Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mała sowa

Niezdecydowanie...

Polecane posty

Gość Mała sowa

Jestem zareczona z moim PM juz od roku, narazie nasze slubne plany to tylko "plany"... Niestety od jakiegos miesiaca moj narzeczony staje mi sie obcy :( Niewiem czy to on sie zmienil czy ja mam inne poglady , jednak coraz bardziej drazni mnie jego zachowanie... Wydaje mi sie ze dla niego wazniejsi odemnie sa wszyscy inni a ja na samym koncu :( Ostatnio slysze tylko "Mama to..." "Mama tamto..." Ledwo do mnie przyjechal a na drugi dzien juz mamunia dzwoni zeby wracal bo "chora" i ledwo chodzi - chora w cudzyslowiu bo jak pojechal do domu to przez telefon sie wygadal ze z mama na zakupach byl bo jej fajek braklo, i u jego rodziny i ze wolgole sie wloczyli... ;/ Jak sie jest chorym to sie w lozku lezy a nie chodzi po polu... Ciagle tylko Mama i mama... Czasem sie zastanawiam czy taki zwiazek w przyszlosci bedzie mial sens, skoro do niego ciagle matka ma wydzwaniac, a on po kazdym telefonie ma do niej jechac 100 km :/ Doradzcie, co ja mam z tym zrobic... :( dogaduje mu czesto o tym ale nie chce za bardzo go zranic a z drugiej strony tak mnie to rani ze sama chce tak go zranic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz porozmawiać poważnie o tym co cie dobija i przeszkadza, inaczej tylko będzie się w tobie to gromadzić i gromadzić... aż będziesz czuła tylko złość. Wyjaśnijcie sobie pewne sprawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko mu nie "dogaduj" złośliwości nic nie pomogą, a wręcz zaszkodzą. on musi wiedzieć że mu tego nie mówisz na złość, tylko że cie to bardzo boli - to co on robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam serio
kto to jest PM?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama sowa PM - przyszly maz... Probuje mu wytlumac co czje ale jak tylo zaczynam mowic powaznie to mnie podrzeznia :( zachowuje sie jak dziecko... Nie powanzy sie zrobil ostatnio :( Tu chyba tylko powazna klotnia pomoze, zeby spobie to przemyslal :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkurzałby mnie taki narzeczony i rozmówiłabym się KONKRETNIE, bo jak ma po slubie też latać tak do mamusi na każde pierdnięcie no to sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×