Czy powinnem mieć wyrzuty sumienia wobec matki!!!

Rodzice mojej mamy powiedzmy że ją wydziedziczyli , ale ja nic na tym nie strace , wręcz przeciwnie tylko zyskam jej rodzice wszystko zamierzają przepisać mnie. Problem tylko że są jeszcze inne osoby do tego podziału mój wujek który również pewnie zostanie wydziedziczony i jego dzieci. W argumentach dlaczego zostali wydziedziczenie będzie że wogóle się nimi nie interesowali, nie pomagali im, nie odwiedzali i sprawiali same problemy. Jeśli chodzi o moją mame to argumentem wydziedziczenia będzie że zostawiła mnie starszym ludziom, a teraz matka mówi mi że ja ją okradłem. A ona właściwie nic mi nie dała, tylko na świat wydała, i porzuciła. To będzie podane jako argument wydziedziczenia. Jak myślicie czy powinnem korzystać z tego wszystkiego? bo w rodzinie zaczynam mieć opinie złodzieja?

skoro matka Ciebie porzuciła, a Ty wcale nie oczekiwałeś i nie żądałeś żadnego spadku to co Ty jesteś winien? to Twoi dziadkowie tak zadecydowali, a on skoro taką była mamusią i córusią to teraz niech na nic nie liczy

skoro taka jest decyzja dziadkow to maja prawo nie wiem dokladnie jaka jest sytuacja, ale jesli mama Cie zostawila to cos nie tak jest, no i jesli wujek z rodzina jego nie interesuja sie Twoimi dziadkami to tez nie powinni byc zdziwieni ze sa wydziedziczeni niczego nie kradnieszm, dzadkowie sa pewnie Twoja najblizsza rodzina a Ty dla nich, nie jestes zlodziejem, nie daj sobie tak wmowic

Problem w tym że oni nie tylko ją wydziedziczyli ale reszte rodziny, wujka i kuzynów podając. Dziadkowie jeszcze żyją, ale argumenty wydziedziczenia jakie znam to takie że się nimi wogóle nie interesowali i nie utrzymywali z nimi kontaktów. Teraz jak oni są starsi, prawie że na wykończeniu cała rodzina zaczęła się nimi interesować. Dowiedzieli się o ich decyzji i teraz traktują mnie jakbym im coś złego zrobił.

Nie powinieneś mieć wyrzutów wobec nikogo. Rodzinka miała dziadków w dupie (oprócz Ciebie), i dopiero teraz, gdy wizja utraty schedy jest realna, zaczęli się interesować - to pazerność i materializm.