Gdzie wrażliwi faceci????

co w głowie, tylko za to co między nogami

Przystojni.??? ja to w ogóle mam siebie za jakiegoś brzydala, czlowieka ktorego i tak i tak nikt nie zechce...W ogóle się nie cene:(no, ale coż to wszstko od czasu rozstania.... kolega tam wyżej napisał bym czymś się zajął... myslisz, ze nie probowałem..ja już obeszłem wszystkich znajomych ,wychodzenie z nimi,choddziłem na konsultacje to psychologa, do psychiatry,probowalem zmienic swoje zycie, leki brałem, praca itd i ciagle to we mnie siedzi...Sadze, że tak to juz bedzie bo ja już taki poprostu jestm, nawet nie potrafie jej znienawidzić...nie potrafie jakoś sie zemscic czy cos w tym rodzaju innym moze by ja nawyzywał i w ogóle ja tak nie potrafie...nie jestem chyba z tych najodporniejszych na ból i cierpienie....co zrobić..

U introwertyków z tym bajerem jest problem bo my mamy słabą pamięć krótkotrwałą. Natura ukierunkowała nas raczej jako myslicieli czy tam innych naukowców. Dlatego tak ciężko nam rozmawiać i prowadzić rozmowę bo nasze mózgi inaczej funkcjonują ,ale myślę że musimy tutaj wykorzystać inne walory ,jak skrupulatne dążenie do celu i inne sukcesy np zawodowe.

Nie ma już takich męższczyzn, bo to wina kobiet, one się szybko pchają facetą do łóżek, skąd ma być w nich wrażliwośc jak wy dziewczeta ich tego uczycie!!??? trzeba mieć najpierw szacunek dla siebie i swojego ciała jeśli chce się byc szanowanym, są faceci którzy najpierw szukaają przygód a potem szukaja żone porządną, dzisiaj nie ma już takich dziewczyn, są straszne, liczy się tylko sex a gdzie dalej życie??jeszcze się tego miodu najecie....

biedroneczka89 Kobiety się tak zachowują w młodym wieku żeby zwrócić na siebie uwagę i mieć tego najfajnieszego ,a seks jest waszą ostateczną "karta przetargową" żeby mieć faceta. Najfajniejsi w latach liceum są najcześciej ci najbardziej popularni ,a zarazem przystojni ,a wiadomo jakim trzeba być żeby być popularnym , napewno nie jest to grzeczny chłopiec który nosi teczkę koleżance. :P Na szczęście potem liczą sie także inne wartosci jak np kasa więc tutaj klasowi kujoni mogą się trochę odbić bo jak taki informatyk zacznie zarabiać raptem 5 koła to będzie miał kase i na samochód i na fajne ciuchy ogolnie na siebie przez co też będzie atrakcyjniejszy. Wrażliwe prawiczki to natomiast dobry materiał na przyszłego męża, ojca i do tego pantofla które będzie się słuchał swojej żony ,a potem jego własne dzieci będą nim pomiatać bo nie będą widziały w nim autorytetu bo będzie za słaby na to Dlatego złoty środek lezy gdzieś po środku tyle że sztuką jest go znaleźć i stosować.

Looooser tak,tak być milutkim, chcieć dla niej jak najlepiej,wszystko ładnie, wznów sie przywiązać i znów dostać po Dupie od życia.!!!!!!!!!!!!!! I tak by pewnie było co u nie, których bo ja naprzykład nie umiałbym do kogo kolwiek chyba zle traktować, a co dopiero dziewczyne swoją...może jest gdzieś tam ta nasza jedyna/jedyny...Eh.

"tak,tak być milutkim, chcieć dla niej jak najlepiej,wszystko ładnie" wiesz gdzie tkwi problem ? W tym że ty za szybko ofiarowujesz lasce siebie , niemożna po 3miechac rzucać się za nią w ogień bo przez to ukazujesz brak szacunku dla siebie samego. byc milutkim i chciec jak najlepiej to możesz być dla swojej żony i to też nie przez cały okres waszego małżeństwa.

No może robią z tego względu że nie chcą żeby zostawił itp....ale mnie chłopak zostawił po 2 miesiącach bo nie chciałam z nim spać i w ten sposób poznałam jaki to palant, mnie tam żadna przygoda nie interesuje, co z tego że mam dopiero 20 lat, fakt mam wymaganie musi być być dosyć przystojny i inteligentny to przedewszystkim, nie interesują mnie jacyś tam którzy szukają żeby tylko zaliczyć mnie to obrzydza...

szacunek dla samego siebie.?za co...?Ja juz dawno straciłem wiare i sens życia....Poprostu zawsze chciałem być miły i uprzejmy a nie z tych złych...ale jak widać w moim przypadko zło chyba przezwycierzyło dobro....

