unikam kontaktu wzrokowego

jak nauczyc sie patrzec komus prosto w oczy ... mi zawsze spieprza wzrok po chwili jak z kims gadam

halo ?? :(

musisz sie zdobyć na odwage

:(

mam podobnie i nie wiem jak sobie z tym poradzić

to oznacza ze masz zanizone poczucie wartosci, czyt. kompleksy na jakims punkcie. musisz sie ich wyzbyc, psycholog tutaj pomoze

mam tak od 3 lat ... wczesniej nie mialam z tym problemow .. teraz czuje ze coraz bardziej gadajac z kims biore glowe na dol albo gdzies sie rozgladam ... tylko jak wypije kilka piwek wtedy potrafie sie godzinami komus w oczy lampic ... wrrrr

fvds wodzirej -> niekoniecznie bo coś takiego może świadczyć też np. o nieśmiałości lub braku zdecydowania

i tez zalwazylam ze jak gadam z osobami za ktorymi nie przepadam .... to juz calkiem ... udaje ze cos robie ... i wogole na nich nie patrze .... i czekam zeby szybko uciac gatke ... a ogolnie to jak z kims gadam kogo lubie czy cos ... to czasem lukam i za chwile patrze dzies dalej i tak w kolko ... wkurza mnie to bo czuje dyskomfort ... a jednoczesnie jakies speszenie .... nie potrafie tak o normalnie caly czas patrzec

///

wydlub se oczy to nie bedziesz miec wiecej problemow

W oczy mogłam spojrzeć jedynie swojej przyjaciółce. Kiedy ktoś inny patrzył mi w oczy miałam wrażenie, że plądruje moje myśli, że coś ze mnie wyczyta, czegoś się oo mnie dowie czego bym nie chciała. Po jakimś czasie zaczęłam o tym rozmyślać i stwierdziłam, że to jest niemożliwe, i poprzez te unikanie wzroku mogą coś podejrzewać itd. Nauczyłam się już patrzyć prosto w oczy i robię tak rozmawiając z każdym

też unikam, ale dlatego,że nie lubie "dopuszczać" kogoś do siebie, to nie jest oznaka kompleksów czy nieśmiałości