Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedowartosciowana

caly czas porownuje sie do innych :(

Polecane posty

Gość niedowartosciowana
Maliniakowa ja sie nie boje o zdrade, po prostu powiem szczerze, nienawidze jak jakas odpicowana znajduje sie obok nas, bo choc stara sie nie patrzec na inne, to mam wkret, ze jednak chcialby, bo jest dla niego taka super i w ogole. vodka nie dziwie sie, czy oni w ogole nie znaja takiego pojecia jak kultura czy oglada ? mysla, ze zyskaja w naszych oczach, jak zaczna tak pierdolic ? BŁĄD panowie BŁĄD. mozecie jedynie zyskac zwiazek pelen nieufnosci w wasza strone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NianiaNiunia zgadzam się. Przecież gdyby facetom w nas coś nie pasowalo to dawno by od nas pouciekali. Dokładnie tak jak Ty też komentuje wygląd dziewczyn. I wcale mnie to nie boli jak mój facet powie coś głupiego bo wiem że to ze mną wraca do domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedowartosciowana
ej, ja raczej sztuczna nie jestem wiec nie w tym rzecz po prostu nie ma u mnie czegos takiego "facet to facet", on tez ma rozum, wiec powinien byc NORMALNYM mezczyzna, a nie potencjalnym buhajem rozplodowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A najgorsze sa te cienkie
brwi, namalowane. Jakby ciagle zdiwiona byla. Podpatrzcie jak prezentuja sie modelki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedowartosciowana
ale mi nie wystarcza milosc, po prostu wydaje mi sie wtedy, ze jest ze mna zeby nie byc draniem, a tak naprawde marzy o innych, ja bym wolala zeby nie wracal do tego domu, niz by mial wskazywac mi potencjalna konkurencje (bo taka prawda na swoj sposob :/)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomyślcie też o tym że jak się mieszka z facetem to rano się nie wstaje z makijażem.Albo jak sie jest chorym to co wtedy? Przecież nie wygląda się jak prosto od kosmetyczki i fryzjera. W każdym obliczu musicie się akceptować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sprobuj w jego towarzystwie
patrzec po facetach, tak samo jak on na kobiety . Czesto ta kuracja pomaga. Bardziej sie toba zainteresuje i sam wpadnie w kompleksy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedowartosciowana
nie no juz teraz jest troche inaczej, on sie denerwuje, ze faceci sie na mnie gapia, jest zazdrosny o kolegow itp to nie jest tak ze calkowicie nie akceptuje siebie, nie uwazam sie za brzydka, tylko po prostu czasami czuje sie jakas w cieniu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnyPromyczekSłońca
Wyscie popadly w jakas dzika kochana ale ja tego samego zdania jestem, naturalność ponad wszystko, w życiu miałam 4 razy sztuczne pazury i od niedawna mam swoje długie zadbane pomalowane i mój jest zachwycony, i sam powiedział że jak miałam tipsy wyglądały śmiesznie,a teraz moje naturalne seksownie wyglądają. Wszystko było by ok gdyby nie te incydenty... ja nie jestem typem dziewczyny która da rękę uciąć i zarzeka się że jej facet to wierny jak piesek, jestem świadoma w jakim świecie żyję, i że nikomu ufać nie można w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A"propo, moj mnie widzi we
wszystkich wydaniach i zawsze jestem dla niego najpiekniejsza. Nie patrzy na inne nagminnie, zdazy mu sie to wtedy mowi mi czemu sobie nie zrobisz np. wlosow jak ona ma i.t.p. Moze ty sobie to wmowilas, a on patrzy z innego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nawet nic nie musze pisac, bo wszystko o czym mowi niedowartosciowana to moje mysli i uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NianiaNiunia
Ale przeciez nie chodzi o to, zeby faceta zakompleksic! Bo zakompleksiony facet moze wpasc na glupi pomysl - zdrade, zeby sobie udowodnic, ze jednak jest atrakcyjny... Wy musicie zaczac od leczenia siebie. Nauczcie sie doceniac czyjes piekno - ot, sa ludzie ladniejsi i mniej ladni. Cudza urode trzeba podziwiac, jesli tylko jest naturalna. Mow na glos, ze faktycznie bardzo ladna ta dziewczyna, a moze nawiaz rozmowe z nia. Zapytaj, jakich komsetykow uzywa, jak robi wlosy, itd. Moze sie okazac, ze przy blizszym spotkaniu ona okaze sie juz nie taka ladna, zobaczycie z bliska jakies defekty urody, a moze z gadki wyjdzie na prostaczke i caly jej czar prysnie? Tu nie chodzi o to, zeby udowodnic, ktora jest ladniejsza, bo przeciez nie jestesmy w przedszkolu, nie klocimy sie o zabawki! A z facetem najlepiej wspolnie oceniac urode i to zawsze pozytywnie. To pokazuje was w ich oczach jako wyluzowana, otwarta i pewna siebie babke. "Ta dziewczyna na imprezie byla bardzo ladna!". I juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A gdyby zabladzil
To Bog tez pozwala zawracac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedowartosciowana
