Czy wypada wyjść samemu biegać?

Mam pytanie: Czy wypada wyjść jutro samej biegać? Bo znam takie miejsce gdzie praktycznie nie ma ludzi, tylko przejeżdżają samochody czasem i chciałabym sobie jutro wyjść pobiegać. Zwykle wychodzę z koleżanką, ale ona się rozchorowała i przed pare dni nie będzie mogła, więc nie chcę psuć sobie kondycji tylko ciągle się trenować, ale trochę mi głupio tak samej iść biegać;/ Jak wy byście się czuły? WYchodzicie czasem same biegać?

Ja kiedys wychodzilam sama biegac i widzialam paru ludzi ktorzy, takze, rowniez sami biegali wiec nie widze nic w tym zlego:)

tez cie kocham michał:) moge biegac z toba

a skąd jestes?:P

Ja chodzę sama biegać ;) Tylko często zaczepiają mnie Faceci ? :O I w efekcie prawie zawsze biegam z kimś :P Albo się ścigamy :P

Tam nie miało być pytajnika :D

Tajemnicza, tez tak mialam :) Pare osob biega ale jednak malo i pewnie dlatego wzbudzamy sensacje ;)

michal biegam z toba wpadnij po mnie i nie szukaj na kafe znajomych:) tez sama biegam ale w innych godzinach wiec dlatego si enie spotykamy. masz moj numer wiedz dzwon, umowimy sie na jutro :* muah

tajemnicza dama - aha, a do mnie i mojej koleżanki zawsze coś mówią jacyś robotnicy, którzy pracują tam gdzie przebiegamy;/, dobrze, że to tylko chwila i nas nie ma ;) teraz nie będę musiała ich słuchać bo będę mieć słuchawki w uszach :D

a o której bedziesz biegac-wieczorem samej chyba strach

jutro bym sama nie biegałą--śmigus dyngus! :D

O! Te słuchawki to dobry pomysł ;) Dzięki Wam Robotnicy i inni pracownicy :) Zawsze skomentują :D Np. '' taka chudzinka a jeszcze biega :P'' Albo '' tak, tak trzeba trzymać formę :D'' To nawet miłe ;) Ale są też chamskie zaczepki :O Albo w parku jacyś pijacy :O Przedwczoraj poznałam fajnego Faceta, który mnie zaczepił :D I teraz 2 razy w tygodniu biegamy razem :P Więc ni jest tak źle ;) A samej też jest fajnie. Tylko trzeba mieć muzyczkę :P

o 18 :)

Jebany dyngus :O No to zajebiście

tajemnicza dama - tak:D muzyka obowiązkowo :D Niektóre piosenki aż mnie nastrajają do biegania :D:) Ja ostatnio jak jechałam tamtędy na rolkach to usłyszałam komentarz "wow, ale biust" Przyznam, że mam duży ładny biust, ale nienawidzę słyszeć komentarzy na ten temat, zwłaszcza przy koleżance, która nie ma dużego biustu i kompleksy na jego punkcie...

Trochę boję się zboczeńców i takich tam, kiedy taki mnie dorwie i zgwałci, później trauma na resztę życia :/

ale nie martwcie się, bo wieczorem już nie leją, a jak leją to rzadko :P najbardziej to rano i tak do 13 :)

no a gdzie biegasz

ten drugi komentarz z godziny 23.31 nie był mój. Byłabym wdzięczna gdybyś się nie podszywał :)

ale jak to gdzie biegam?:P Chodzi Ci o miejscowość?:) Wolę pozostać anonimowa :D:)

Gratuluję biustu ;) Ja też mam ładny, aczkolwiek zależy co to dla Ciebie duży biust ;) Dlatego wolę biegać bez koleżanek... żeby mi się nic koło nogi nie pałętało :O :P Ale jakiś wysportowany Mężczyzna :D Przynajmniej siary nie ma :P

jej ja też bym sobie pobiegała,ale sama się boję:P

Ja właśnie kiedyś wpadłam na taki idiotyczny pomysł, zeby pobiegać samej :o Poszłam do parku i mnie jakiś świr gonił :o Pies mi spierdzielił, a ja tak zapieprzałam, że później z wysiłku wymiotowałam. Nie mogłam do siebie dojść, ryczałam chyba z 2 godziny pod komisariatem policji, bo aż tam dobiegłam - pewnie dlatego ten idiota odpuścił. Nigdy więcej żadnego biegania samej.

A co do biegania, kiedyś miałam taką ciekawą przygodę, że biegnąc lasem pod wieczór przebiegałam koło drwala który akurat ścinał drzewo, gdy byłam tuż obok, klepnął mnie w pupę, a drzewo o dziwo się zawaliło, stracił przez to pracę, ale teraz jest Moim Mężem ;*

teraz mam miseczkę D lub E . Nie wiem, bo mam stary stanik który miał miseczkę D, a ostatnio kupiłam E. A to, że mam płaski brzuch i resztę ciała szczupłą jeszcze bardziej ten biust uwydatnia. Powiem szczerze, że wolałabym mieć mniejszy, bo mam wrażenie, że czasem wyglądam groteskowo, albo jak ubrana gwiazda porno

Trzeba mieć odpowiednie miejsca. Bo po takich parkach, to ja też się boję :O Miałam raz nawet taki incydent... ale nawet nie będę o tym wspominać :O Gdyby nie jakiś obcy Koleś - jakiś 16 latek :P to tamten by mnie chyba zgwałcił :O Znam się i wiem, gdzie uderzyć, żeby bolało, ale jak na 50 kg kobietę położy się jakiś 90 kg facet, to powodzenia :O Psa nie mam ...

23.36 - podszyw

Ojj, faktycznie duży :) Ja mam C, czasami małe D ;) Przyznam, że taki duży niewygodny pewnie jest :( Ale nie przejmuj się - lepiej mieć większy, niż mniejszy :)

ja też teraz nie mam psa, bo zdechł rok temu, ale gustuję w małych pieskach typu chihuahua, pinczery miniaturowe, więc i tak nie liczyłabym na obronę :P to raczej ja musiałabym bronić jego ;)

Oczywiście, że wypada. Jeśli Ty tak lubiesz to czemu nie. Ja tez chciałabym pobiegac ale samej się krępuje wolalabym z kimś, jednak nie mam nikogo kto chcialby biegac, wszyscy są jacys zasiedziali.