CO MAM ROBIĆ ROZWIEŚĆ SIĘ CZY ZOSTAĆ ZNIM?

Mam 23 lata mój maż 25 mamy 9 miesieczną córkę. Mój mąż nie wspierał mnie ak byłam w ciąży potrafił wyjść o 11 w nocy do baru z kolegami i wrócic na drugi dzień, albo wracał podpity. Kiedy rodziłam naszą córkę mąż był w pracy ale gdy się dowiedział przyjechał, był wzruszony... Odwiedził nas też na drugi dzień, ale na trzeci tak popił z kolegami (pępkowe) że nie nieprzyjechał.Sytuacja powtórzyła się także na 4 dzień ponieważ mój mąż popił z kolegami kojelny dzień a że mieszkanie wolne przeniesli się do mieszkania (naszego). Dowiedziałam się miesiąc później że zrobil impreze w domu po drodze spotkali 3 dziewczyny które przyszły z chłopakami do domu (ich szesciu one3) mój mąż przysiegał ze był taki pijany ze nie pamieta jak one nawet wchodziły do mieszkania z nimi, bo on wypił jeszcze kieliszek i ,,zaliczył zgona''. Teraz jest przykładnym kochającym ojcem i dobrym mężem twierdzi że tamten okres to było dorastanie eszcze. Jednak ja przestałam już go tak kochać jak kiedyś, nie ufam mu i mam wielki żal że ja przez cała ciąże miałam na głowie studia dzienne, udało mi się utrzymac stypendium naukowe na finansach, potem poród a on balował zamiast być przy mnie i mnie wspierac.Teraz również widzę róznice poglądów miedzy nami np ja uważam że ''CIOTĄ'' NIE JEST osoba która do czegoś dąrzy coś osiągaja, a on o takich chlopkach stojących pod blokiem, kiedy dla mnie takie osoby są godne politowania bez zawodu,szkoły perspektyw. Wracając do poprzedniego wątku Ciągle mu tamto wypominam bo nie potrafie zapomnieć. Za rok kończę studia chce sie usamodzielnic,znaleźć pracę i zacząć życ od nowa. Czy myślicie że mimo wszystko powinnam ratować ten związek? Wybaczyłybyście?

w tym małżeństwie gorsza jesteś Ty, zachowujesz sie jak smarkula, Twój mąz popełnił jeden błąd, nic sie własciwie nie stało a Ty sie chcesz rozwodzic i rozbijac dziecku rodzine :o żenada

kobieto ogarnij się nie zdradził cie a ty robisz problem z niczego czy ty dorosłas do swojej roli? to ze pił bo mu się urodziła córka to cos złego ? przeciez nie pije codziennie

ok pił ale po co były te gówniary nawet nie wiem jak był pijany to powinien koelgom powiedziec ze te panny do domu nie wejdą mam do niego uraz

pewnie rozwal rodzine zostan sama i bedzie dobrze

uraz z jakiego powodu?? smieszna jesteś, nie dojrzałąś do małżeństwa i tyle, zamiast mysleć tyle o smiesznym incydencie picia Twojego męża przemyśl swoje zachowanie

a mam życ z kims komu już nie ufam? świata po zanim nie widziałam a on mnie tak zranił. nie ma dnia żebym o tym nie myślala

ok rozumiem pępkowe ale nie aż 2 dni i impezke w domu z kumplami i dziewczynami zrobił meline z mieszkania a powinien byc w szpitalu przy żonie i dziecku

ha ha a co Ty chcesz mu wybaczać jak on nic nie zrobił!!!! rzowiedz sie moze Twój mąz trafi na fajna kobiete, a Ty poszukaj nowego męża, moze nastepny jak Ci z rana pysk obije to wtedy docenisz smieszna paniusiu obecnego męża

to prowo chyba, bo takie idiotki to chyba nie istnieja :o

nie wiem czy ty sa same kobiety któe sa podwładnymio swoich męzczyzn gdzie wasza duma i honor? KOBIETTY

idz i zajmij sie dzieckiem a nie marnujesz czas na kafe ludzie maja powazniejsze problemy i sobie radza ale widac ze jestes nie dojrzała

nie spodziewałam się takich agresywnych postów ja naprawde nie potrafie mojemu mężowi wybaczyc tej sytuacji że WPUŚCIL DO NASZEGO MIESZKANIA TE GÓWNIAry a wy obrzucacie błotwem mnie mimo iż przez 9 miesiecy dzien w dzien byłam na zajeciach uczyłam się do egzaminów ktore bardzo dobrze zdałam a on imprezował. gdzie wasz rozum?

no i co ze przyszły co ? przeciez nic nie zrobiły no tak trzeba cie wychwalac pod niebiosa ...jaka ty głupia jestes dwa dni pił bo sie cieszył z narodzin a ty juz jazde mu robisz wsółczucia dla twojego faceta ze trafiła mu sie taka kobbieta szkoda ze cie nie zdradził przynajmniej twoje zachowanie było by usprawiedliwione a tak?

to było poniezenie ja w szpitalu a on imprezka i panienki