NianiaNiunia ja moge skomplementowac kolezanke, ze ma np fajne wlosy czy cos tam, ale nigdy przy facecie. i nigdy nie chce mowic przy nim ze ktoras jest "bardzo ladna", bo nie chce, zeby on to zaczal w niej dostrzegac, swoja droga pozwalanie na takie rzeczy, jest dla mnie w pewien sposob utrata kobiecego honoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyny ,tu macie bardzo
madre rady, moge sie przylaczyc , bo juz nie ma czego dodoac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DLaczego to wg Ciebie utrata honoru? Ja wcale tak nie uważam,wręcz przeciwnie. Niedowartościowana można wiedzieć ile masz wiosen?:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedowartosciowana
i prosze was odpusccie te rady, powiedz o innej, porobcie to razem itp, bo i tak tego nie zrobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedowartosciowana
20 ja po prostu nie mam zamiaru podtrzymywac tego wizerunku biedaczka "facet to tylko facet", ma sie opedzac czemus takiemu i nie zwazac na takie pierdoly, ze "oni po prostu tak maja" jest czlowiekiem a nie zwierzeciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiadomo że facet to nie zwierze ale nie można też zakładać że każda laska jest potencjalnym zagrożeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedowartosciowana
ale ja sie cala trzese, kiedy jakas na maxa odwalona babka idzie obok, co z tego jak bym sama wygladala, po prostu nie chce zeby patrzyl bo krew by mnie zalala ze moglby ja podziwiac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedowartosciowana
a co powoduje taka zmiane ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NianiaNiunia
Hmm, to zaczne z innej strony: swego czasu moj maz wytlumaczyl mi jedna rzecz: ze mezczyzni inaczej postrzegaja ladne kobiety, niz my widzimy przystojnych mezczyzn. U nas inaczej dziala mozg. My widzimy ladnego mezczyzne i zaczyna sie porownywanie: "Ech, gdyby moj mial takie cialo, kurde, schrupalabym go... nie moge przestac o nim myslec", itd. Meczyzni widza piekne kobiety, chetnie na nie patrza i po 5 sekundach o nich zapominaja. Bo u mezczyzn inaczej dziala mozg, inaczej postrzegaja ladne obiekty, inaczej rozporzadzaja swoja uwaga. Dla nich piekna kobieta to jak dla nas ladny motylek. "O, ladny motylek" i juz zapominamy o motylku. Wlasnie o motylkach i innym mozgu czytalam w artykule dot. roznic miedzy kobietami, a mezczyznami. Sprobuj poszukac w internecie i zobaczysz sama, ze mezczyzni sa prosci jak budowa cepa i nie wolno przypisywac im cech kobiecych. Oni po prostu nie zwracaja uwagi na szczegoly. Druag rzecz: wyobraz sobie, ze masz faceta, ktory panicznie boi sie innych facetow i traktuje ich jak zagrozenie. Co o nim myslisz (tylko zastanow sie gleboko i odpowiedz szczerze)? Co myslisz o facecie, ktory na kazda twoja wzmianke o urodzie innego obraza sie? Mysle, ze jestes jeszcze mlodziutka, moze to twoj pierwszy zwiazek, jestes zazdrosna i zaborcza. Nie warto! Zwiazek ma byc relaksem, czasem szczesliwosci, a nie udreki. Pamietaj, ze im bardziej sie rzucasz, obrazasz, stekasz, tym w gorszym swietle on cie bedzie widzial. Bo zobaczy biedna, zakompleksiona dziewuszke, ktora czuje sie gorsza od kazdego na swiecie. A mezczyzni takich kobiet nie kochaja, niestety... To nie jest utrata kobiecego honoru - to po prostu poczucie wlasnej wartosci i docenianie urody innych kobiet. Coz, jedna ma ladniejsze piersi, inna ma ladniejszy nos, ale czyz ja nie mam atutow, do cholery? Mam piekna pupe, a to podoba sie mojemu facetowi! :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nooo nie do końca z tymi motylkami bym się zgodziła Ja byłam w związku 4 letnim z bardzo poważnym facetem na poziomie I gdyby tak było jak z tymi motylkami, to skończyło by się na patrzeniu, a mój zakochał się w kimś kogo nawet nie znał nie rozmawiał, a zakochał z widzenia, wyobraźcie sobie co ja musiałam czuć jak on przyznał mi się że nie było chwili by o niej nie myślał bo tak mu się spodobała. Mało tego, odszedł ode mnie...a gdy odważył się zbliżyć do tamtej ona go zwyczajnie olała bo już miała kogoś. Taka ironia losu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NianiaNiunia
Oj, po co to mowisz, teraz autorka i jej podobne wpadna w gorsze kompleksy. ;) Ja mysle, ze kazdy zakompleksiony czlowiek mial jakies problemy w dziecinstwie i bardzo boi sie porzucenia. Moze jestescie z rozbitych rodzin? Moze musialyscie opiekowac sie porzuconym rodzicem? Moze kiedys zlamano wam serce i boicie sie ponownego skrzywdzenia? Kazdy taki strach i ocenianie swojego wygladu skads sie przeciez bierze. Zastanowcie sie, o co chodzi w waszym przypadku i sprobujcie to naprawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×