Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chyba niezdecydowana

Były... zdradził a teraz spotkało go nieszczęście ... proszę poradź

Polecane posty

Gość chyba niezdecydowana

Witam... Około pół roku temu rozstałam się z byłym partnerem po 8 latach związku którego owocem jest 3,5 letnie dziecko. Musieliśmy się rozstać ponieważ mnie zdradzał przez jakiś czas. Niestety nie potrafiłam mu wybaczyć. Teraz spotkało go wielkie nieszczęście ... miał wypadek w wyniku którego stracił palce u ręki. Ta informacja bardzo mnie ruszyła... jest mi go strasznie żal. Dzwoni do mnie (jest w innym mieście w szpitalu) i pyta o dziecko a ja o jego zdrowie. Źle się czuję z tą sytuacją ... niby myślałam że prócz dziecka nic już nas nie łączy a jak dowiedziałam się o wypadku to słabo mi się zrobiło. Nawet czasem nachodzą mnie myśli żeby mu wybaczyć i spróbować znowu stworzyć rodzinę ... ale nie wiem czy to dobry pomysł tymbardziej że on już ma kogoś i ja też ... ale ja spotykam się z kimś od 2 miesięcy a on najdłużej od 2 tygodni ... Nie wiem co robić ... tak bardzo chciałabym go pocieszyć, przytulić ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rob tego
zdradzil cie, masz teraz kogos innego. to nic dziwnego, ze jest ci go zal.ale pocieszyc go w tym nieszczesciu ma kto, ma nowa dziewczyne. nie wracaj do niego. nic dobrego z tego nie bedzie. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba niezdecydowana
Nie wiem dlaczego ale jak dowiedziałam się o wypadku wróciły wszystkie wspomnienia ... zaczynam doszukiwać się mojej winy w tym że nasz związek się rozpadł przez jego zdradę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rob tego
to sa tylko wspomnienia a nie realne wydarzenia. on jest teraz w rozpaczy, szuka pocieszenia u wszystkich. dlaczego jednak, kiedy byl zdrowy nie myslal o tobie i dziecku ? zdradzal i czul sie z tym dobrze. on bierze cie na litosc a ty nie daj sie na to nabrac/ dokladnie wiem, jak mozesz sie czuc, tez bylam z kims, kto zdradzal, tez tak jak ty, wierzylam, ze moze jest inny. zmarnowalam kilka lat na powroty i rozstania, dlatego mowie ci nie rob tego, nie rzucaj wszystkiego dla kilku o nim wspomnien, bo on naprawde nie jest tego wart. zdradzal cie z premedytacja, i bedzie to robil. teraz jest w szpitalu, nagle przypomnial sobie o tobie? nie badz naiwna bo bardzo bedziesz cierpiala. zostaw go. a jesli zadzwoni, powiedz, ze wspolczujesz mu, ale masz juz kogos innego, kto docenil ciebie i twoja milosc. nie kontaktuj sie z nim, on nie jest tego wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsfdsf
swietna okazja by zachowac sie rownie podle. niestety macie dziecko. najlepiej nie kontaktuj sie z nim i powiedz zeby sie odwalil i niech zajmie sie nim jego nowa panna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba niezdecydowana
Nie .. na pewno nie chcę być taka podła. Nie oleję go. Choćby dlatego że jest ojcem mojego dziecka. Kurcze czuję że jakby teraz chciał wrócić to przyjęłabym go. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rob tego
rob co chcesz, tylko nie zawracaj glowy kolejnym topickiem, kiedy juz sie z nim zejdziesz. tak naprawde chcialas, zeby napisac ci, zebys do niego jednak wrocila, tego oczekiwalas po tym topicku. nie dociera do ciebie, ze ludzisz sie nadzieja, ze on sie zmienil. on sie nie zmienil. teraz cierpi bo nie ma ilus tam palcow. a kiedy zobaczy, ze moze cie miec na powrot bedzie, jak bylo. przekonaj sie o tym sama. ja juz nic nie bede radzila bo to nie ma najmniejszego sensu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzony benek
ehh kobitki... tyle mówicie żeby nie wchodzić dwa razy do tej samej rzeki... a tu takie dylematy... autorko daj spokój... on sobie da rade pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsafsafgs
I pewnie myslisz ,ze bez palców jest lepszym człowiekiem?? :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co do niego czujesz. Ja bym nie pobiegła do mojego eks męża mimo, że mamy dziecko. Zamknęłam ten rozdział, nie chcę do tego wracać. Gdybym była w podobnej do Twojej sytuacji nie poszłabym do niego. Nie ma sensu szarpać jego i siebie. Uważam, że tak jest uczciwiej, niż dawanie nadziei na coś co i tak się nie stanie. Ma dziewczynę, to się nim zajmie. To już nie Twoja rola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz jakie masz szanse że on cie już nie zdradzi? jakieś 10%... jeżeli będziesz chciała wrócić zastanów się nad tym baardzoo, nic tak nie boli jak złamane serce - powtórnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość europea
do wkurzony benek: powroty do siebie moga byc realne tylko wowczas, kiedy obie strony wykazuja minimum przyzwoitosci, ze to bedzie uczciwe, a nie pozorne bycie razem. i to strona, ktora zdrasdzila musi wykazac sie wieksza empatia bo ona zadala wiekszy cios. musza to zrozumiec obie strony ale to wymaga pracy przede wszystkiem nad soba, a nie lapanie "okazji" jak w przypadku autorki, bo facet stracil palce i prosi ja o powrot. to zwykly szantaz emocjonalny. jestem zdania, ze autorka nie powinna wracac do tego faceta. tym bardziej, ze on juz ma inna, a autorka kolejnego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waldioo
jak wrócisz on się niczego nie nauczy. Niestety musi pocierpieć żeby zrozumieć. ON może wrocić, ale to ON powinien się postarać,nie Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×