Facet moj wybral kolegow.

Dla niego koledzy wazniejsi.O 21 mial przyjsc.Zadzwonilam i pytamsie gdzie jestes a on ze juz ide do ciebie spotkales kolegow.Ok.Mijaja 2 h.Jego nadal niema.Dzownie i pytam sie co to ma znaczyc.A on nic.Mowie ze kledzy i alkohol wazniejsi.A on daj mi spokoj,niedzown do mnie wiecej.Odpierdol sie odemnie.Jestem zalamana.Coza cham i prostak.Bylsimy ze soba 10 miesiecy. A wczesniej w dzien rozmawialismy i mialamjutro isc do niego na swieta do rodzicow.Maskara.Zjebal mi swieta.

nie kochal cie i tyle

wlasnie z kim Ty bylas? do tej pory Cie tak nie traktowal?

Zapomnij o kimś takim...

Jestem ciekawa czy mowil to serio czy tylko tak palnal.Jestem w szoku.

kocham go tylko ze on woli wodke

od rana do mnie wydzwania ale ja nie odb. tel.zaraz sie ubiram i ide do rodziny.

zostaw go, szkoda to ciągnąc skoro alkohol jest ważniejszy od ciebie, ja już jestem z facetem 6 lat i mam to samo ale nie umiem się z nim rozstać

No tak a co innego można odpowiedzieć kobiecie co dzwoni z pretensjami. Poza tym, dobrzy kumple są zawsze ważniejsi. Baba się ulotni przy pierwszych poważniejszych kłopotach, a kumple zostaną.

Kaliban - nie generalizuj

mam tak samo;/ ale moj za to nie dzwoni do mnie jak wypije tylko dopiero jak dojdzie do siebie i si eusprawiedliwia ze czasem jest pojebany i ze ejst do dupy.. kurwa przeciez z kolegami nie bedzie sobi eukladac zycia tylko z kobieta;/

nikt nie lubi upierdliwych bab :o

ta upierdliwych.. a ja pzrestalam wogole do niego wydzwaniac pisac sprawdzac a teraz mi jeczy zcemu nic nie mowie ze sobie innego znalazlam ze go zdradzam.. to wezcie afceci sie zdecydujcie czego wy chcecie a potem narzekajcie

Dziewczyno nawet nie wiesz jakie masz szczescie ze ten debil Cie rzucil :DDD tylko się z tego ciesz :)) uwierz mi wiem co mowie ;) lepiej teraz zeby taki supek sobie poszedl niz zebys potem cierpiala lata uzeraja c sie z nim. mam taki obraz we własnym domu i naprawde upij sie ze szczescia za taki zbieg zdarzen :)

falbankikoronki2882 => to nie ja generalizuję, to życie. Jeden łepek jak był sprawny to zarabiał (kierowca tira), jak w wypadku zmiażdżyło mu kolana i musiał pójść na rentę to żona zaraz zaczęła wynajdować wydumane problemy i w końcu wyprowadzila się do mamy i złożyła o rozwód. Możesz powiedzieć, że to przykład jednostkowy, tylko, że takich wyjątków są tysiące. Nie słyszałem jeszcze o przypadku kobiety, która stałaby murem za swoim mężczyzną. O takiej która nie opuściła ewentualnie partnera, oczywiście zawsze była jego wina ;). Mów co chcesz, kumple, przyjaciele, to kapitał, którego nie warto zaprzepaszczać dla jakiejś tam kobiety.

uwierz mi, że niejedno przeszłam przez wybryki delikatnie mówiąc mojego faceta i wiem, że bym go nie zostawiła, wiem to po prostu wiem! za mocno kocham, a podstawą jest byc właśnie w tych najgorszych chwilach, NAJGORSZYCH! bycie z kimś, jak jest kolorowo i cudownie to żaden wyczyn, a gdyby tak mój (wypluc to) miał wypadek to wiem, że byłabym dla niego podpora i ostoją, bo chyba nie ma nic gorszego niż utrata bliskiej osoby, kiedy los coś takiego nam zgotował --> czyt wypadek

Sama go sobie wybrałaś. O czym to świadczy? Tylko o twojej głupocie

falbankikoronki2882 => Jeśli tak jest to tylko pogratulować chłopakowi. Ale też szczerze powiedziawszy wątpię. Wątpię chociażby dlatego, że żaden wypadek Twojemu (tfu. tfu odpukać) się nie przydarzył. Każda kobieta gada dużo, ale jak przychodzi co do czego... :o