mój chłopak

no więc tak mam chłopaka i zanim jeszcze zaczeliśmy być ze sobą bardzo mu na mnie zależało .Pisał do mnie cały czas się spotykaliśmy prawił mi komplementy cały czas mnie przytulał i wgl teraz odkąd jesteśmy parą juz prawie wogóle sie do mnie nie odzywa ja musze do niego pisać i nie zawsze mi odpisuje prawie wogóle sie nie spotykamy albo mówi ze przyjdzie a nie przychodzi i wogóle zachowuje sie tak jakby mu na mnie nie zależało czy ktos wie z czego to moze wynikac i co mozna z tym zrobic ?

Uważa że skoro jesteście razem to już nie musi się starać pogadaj z nim oo tym szczerze bo przecież udany związek to taki w którym wzajemnie zdobywa się przez całe zycie

Co można z tym zrobić??? Nie mam bladego pojęcia ale twój chłopak zachowuje się troszeczkę jak ja. Póki coś (ktoś) jest dla mnie nie osiągalne (ale naprawdę tego chce) poruszę niebo i ziemie by to mieć (chyba wiesz o co b?) ale gdy już to zdobędę to już nie muszę się strać bo i po co? To już jest moje. Mniej więcej tak to wygląda. Zresztą nie rozumiem dlaczego piszesz na forum zamiast odbyć rozmowę ze swym ukochanym??

pogadaj z nim po prostu, a jak się nie zmieni, to zmień faceta.

czasem tak jest, że gdy coś/kogoś 'zdobędziemy' to już spoczywamy na laurach. Takie myslenie typu: nie muszę się starać, bo już to mam:D osiągnęłam 'sukces'

Gonił króliczka - starał się, a gdy go wreszcie dogoni nic nie musi już udowadniać. Ma jak to się mówi laskę i czegóż mu do szczęścia więcej brakuje? Ten typ tak ma i nie sądzę aby mu się cokolwiek jeszcze "chciało"... ale spróbuj takiemu zagrozić że odejdziesz to zobaczysz jak znów zacznie skakać nad tobą...