co myślicie??? proszę o poważne odpowiedzi

jestem w związku 1.5 roku z facetem, który wiem, że mnie kocha, ale nie szanuje, tak jakbym tego chciała, często wybiera kolegów, zdarzało mu się mnie uderzyc, ma 21 lat . Poznałam 2 miesiące temu faceta starszego, ma 28 lat, ja 19, jest bardzo inteligetny, w miarę przystojny, ma dobrą pracę, jest niezależny i opanowany, spokojny, zupełne przeciwieństwo mojego faceta , jest jeden problem, często go nie ma w mieście, bo zajmuje się handlem międzynarodowym i dużo podróżuje, brnąc w tą znajomosc?

Nie, no po co? Poczekaj lepiej aż obecny zęby Ci wybije. Poważna jesteś? Jak możesz pisać że Cię kocha, to debil jakiś!!!

Olej go.Uderzył raz zrobi to znowu. I nie mów ze wiesz że cie kocha bo ktos kto kocha nie bije.

uderzył mnie w odwecie, ale to nie o tym mowa, ja go kocham i boję się, że pogrążę sie w ta znajomośc, a będe tęskniła za tamtym, moją prawdziwą miłościa :O

jeśli często go nie ma to związek nie sensu bo prędzej czy później i tak sie rozleci

Skoro prawdziwa to Twoje pytanie każe zastanowić się nad tą prawdziwością. Gdy kochamy prawdziwie to nie rozważamy takich możliwości jak bycie z kimś innym niż ukochaną osobą.

fajnego masz obecnego chłopaka. zazdroszczę ci, bo myślę,że babie lanie zawsze się należy. sama chciałabym dostać w zeby od czasu do czasu, zaraz by mi się humor poprawił.

Spotkaj się pare razy z nowym i zobaczysz jak będzie !!! Ale skoro już rozważasz tamtą możliwość to chyba aż tak bardzo ta miłość wielka nie jest. Zawsze może być lepiej a jak się kochacie to wrócicie do siebie

damski bokser = skreślony gość na zawsze