. Oczywiście, nie każdy procent zabija, może rzeczywiście nic się nie wydarzyć. ale jeśli ma się pecha, można unieszczęśliwić nienarodzone dziecko nawet połową piwa. zastanówcie się, czy warto. ;] i dodam, że nie jestem osobą niezorientowaną w temacie, lecz lekarzem.

kilka razy wypiłam już w ciąży piwo karmi (nota bene nigdy w sensie doslownym za piwo tego napoju nie uważałam :P ), jeśli zjecie ze 2 jablka bądź wypijecie kefir to też będziecie przez chwilę mialy małe stężenie alkoholu we krwi. Wiec wszystkie glupie baby, które tak się wystrzegają alkoholu w ciąży i potępiają te, które chociaż łyczka karmi przez całą ciąże się napiją z jabłek i kefirów też powinny zrezygnować

Kefir zawiera ok. 0.5% alkoholu etylowego - jak mozna to do wina lub piwa w ogole porownywac????

To że dziecko mimo pitego alkoholu jest fizycznie zdrowe i radosne nie oznacza, ze alkohol nie wplynal na nie. Zobaczycie jak dziecko pojdzie do szkoly i bedzie leciec na samych 2ach bo bedzie miec trudnosci w nauce. Zadna pewnie wtedy nie pomysli, ze to dzieki temu jednemu piwu czy lampce wina w ciazy...

ja sobie nie wyobrazam picia alkoholu w ciąży. kiedy miałam smaka na smaczek piwa to kupowałam BEZALKOHOLOWE, jak mialam smaczek na wino to kupowałam grzaniec bezalkoholowy, np Rabenhorst, co zawiera tylko sok owocowy i przyprawy, ale te mamusie, co uwazają, ze łyczek nie zaszkodzi niech się pukną w głowę! to czemu na każdej butelce piwa i wina jest znaczek "w ciąży nie piję alkoholu"?

Jezeli ktoś jest w ciąży i "musi" wypić jedno "pifffko" to moim zdaniem ma problem....co to w ogóle znaczy jedno? moja sąsiadka ma dziecko z tzw. FAS, masakra, uwierzcie że nie chcecie nawet pifffka, .Dodam że sąsiadka nie jest patolem, po prostu zaszalała nie wiedząc jeszcze że jest w ciąży.

ale przeciez wszystko da sie zastapic! lubisz piwo - wypij bezalkoholowe karmi czy cos - ma taki sam smak jak normalne, tylko nie ma %. lubisz grzane wino? kup sobie grzaniec owocowy (np z Rabenhorsta) z przyprawami - zapewniam Cie, jest jeszcze pyszniejszy, niz zwykle wino. chyba ze chodzi wam o uderzenie % do głowy...tutaj to juz nic nie poradze :///

gość 2016.09.28 jak można kuwra nie wyczaic ze sie jest w ciąży :D

Ogólnie jestem zdania, ze alkoholu w ciazy nie tykam, ale herbata o smaku grzanca..dajcie spokoj, przy trawieniu jablek wytwarza sie wieksza ilość, a ocet spirytusowy tez zabroniony? ma az 10%. Mieso podlane czerwonym winem? Tez nie wolno? 

Jeśli chcesz to pij, to będzie twój problem nie nasz. 

Nie ma bezpiecznej dawki alkoholu w ciąży. Pijesz - ryzykujesz.