Tchórzofretka - ma ktoś? Mam pytanie

W pewnej, nieokreślonej bliżej przyszłości zamierzam mieć takiego zwierzaczka. Zastanawia mnie, czy fretki mogą mieszkać w mieszkaniu w ogóle bez klatki, na podobnej zasadzie do kota, czyli z przyczajoną gdzieś kuwetką na odchody?

google nie gryzą

najlepiej czują sie w kuchni a najlepiej jest zaopatrzyc fretke w ten sam zestawik co kocura (kuwetka + jakis koszyczek do kimania) pozdrawiam

Super, dzięki :)

to był taki dowcip ju noł :o jak mozna w ogole myslec o udomowianiu tchórzofretki w mieszkaniu :o jeszcze mi napisz ze kochasz zwierzęta :o

nie zartuj :o

i biegala "luzem" po mieszkaniu. Ale &.mieszkanie trzeba odpowiednio przygotowac - fretka wszedzie wlezie, moze poprzegryzac niektore gumy (nie kable,ale np. kolnierz pralki tak), ciezko ja czasem zauwazyc jak szybko gdzies wskoczy,wiec trzeba bardzo uwazac,zeby jej czyms nie przygniesc (np. zamykajac lozko). 2. balkon musi byc zamkniety - nie dosc,ze nie umie oceniac wysoksci to jeszcze - atakuja ja ptaki.. 3. podobno da sie nauczyc robic do kuwety.. taaa.. Przz 7 lat nauczylam tylko tyle,ze czasem jej sie trafilo zrobic do kuwety. Czesciej na podloge :/ Ogolnie - przekochane zwierzatko, ale odradzam. Niewielu wetrynarzy zna sie na freciach, a to delikatne zwierzatka i niestety jak zachoruja jest duzy problem.. Jesli sie jednak zdecydujesz, wejdz najpierw na fretkorum

Aha, no to trochę biednie, to trzymanie jej w klatce chyba mnie nie urządza.

No niestety albo wolna fretka-albo poprzegryzane wszystko co znajdzie sie w jej zasiegu.