Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

uczulona na głupotę

JUTRO DO PRACY :/ CO ZA DNO

Polecane posty

wiesz co, żeby jeszcze tak to bym zrozumiala. wątroba, żołądek, głupia sraczka za przeproszeniem - potrafią dokuczyć i ok, trzeba szukac pomocy. chociaz przewaznie to sytuacjie kiedy wystarczyłoby sobie kuic dzień wczesniej jakiś ranigast, nospę czy inny rapacholin... ale przewaznie to jest coś w stylu "pani doktor bo mi sie leki skończyły, potrzebuje recepty" (no to dopiero w świeta zauwazyl ze mu sie koncza??), "bo ja juz od tygodnia gorączkuję" (jak wyżej, nie mozna bylo przyjsc wczesniej?) i tego typu klimaty. a najbardziej mnie rozbrajają teksty "pani to jest biedna, musi tu pani siedziec" - zawsze mam ochotę powiedziec "jakby pan nie przyszedł tobym nie musiała" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość her komendante
jak tam dziś warunki obozowe ? jak chcesz zadzwonię do Hansa i Cię dziś wypuszczą szybciej - odrobisz przy następnym transporcie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frufru to nieźle :) powiedz spóźnialskim że Ci się recepty skończyły i po kłopocie :D:D Ale rzeczywiście teksty typu "jaka to Pani biedna" są jeszcze bardziej wkurzające,choć jako lekarz chyba masz wyznaczone dyżury i basta-przyjść musisz... Jaką masz specjalizację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość her komendante
a dopisuje niedługo przyjdzie się odstawić w pięknej garderobie i wybrać w pewne miejsca oraz przywitać gości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jaką masz specjalizację?" internę mam, robię kardiologię. no właśnie, ja i tak musze przyjść. nawet jak pacjentów nie ma ja musze odsiedziec swoje. lipnie, ale jak pacjentów nie ma to zawsze moge książkę poczytac, pooglądać film albo popisac na Kafeterii :D a na nocnym się zdrzemnąć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez dzisiaj pracuje:)to przeciez nie koniec swiata swieta sa dopiero jutro i mozxna wspolczuc tym,ktorzy wtedy pracuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no zalezy. jak sa przypadki kiedy trzeba coś zrobic, kiedy naprawde ktoś jest chory - to tak. ale jak ktoś wpada tylko po receptę i wypada to takie dwuminutowe przerywniki tylko denerwują. zwłaszcza jak oglądam film w TV (gdzie nie mogę sobie cofnąć i sprawdzić co przegapiłam) albo jak śpię :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość her komendante
jakim kelnerem???????????? co za komiczny wywód uczulonej na pracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uderz w stól... :D:D Przeciez nie stwierdziłam faktu,tylko grzecznie spytałam tak? Brzydula30 masz rację,tylko w domu syf jak na klatce schodowej za komuny i wolałabym ten dzień spędzić na porządkach a nie na siedzeniu w pracy. Frufru to i tak masz szczęście że możesz Tv oglądać :) ja mam do wybory kompa albo książkę w przerwie między wystawianiem polis i robieniem zdjęć do autocasco :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość her komendante
o tak jesteś bardzo ironicznie - szyderczo- grzeczniutka oraz niewinnie-grzeczna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja wolę książkę, ale akurat nie mam nic nowego, wiec albo bym sie musiala przeprosic z jakąs starszą lekturą (ostatnio znalazłam "Odyseję" i chodzi za mną...), albo istotnie zostaje TV. chyba ze ukradne meżowi laptopa i pooglądam sobie "DR House" z płytek :D śmieszy mnie to niemozliwie, wiec moze byc niezłą rozrywką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm moze mi sie spodobac bo uwielbiam Pratchetta :) dzieki za info, zainteresuję się tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×