Też was nęka windykacja? Nie macie dość tych upierdliwych chamów?

Do mnie nawet wczoraj z banku dzwonili i straszyli komornikiem. Nawet nie powiedział ten facet wesołych świąt, tylko suche do widzenia niemiłym, stanowczym głosem. Wydzwaniają do mnie czasem prawie codziennie. Przeważnie odrzucam połączenie, to ten kretyn kilka razy na złość wydzwania i próbuje się połączyć, mimo że go odrzucam cały czas! Czy oni są upośledzeni? To chyba zawód dla ludzi co nie mają godności i chcą robić z siebie frajera

Powiedz, że mu obciągniesz.

niech cie nekaja i nasla komornika. jak sie bierze kredyt to trzeba go splacac. a dluznicy to przestepcy albo plebs smierdzacy, co nawet na mydlo nie maja, a kredyt biora. biedacy to nieudacznicy

jak nie masz dochodów nie masz ruchomości i nie ruchomości to ci nic nie zrobią nawet jak trafi sprawa do komornika spisz że jesteś goła i nic po kilku Msc dostaniesz pismo ze sprawa trafiła do banku i nic więcej

A jak kogoś na nie nie stać to niech ich nie bierze!

" niech cie nekaja i nasla komornika. jak sie bierze kredyt to trzeba go splacac. a dluznicy to przestepcy " - dokladnie. Zal Cie autorko topicu. Twojej glupoty tak konkretnie.

dłużników powinno się zamykać za długi!!!!

Taką oni pracę mają, wykorzystują wszelkie dozwolone przez prawo sposoby aby odzyskać BANKU pieniądze, w tym nie ma nic bulwersującego czy też szokującego.

ktora po prostu walczy z nieuczciwoscia

Nie ma tak że nic. Jest taka pewna firma (duża) windykacyjna, przez pierwsze 3 miesiące nękają dłużnika w sposób zgodny z prawem a po upływie tego czasu windykatorzy odbierają dług po pracy. Po prostu szef zleca im to na tzw. fuchę i nic nie chce wiedzieć, oni biją, wywożą w bagażniku do lasu i inne takie, potrafią połamać kolana gdy ktoś nie chce zapłacić.

ukradłaś komuś pieniądze, nie zwracasz mimo iż swoim podpisem obiecałaś, że oddasz i dziwisz się, że cię ścigają? Przecież to zwykła kradzież jeśli nie spłacasz!!!! Wiedziałaś, że nie masz kasy, trzeba było nie pozyczać. Nie ma nic za darmo