Ogloszenie o sprzedazy mieszkania na bloku

Nie jestem pewna czy moge takie ogloszenie wywiesic pod moimi oknami?? Taki plakat 0,5 na 1,5 m. Czy wspolnota mieszkaniowa moze kazac mi to zdjac?? Jestem z innego miasta niz to w ktorym mam miweszkanie wiec nie mam nawet jak sie dowiedziec a chcialam to ogloszenie wywiesic dzis bo bede tam przejazdem :O

Niestety,musisz miec zgode wspolnoty,mieszkalas to powinnas wiedziec,ze we wspolnocie nie ma samowolki.

też uważam że trzeba zapytać, w końcu tam jest wspólnota albo spółdzielnia, jakby każdy chciał wywyiesić jakąś płachte to jakby to wyglądało

w jakim mieście sprzedajesz to mieszkanie? jaki metraż? za ile?

nie mieszkalam tam nigdy, nie wiem nawet dzie mogę pytac, mieszkanie jest wlasnosciowe z wpisem do hipoteki - myslalam ze skoro tak to moge wywiesic ogloszenia na mojej wlasnosci :O cholerka

w debicy, 46 m2

Rzecz w tym,ze do wspolnoty moga nalezec lokatorzy tylko z wlasnosciowym mieszkaniem.

rozumiem że to własność ale blok nie jest własnością, nie możesz np wywiesić gołej baby z piczką na wierzchu bo to twoja własność trzeba zapytać...jak wyrażą zgode to spoko

nie wiem nie znam sie na tym, cale zycie mieszkam w domu:) a to mieszkanie odziedziczylam i chce je sprzedac jak najszybciej, ale to male miasto wiec i chetnych malo

powies w swoim oknie ( najlepiej balkonowym) i twardo twierdź, że to pełni funkcję rolet zewnętrznych :D

ok ale gdzie ja mam tej wspolnoty szukac w obcym miescie?:) zapytac sąsiada po prostu?

bononon dobre :D:D:D

Tak,musisz dotrzec do wspolnoty i zapytac o zgode,myli sie tez ktory mowi,ze blok nie jest wlasnoscia wspolnoty,otoz jest,wspolnota to taka odrebna spoldzielnia mieszkaniowa,sa na wlasnym rozrachunku,maja swoj status,maja swojego prawnika itp,itd. Mam kolezanke,ktora jest w zarzadzie wspolnoty,to nie taka latwa sprawa jak sie komus moze wydawac.

Mam kolezanke,ktora jest w zarzadzie wspolnoty,to nie taka latwa sprawa jak sie komus moze wydawac. Bzdura Powiesi, poda telefon i tyle. Jak się komuś z zarządu wspólnoty nie spodoba to sam zadzwoni, a wtedy dziewczyna powie o tych roletach :D... i jeszcze decyzje we wspólnocie podejmowane są większością głosów (50%plus 1) tak więc abt wydać uchwałę zakazującą musieliby zwołać zebranie... Na moje to szkoda czasu na takie zabawy

napisałam że blok nie jest jej własnością i musi zapytać wspólnote bosz te ludzie w polsce nie rozumieją co czytają

napisałam że blok nie jest jej własnością i musi zapytać wspólnote żeby zapytać wspólnote musiałaby zwołac zebranie :O jej okna są jej własnością, co ma namalowane na roletach to jej sprawa :D

mozesz spokojnie na przescieradle napisac NA SPRZEDARZ i wywiesic tak zeby z balkonu zwisalo i bylo widoczne. kazdy normalny doliczy sie ktora to klatka i ktore pietro. ja tak sprzedawalam i kupowalam inne. (jak czyjes koldry czy gacie zwisaja z balkonu na tych suszrkach to jakos zgody wspolnoty nie trzeba) A balkon mozesz sobie obkleic czym chcesz wiec zrob jak radze.

O le jeszcze sa jej wlasnoscia,jezeli byly wymieniane to z pewnoscia za pieniadze wspolnoty,blok tez zapewne odnawiali za pieniadze wspolnoty,nawet wybrukowany chodnik przed blokiem jest wlasnoscia wspolnoty i latarnie na nim stojace tez. Ludzie to Wy poczytajcie co to jest wspolnota i jakie zasady obowiazuja,Wy narzucacie Swoje widzi misie i swoje chore dewagacje,a nie macie pojecia zielonego w temacie.

joanno skarbie, pokaż mi wspólnotę, która okna członkom wymienia... natychmiast kupię tam locum :D To ty nie masz pojęcia dziecko.

bononom po pierwsze dziekuje za komplement po drugie -fakt na czlonkach nie da sie wymienic okien po trzecie,kazda wspolnota ma swoj status,i to co on zawiera zalezy wlasnie od wlascicieli mieszkan,po to robi sie zebranie lokatorow aby mogli sie wypowiedziec co do oczekiwan od wspolnoty,na tej podstawie miedzy innymi tworzy sie status,potem wybiera sie zarzad do reprezentowania ow wspolnoty,wlasnie po to zeby z byle pierdoly nie zwolywac zabrania wszystkich lokatorow. Nie znam zasad statusowych innych wspolnot,ale ta ktora znam,wlasnie takie zasady obowiazuja o ktorych pisze.

ten zbiór zasad o którym piszesz nazywa sie statut a nie status... i nie sadzę, aby było w nim chociaz słowo o tym jak maja wyglądać rolety zewnętrzne na oknach czy wystrój balkonu... skoro nie ma - co nie jest zakazane jest dozwolone i dziewczyna bez ceregieli może sobie wywalić na własnej powierzchni płachtę z ogłoszeniem: sprzedam mieszkanie... o ile ta płachta nie będzie w sposób uciazliwy furkotała na wietrze to nikomu nic do tego, zwłaszcza że ten " wystrój" byłby czasowy... Może ty na miejscu autorki miałabyc ochotę latać po zarządach i pytać, ale ja wolę prostsze rozwiązania... skoro sie komus nie spodoba, będzie podany telefon i niech dzwoni :D... a jesli sprawa nie jest unowmowana statutem to decyzja o tym, aby ona zdjęła płachtę musi byc podjęta większością głosów, czyli musi być zebranie wspólnoty

sie wsolnota to zaraz na pierwszym zebraniu było miedzy innymi głosowanie za uchwala ktora mowi ze lokatorzy NIE MOGA bez zgody wspolnoty wywieszac banerow, malowac balkonow itp. jak ty sobie to wyobrazasz ze kazdy wiesza płachte? to chyba jakies slamsy

Bononom. Jak sobie wybudujesz dom na wlasnej dzialce,to mozesz sobie uprawiac taka samowolke,a nie tam gdzie obowiazuja zasady na ktore na dodatek wszyscy wyrazili zgode. Albo sie akceptuje zasady wiekszosci albo sie nie nalezy do wspolnoty.tyle w temacie. A gogle nie gryza,mozna poczytac,co gdzie i jak.

ja bym powiesiła taki banner nie zastanawiając się nad niczym... dlaczego? proste - jesli powiesisz nie spotkają cię z tego tytułu ŻADNE konsekwencje (wspólnota przecież nie wlepi ci kary :D, nie ma takiej możliwości) i nikomu to też nie będzie szkodziło... cała reszta jest bez znaczenia i szkoda czasu na dyskusje w temacie.