Ile teraz kosztuje posiadanie dziewczyny [miesięcznie]

ja jestem bezcenna, żadne pieniądze nie sprawią, że mnei posiądziesz

kiwimandżaro "Mając do wyboru dwóch facetów: 1. faceta, który jest inteligentny, przystojny, zabawny i czuły 2. faceta, który jest inteligentny, przystojny, zabawny i czuły i zabiera Cię co tydzień na romantyczną kolację do dobrej restauracji i da jakiś, chociaż mały, prezent którego z nich byś wolała ?" Inteligentny i przystojny facet nie musi zabierać do restauracji i kupować prezentów :p

ja nie wymagam prezentow od mojego mezczyzny. On jest moim prezentem imieninowym :) jest naprawde kochany. Ciesze sie ze go mam :) prawdziwy skarb. Nie kazda wymaga obdarowywania prezentami.

Nikt nie wymaga, ale też nie każdy chce dokładać a nie daj Boże utrzymywać bo ktoś jest skończonym kretynem który nie potrafi logicznie myśleć ;)

Pani.w Brawo za rozsądek! :)

Koszt posiadania dziewczyny jest wprost proprcjonalny do zarobkow faceta i odwrotnie proporcjonalny do zarobkow kobiety. Ergo - jesli facet nie ma kasy, kobieta jest 'za darmo'. Jesli ma duzo kasy, cos tam bedzie to kosztowac, bo skoro go stac, a nawet na kolacje jej nie zaprosi, to cos jest nie w porzadku. Chyba, ze kobieta ma duzo kasy, wtedy nie ma za bardzo sensu sie wykosztowywac, skoro dla niej to i tak nie wydatek. Mowa oczywiscie o normalnych, wartosciowych ludziach, a nie blacharach, ktore wymagaja prezencikow, i cwaniakach, ktorych na piwo stac, a na bilet zeby sie z nia spotkac juz nie.

jeśli facet nie ma kasy to kobieta nie jest za darmo, tylko po prostu nie ma kobiety bo poszła do innego

To to dupa, nie facet, skoro sie go zostawia z powodu braku kasy. Prawdziwa kobieta z prawdziwym mezczyzna poszlaby na dno, a nie wiala do innego.

I jeszcze: to dupa, nie kobieta, skoro zostawia z powodu kasy. Jw.

w teorii ładne słowa, ale praktyka to co innego.dupa nie dupa jak nie masz kasy to z żadną nie ujedziesz

G*** prawda. Chyba, ze gustujesz tylko w jakichs 'gwiazdeczkach' a normalne dziewczyny olewasz.

Mam zamożnego faceta i cieszę się z tego. Każda która mówi ze pieniądze się nie liczą po prostu kłamie. Pa

EwelinaEwa. Czy gdyby nagle Twój facet stracił 2/3 dochodów a domy i samochody zabrałby komornik ... to czy Twoja miłość nieco...straciłaby na mocy? Tak czy nie? :)

On jest ze mną dla mojego wyglądu, ja z nim dla kasy i nie oszukujemy się jak niektóre pary i kobiety. Gdyby stracił majątek, zawsze mam chętnych. :D

Nie mam więcej pytań :) Życzę Ci, żebyś wiele, wiele lat była piękna, a on przez wiele, wiele lat uważał tak samo. Bo wiesz... w przeciwnym razie.... :)

Szukanie po skończeniu 37 roku życia strezlę sobie...kielonka. :D taka już jestem i starość byłaby dla mnie gorsza niż śmierć, na pewno wiesz co mam na myśli.

A czy 37 lat to jakiś magiczny wiek dla urody? Jako facet pytam z niedowierzaniem... Jest wiele pięknych kobiet, które maja więcej lat, a mimo to nadal mają w sobie to coś, co przyciąga. Coś, co nie ulatnia się w chwili pojawienia się cellulitu.

Każda PIĘKNA kobieta po skończeniu "magicznych'' 25 -26 lat wpada w hmmmm powiedzmy depresyjne stany. Ja po prostu jestem szczera, nie chce mi się męczyć jak Edzia na botoksie i masakrować operacjami plastycznymi. Spadam już, naprawdę. :D

Jeśli masz DOPIERO dwadzieścia kilka lat, to magiczne trzydzieści kilka jest dla Ciebie nieosiągalnym do wyobrażenia czasem. Jak będziesz tyle miała, zmienisz zdanie. Jak typowa kobieta :)

chlac na potege albo maja doly :O

Jest być samemu:) na nikogo nie trza łożyc kasy i pławić się w luksusie:) zarabiam 8tys na mies. i stać mnie na wszystko. Wolę dać połowę wypłaty na cele charytatywne niż na jakieś babsztyle. Nie zasługują na to. Po to wywalczyły sobie zasrane równouprawnienie to niech zapierdalają same na siebie a nie liczą na głupka co będzie na nie robił ha ha. Kaktus mi prędzej na dłoni wyrośnie niż jakąś do restauracji zaproszę czy prezent kupię:-D kupię prezent sobie i sam do restauracji se pójdę:-D

Gdy się poznaliśmy nie zawsze miał kasę, jeszcze się uczył, a od rodziców nie chciał wyciągać. Nie przeszkadzało mi że czasem ja musiałam zapłacić. Skończył szkołę, znalazł dobrą pracę i od tego czasu nigdy nie pozwalał mi płacić, mówiąc że spłaca dług z tamtych czasów. W międzyczasie ja zaczęłam studia, a z kasą bywało bardzo krucho... Dla mnie nieraz było to już krępujące, płacił nawet za moje ubrania i buty gdy byliśmy w centrum handlowym, choć się sprzeciwiałam, bo wyimaginowany dług "spłacił" z pewnością dawno temu ;) Rozstaliśmy się z innych powodów, ale jest to przykład, że fortuna kołem się toczy, raz jesteś na górze, raz na dole. Nie warto oceniać ludzi po zawartości portfela, bo można się bardzo zdziwić...

z pewnym facetem to byl bezrobotny potem znalazł b.dobrze platna prace zarabial okolo 12-15 tysiecy miesiecznie a jednak sie z nim rozstalam bo uznalalm ze to jednak nie ten jedyny i to wbrew pozora nie zostawilam go gdy stracil prace ale w okresie kiedy dobrze zarabial i nadal zarabia :) wiec chyba jednak nie wszystkim dziewczyna zalezy tylko na kasie.

Jest być samemu:-D ale widzę że jest tu kilka mądrych kobiet dla których kasa nie jest wyznacznikiem miłości. Kiedyś też byłem bardzo biedny chodziłem w jednych butach 2parach spodni i kilka bluzkach przez cały rok (czystych oczywiście bo jak znam życie się znajdzie się ktoś kto się przypierrdoli) i takie tępe szmaty się ze mnie wyśmiewały że na nic mnie nie stać. Teraz gdy los się do mnie uśmiechnal te same qrwy za mną biegają a ja je serdecznie żegnam środkowym palcem śmiejąc im się w twarz. Nie macie pojęcia jakie to wspaniałe uczucie widzieć ich zawód po tych wszystkich upokorzeniach co mnie kiedyś spotkały.

@ bardzo dobrze, biedny jesteś, urażona duma, ciekawe, czy kiedyś się wyleczysz z tego, czy zawsze będziesz mentalnym biedakiem. sobie robisz krzywdę chłopie, nie tym dziewczynom... żalem do świata za biedę, która Cię spotkała. normalni ludzie nie zadają sobie takich pytań. a prezenty dla kobiet nie muszą nic kosztować. tak jak prezenty dla mężczyzn. kreatywności trochę chłopaki!