Mój chłopak jest beznadziejny w łóżku

Zacznę od tego, że mój chłopak jest młody. Chciałam go nauczyc różnych rzeczy żeby było fajnie ale on dalej ma swoje schematy... Zanim się rozgrzeję to on już kończy...a na dodatek mówi, że powinnam być bardziej aktywna w łóżku. Nie jestem taka bo seks z nim jest wtedy jeszcze o połowę krótszy:( Może wiecie jak mojego chłopaka przekonać do tego, żeby też dbał o mnie??? Moje libido jest już praktycznie zerowe bo seks z moim chłopakiem jest beznadziejny. Co myślicie o tym???

a ile macie lat?

Ciężka sprawa ale... Jak wiadomo jest to sprawa indywidualna jednakże ważne jest rozpalenie jego zmysłów. Przyjęło się że to najpierw kobietę trzeba rozpalić bo wolniej się podnieca ale dla faceta równiez jest to sprawa kluczowa o ile oczekuje od seksu czegoś więcej niż tylko 10 minutowego wkładania i wyjmowania. Proponuje zrobić ostry makijaż (oczywiscie z umiarem), ubrać się seksownie, wyzywająco i na każdym kroku okazywać jak bardzo jesteś napalona, faceci to lubia, w czasie seksu mozesz mu mówić różne sprośności o ile dobrze się czujesz w jego towarzystwie. Jeśli to mu nie pomoże się rozkręcić to proponuje zmienić partnera, z biegiem czasu stanie się to dla ciebie nie do zniesienia.

Ty, nauczyciel, takie rady to sobie w dupsko wsadź. Ostry makijaż ? Żeby wyglądałą jak dziwka ? To gostek jeszcze bardziej się podjara i szybciej spuści.A rada, żeby go zostawiła, jest rzeczywiście na najwyższym poziomie haha.

Gdy chłopak zobaczy że kobieta się stara to jest cień szansy że poczuje się zobowiązany tez dać z siebie wszystko. Jeśli tego nie potrafi to znaczy że nie jest to facet dla niej. aneta44447 pisze że próbowała go uczyć ale nic to nie pomaga, widocznie jest zwykłym tępakiem, egoistą, naoglądał się pornoli gdzie facet dyma laskę spuszcza się jej na twarz i kończy się seks i tak mu zostało w głowie.

Mamy po 21 lat ale po 3 latach takich zbliżeń czuję się beznadziejnie. Wolę jak nic sie nie dzieje. Nie jest do końca tak, że on naoglądał się tych pornoli i dlatego jest taki... Tak naprawdę jest dobrym chłopakiem. Tylko nie wiem jak mu już mówić żeby był delikatniejszy i takie tam. Wydaje mi się, że to jest poiżające. Unikam seksu a on nie może się doczekać więc wymyślam różne sposoby bo zbliżenie zawsze kończy się bólem...Głupio też zerwać z chłopakiem z tego powodu...

skoro nie jestes zadowolona, to zrob cos, powiedz mu co ci nie lezy(szczerosc w zwiazku to podstawa, nie?) a nie wypisujesz farmazony na forum

to idz pracowac do agencji jak goraca jestes taka

Jeśli nie masz nic ciekawego do napisania to nie pisz. Jesteście beznadziejni aż mi się niedobrze robi! Jeśli ktoś prosi o rade to nie piszcie durnot. Nie kieruję pytania do idiotów tylko do poważnych DOROSŁYCH ludzi. Jeśli pisze, że jestem znudzona to nie znaczy, że jestem gorąca. Więc sam/sama idź do burdelu i tam zarabiaj bo tylko o tym myślisz jak piszesz takie kretyństwa. Kretyńskie posty zgłosiłam do usunięcia. I nie piszcie więcej głupot bo pytanie jest do prawdziwych kobiet

anetaa nie wiem co ci doradzic, ale seks jest bardz owazny w zawiazku. szczegolnie dla facetow... u mnie sie zwiazek rozpadl, bo niestety facet nie potrafil mnie zadwolic:-( i tez juz potem nie chcialam seksu, bo mialam z nim orgazm tylko w jedenj pozycji..

No niestety sprawa z lekka przesrana. Jedyne wyjscie to chłoptasiowi wytumaczyć jak chłop krowie w rowie, bez zadnych aluzji o co chodzi. Tak dokładnie i łopatologicznie i tak ze trzy razy wtedy może załapie i zacznie się starać.

od poczatku nie moge osiagnac normalnego orgazmu z moim facetem ,a kiedy wiem ze teraz jest fajnie i moze w koncu sie uda on nagle dochodzi i ku mojemu widocznemu niezadowleniu ktore on widzi przeprasza mnie i mowi ze on wie ze znowu mnie nie zadowlil to juz jest jest jakas tragedia albo co bo juz sama nie wiem co sie dzieje. Dodam ze mam dosc wysokie libido albo raczej mialam do niedawna kiedy mialam jeszcze nadzieje ze w koncu bedzie dobrze ... Najgorsze jest to ze ode mnie zawsze wychodzi inicjatywa , gdy jest zmeczony nawet mnie nie przytuli gdy sama nie po prosze o to ... , widzimy sie gora 4 godziny dziennie bo on pracuje zawsze do pozna , wiem ze moze byc zmeczony ,ale ile mozna... nasz dzien wyglada tak gdy go widze , rano wstaje 6-15 , potem ogarnia sie nim wyjdzie do pracy daje mi calusa ,przychodzi potem wieczorem w godzinach 17-19 czasem 20 zje cos jak mu przygotuje ,pojdzie pod prysznic , wroci wlaczy wiadomosc***opisze z ojcem na fb a jak widzi ze cos mi nie pasuje to pyta czemu mam taka mine ,a ku...wa jaka mam miec jak mi czasu nie poswieca , jedyne poswicenie takie ze sporo zarabia ... ;) niedlugo bedzie 1 rok jak jestesmy ze soba ale ratunku co dalej , dalej tak nie chce!

szkoda nafty i czasu jak od 2 lat mu nie wychodzi, nie zrobisz z raka ogiera, poszukaj trochę a znajdziesz innego fajnego, miłego i dobrego w te klocki

prosta sprawa - czas na zmianę faceta. To nie koniec świata