no widzisz biedroneczka89 ty tak zrobiłaś i jak dla mnie to duży plus ,a część lasek tak nie zrobi. W ten sposób cale koło damsko-męskiej "wojny" się zamyka :) i dlatego życie jest tak piękne i kolorowe bo każdy jest inny. Problem polega na tym że niektóre osoby nie potrafią wyciągać wniosków na przyszłość i potem płaczą że coś jest nie tak.

problem polega na tym ze największe branie mają faceci posrodku potem chamy a wrazliwi nie mają powodzenia pozatym kobiety są głupie bo nie potrafią odróznic faceta posrodku od chama czy wrazliwego

same sobie sk00rwieli wybieracie to i tak macie! dajecie d00py za szybko, a potem panika! najbardziej kopuluje i płodzi się plebs bez szkól i pracy porządnej oraz pijaki i niezabezpieczona młodzież!

taki jeden koleś och jak miło jeden chłopak na tym forum wydaje się być bardzo inteligentny..

gdzie ci mężczyźni prawdziwi tacy?

Kondzio950 Bo ty nie potrafisz ,a może nie chcesz odróżnić dobra od pomiatania sobą. Ty wcale nie jesteś ten "dobry' jak to nazywasz bo masz w dupie siebie samego czyli jesteś "zły" dla siebie. Najpierw naucz się być "dobry" dla siebie ,żeby być "dobrym" dla innych wtedy to ma sens. Co do sensu życia to proponuję obejrzeć polski film symetria. Ten film doskonale to obrazuje. Padł tam nawet pewnien tekst że " świat niema sensu trzeba mu go znaleźć samemu i złożyć ofiarę" mam dobry humor to nawet Ci linka zapodam http://www.youtube.com/watch?v=hUd1ZZO6SaM&feature=related Nie dziekuj

Kobiety wybierają najpierw łóżko a potem zastanawiają się jaki błąd zrobili bo okazał się zwykłym chamen i potem jest ten ból bo są tego jakieś skutki np ciąża.

Ja się nie znam, mnie tylko to niezmiernie bawi. Sam znam od groma dziewczyn, które mówią, że jej ideał to chłopak grzeczny, ułożony, oczytany, inteligentny, uprzejmy, podczas gdy jej obecny partner... ja nie za bardzo dostrzegam cech wspólnych. Jest to niesamowicie fascynujące zjawisko. A ja się nie przejmuję, stałem się egoistą, dobrze mi z tym, pewnie kiedyś się trzeba będzie zmienić, ale to martwił się tym będę w przyszłości. I po prostu, stosując prawa rynku, jest zapotrzebowanie, jest popyt. Jeśli nie ma grzecznych, miłych chłopców, to bycie takim się nie opłaca, po prostu.

Lonely_Wolf "Sam znam od groma dziewczyn, które mówią, że jej ideał to chłopak grzeczny, ułożony, oczytany, inteligentny, uprzejmy" ...kandydat na męża.. to może nawet przyznam im racje :P Dziewczyny mówią straszne idealistycznie. Sam znałem taka ,która mówiła o sobie " jestem grzeczna, nie pale, nie piję, nie przeklinam, jestem niewinna," ....a na końcu dodała ,.."..a może chciała bym taka być"... :) Nie muszę tutaj dodawać ,że była zupełną odwrotnością tego w jaki sposób o sobie mówiła..

Tym lepiej dla facetów:P Tylko ja nie rozumiem tych całych rozpaczy później, że wydawało mi się, iż on jest inny, że zaufałam mu, a on okazał się być niezłym s... Otóż prawda jest taka, że on cały czas był s..., a to zapewniało dziewczynie niezbędne emocje. Sama jest sobie winna, sama dokonała fatalnego wyboru, a nie że cały świat uwziął się na nią.

taki jede koles widzisz mowisz tak bo juz masz to zasoba takie przezycie albo w ogole go nie miales...myslisz, ze latwo jest szanowac siebie w takiej sytuacji.?widocznie ty jestes raczej z tych posrodku....staram sie robic cos dobrego ,ale ja w ogole tego nie cenie ani nie mam za dobrego....nie wiesz jak to jest byc zamknietym psychicznie w klatce...juz tyle prubowalem....lekarze,leki,znajomy,imprezy itd i itd...Szanujesz siebie.?ciesz sie z tego i cholernie ci zazdroszcze , ze masz wiare w siebie chlopie...obys jej nigdy nie utracil bo zobaczysz jakie zycie jest wtedy przyjemne...pozdrawiam wszystkich

Na coś zwalić winę trzeba , przecież nie przyzna się że jest idiotką..:)

Kondzio950 ten tekst powyżej to oczywiście repost do Lonely_Wolf Wiesz ja też przeżyłem różne chwile i te przyjemne i te w których cierpiałem( z resztą całkiem niedawno ). Skoro masz deprechę to faktycznie tu pomoże specjalista niemniej jednak trzeba mu pomóc chęcią walki. Sam musisz z tego wyjść tak naprawdę ...musisz sobie wkręcić teraz ,że nieważne jaki jesteś to i tak kochasz siebie ,a błędy przeszłości sobie wybaczasz i żyjesz dalej.

jakby to było takie proste.... no,ale coż probować trzeba...dzieki za rade.

