Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kinga14586

Błagam o pomoc...

Polecane posty

Gość Kinga14586

Piszę do Was moje drogie, bo już sama nie potrafię, nie chcę w sobie tego tłumić... Może Wy doradzicie mi coś w miarę rozsądnego. Jestem w związku z rozwiedzionym mężczyzną z dwójką dzieci 4 i 5 lat. Jesteśmy ze sobą już 3,5roku. Nie wiem co robić. Podziwiam go, że tak kocha i dba o swoje dzieci ale...ja nie mam w czym chodzić, chodzę ubrana jak ostatnia łachmyta, nie mam na kosmetyki... On płaci na dzieci 750 zł alimentów i cały czas im kupuje zabawki, drogie ciuszki i byłej żonie również, bo zarabia marne grosze. A ja? Zwykła przedszkolanka wychowana w biednej rodzinie, już nie wspomnę o pomaganiu jej, bo nie mam z czego...mam 1500 zł na rękę i dochodzi już do tego, że bierze ode mnie bo Radek chce nową kolejkę... Błagam Was, co mam robić? Mieszkam w ruderze, brzydkie niepomalowane ściany... Już nie mogę tak dłużej, co zrobić? Rozmawiałam z nim o tym, ale on twierdzi, że to normalne, że dzieci potrzebują cały czas czegoś nowego, bo rosną. A ja też potrzebuję normalnie zjeść, mieszkać, ubrać się, pomalować i jego to kompletnie nie interesuje. Nic mi nie kupuje, żadnych kwiatów, czekoladek a na dawną rodzinę wydaje miesięcznie ok 2000zł...jak nie więcej... Dziękuję, Kinga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kingo, moja immienniczko,a co moge Tobie poradzic? Wzielas faceta z bagazem.Ma obowiazek lozyc na swoje dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga14586
Jestem tego w pełni świadoma ale obiecywał mi, że niczego mi przy nim nie zabraknie! A mi już na podpaski brakuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna24abc
zapytaj go kim dla niego jesteś, co znaczysz w jego życiu albo zagroź że odejdziesz, bo sytuacja w jakiej cie stawia jest dla ciebie nie do przyjęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga14586
Pytałam wiele razy i odpowiedź jest ta sama: jesteś najważniejszą osobą w moim życiu, jesteś moim aniołek, który sfrunął mi z nieba i zmienił moje życie. A mnie wtedy rozrywa w środku...................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie taka mloda
idź do roboty a nie żeruj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem zwolennikiem terapii szokowych , wypierdol go za drzwi i daj 2 tygodnie na przemyslenia , jak się nic nie zmieni to sajonara 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwefrwefw
Powiedz mu to, co nam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale że co jest niby nie do przyjęcia?? Że facet utrzymuje SWOJE dzieci?? A ile on zarabia? Bo wiesz, alimenty czy sądowe czy z własnej woli będzie i tak płacił i chwała mu za to że sam z siebie coś dzieciom kupuje dodatkowo. To ich OJCIEC do jasnej! Pytanie co z Waszym wspólnym budżetem domowym. Facet nie ma obowiązku Ciebie utrzymywać przecież. Chcesz ciuszki, kosmetyki, to zarób na nie. Inna sprawa, że powinniście wspólnie łożyć na Wasze mieszkanie (jeśli razem mieszkacie) i domowe wydatki (np malowanie ścian) - nie piszesz jak to wygląda, kto na to daje kasę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudno cos doradzac nie znajac dobrze sytuacji.Moim zdaniem to nie jest w porządku, przecież jestes tak samo ważna, jak jego dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość informatyk to ma ciężkie życie
Kurcze gdzie wyrwać taką naiwną pannę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość informatyk to ma ciężkie życie
@terrax Najpierw przeczytaj a potem coś pisz :O " dochodzi już do tego, że bierze ode mnie bo Radek chce nową kolejkę..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem to nie jest w porządku, przecież jestes tak samo ważna, jak jego dzieci... Nie do konca.Facet ma obowizek utrzymywac dzieci zas konkubine juz nie musi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż... widziały gały co brały!!! A pomyśl co by było gdybyście mieli swoje dziecko? - Oczywiście nie będzie Cię stać na własne chociażby jedno dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga14586
Płacimy na mieszkanie po połowie, tak samo za inne wydatki woda itp. Ale jedzenie już kupuję ja, bo on je obiad na mieście itp... nie dokłada się do niego ale podżerać z lodówki jest pierwszy. Zrobiłam teraz na święta ciasto, śledzie itp i wszystko mi zjadł nawet nie pytając się, czy nie mam może ochoty. Myślałam, ze go zabije. A on zarabia miesięcznie 3400 zł + ja 1500.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaaghgavag
byłej żony tez nie musi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga14586
jestem głupia i naiwna, po co się z nim wiązałam... dobrze, że nie mamy ślubu, bo to byłaby tragedia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie taka mloda
co robi ten koleś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga14586
pracuje w szkole językowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic Tobie nie doradze jak szczera rozmowe z nim powiedz na co sie zgadzasz a na co nie powiedz co czujesz spytaj kim jestes dla niego Twoim obowiazkiem nie jest kupowac kolejki dla jego syna nie postawilas granicy a on ja przesuwa tak jak jemu pasuje:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a lyzka na to niemozliwe
Idz do roboty jak ci na podpaski brakuje. Na co ty liczysz, chyba na wode po ogorkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie stać Cię na głupie pomalowanie ścian???? - Wstydziłabyś się!!! Jesteś najzwyczajniej- nieporadna!!! Facet to wykorzystuje i dobrze ci tak! Głoduj, dawaj na cudze dzieci i żyj w syfie!!! JAK DBASZ , TAK MASZ!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga14586
Odchodzę od niego, zbawianie świata się skończyło. Te dzieci mają też matkę i ona ma zarobić na zabawki dzieci a nie łajdaczyć się po nocach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Kingi14586
wiesz co? Traktuj go jak wspollokatora-zero seksu, zero zarcia, rachunki na pol, lepiej na tym wyjdziesz. On traktuje Cie jak naiwna cizie. Mialam taka sytuacje, tylko kopnelam dziada w tylek. I tez bylam najwspanialsza i kochana, tylko g...z tych slow wynikalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
informatyk --> Czytam, ale ten argument do mnie nie trafia. Podstępem jej zabiera kasę na kolejkę czy jak? Bo ja rozumiem, że autorka na to pozwoliła a teraz ma żale nie wiadomo o co. Jak wyżera z lodówki, to powiedz żeby się dokładał do jedzenia i kropka, to samo z malowaniem ścian czy popsutym kranem. Poza tym nie widzę problemu - chciałaś żeby Cię utrzymywał czy o co chodzi?? Bo na razie to widzę że niedużo zarabiasz, dostajesz pół kasy na mieszkanie itp, nie potrafisz sobie wygospodarować nic na kosmetyki, więc masz żal do niego zamiast do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty też ie musisz
kupować żarcia - wracasz na pewno pierwsza do domu - ugotuj coś dla siebie, jak nie zjesz kolacji to ci tylko na zdrowie wyjdzie a śniadanie możesz kupić sobie w drodze do pracy - m0oże koleś cos pojmie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze pytanie - jak się rozstaniecie i przestaniesz dostawać jego część kasy na czynsz i opłaty, to jak Ty wyżyjesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adi_P
to po o z nim jeszcze jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×