Kondzio950 Znam kogoś podobnego do Ciebie. I to po prostu nie ma sensu. Zawsze znajdziesz kogoś, kto ma lepiej niż Ty, zawsze znajdziesz kogoś kto ma gorzej. Możesz się tym przejmować, robić z siebie męczennika, ale w żaden sposób Ci to nie pomoże. A najlepszą metodą na odzyskanie dziewczyny jest pokazać, iż bez niej jest Ci lepiej, po prostu. Do tego Twoje życie nie jest złe, jesteś zdrowy, masz net, więc i pewnie jakieś pieniądze, szukasz problemów tam gdzie ich nie ma. taki jeden koles Nie no, logika wskazuje, że wcześniej czy później dochodzą do tego wniosku, wybierają sobie prawiczka-romantyka i kończy się to happy endem, gdzie facet koło 40 potem pisze na kafe, jak to mu źle, że żona była jego pierwszą, a sama się wyszalała;)

Kondzio950 http://plotka.filmweb.pl/ ciekawy film o nudnym kolesiu ...jak to brzmi hie hie. przekaz filmu jest jasny , tylko nie bierz wszystkiego na serio :)

Chłopaki... wiem, że to bez sensu ta meczarnia i w ogóle, ale jak mam byc z dnia na dzien wesoly,usmiechniety z wiara.???nie moge sobie tego wyobrazic...przeciez ja tam nie chce zyc..nikt by nie chcial...czasami probuje sobie wmowic , ze bedzie dobrze, ze to minie, ale i tak trzyma mnie smutek, zal,zazdrosc itd...to nie jest latwe... a co do odzyskania dziewczyny....wyrzadzila mi wielka krzywde takim odejsciem i takim potraktowaniem mnie...ale kocham ja nic na to nie poradze...nie odzywam sie do niej ani nie pisze nic...ale wiem, ze ona ma mnie gdzies w ogole ja nie obchodze...bylem u niej w szpitalu jak sie dowiedzialem to jeszcze jakas nie mila dla mie byla jakby to byla moja wina i powiedziala, ze na moim miejscu by nie przyszla.....wczoraj napisalem jej sms-a zeby dala takiej znajomej moj mandat bo musze go oplacic to nawet nie odpisala a mandat kolezance dala.....w ogole ja nie obchodze nic a nic...przez 3 miesiace slowem sie sama nie odezwala...jak tak latwo mozna o kims zapomniec...Teraz ciagle udaje przed znajomymi ,na opisach na Gadu-Gadu, ze jest dobrze,,,swtawiam usmiechniete minki itd..ale co to daje....eh...leki odolozylem bo po nich cagle spalem i nawet do pracy isc nie moglem...coz zrobic...

W tym momencie stoisz przed wyborem drogi życia. Masz dwie opcję. 1sza to poddać się smutkowi , cierpieniu i do końca życia być takim cierpiętnikiem i umrzeć jako zmarnowany człowiek o którym każdy zapomni na 2gi dzień. 2ga to walczyć o swoje szczęście bo niby dlaczego ktoś ma Cię go pozbawiać ,a tym bardziej jakaś siksa. Małymi kroczkami stopniowo ,aż do celu. 120kilo na klatę też się nie bierze z dnia na dzień tylko trzeba trochę poćwiczyć. Powodzenia :) pozdro

Jeszcze jedno to dobry psycholog bo z tego co widzę to trafiłeś na jakiś naciągaczy co pojęcia nie mają o leczeniu. Ty musisz znaleźć upust emocji może wykrzycz sobie w domu hasło " [imię laski] ty kłamliwa suko" czy tam co chcesz bo taka jest prawda i tyle postąpiła nie fair i niema co tu kryć że nie . Jak ktoś ukradnie Ci kasę to też będziesz go uwielbiał ?? NIE.... dlatego nazwij rzeczy po imieniu. THE END z mojej strony

taki jeden ktos dzieki kolego dodales mi troche wiary w siebie.Musze sobie powtarzac te twoje haslo..dzieki wielkie.!!!

widzę tu dużo odpowiedzi nie wiem od czego zacząć.....ktoś tu powiedział..że wybiaremu sobie hamskich facetów..a co wy na to kochani ..faceci..ze osdłaniacie sowje oblicze po dłuższym czasie..potulne barani...mili uczynni..a nagel okazujecie sie egoistami?? oczywiście nie wszyscy:) jest wiele ciekawych dusz..ale nieśmiałych... no ale też jest tak..ze jak sie już człowiek zakcoha..poświęci wszystk co miał. i nagle zostanie bez niczego to ...nie chce sie życ...