Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szukajaca34

zacząć wszystko od nowa?

Polecane posty

Gość szukajaca34

jak w temacie..mam problem ze znalezieniem pracy w swoim zawodzie..skonczylam turytyke..teraz pracowalam w sklepie..od 4 lat wychowuje dziecko..i naszlo mnie na studia pielegniarskie..ma to sens?bardzo tego chce ale boje sie ze nie pogodze obowiazkow z nauka..ze bede dinozaurem na studiach..moje marzenie tlucze sie po sercu od lat..teraz mam 34 lata i nie wiem co dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukajaca34
wiem ze zarabia sie malo..ale praca jest..i taka o ktorej marze,...nie tylko pieniadze sie licza..spokoj poczucie ,ze to robisz to co kochasz..na inne studia mnie zwyczajnie nie stac..chcialabym poprostu robic to o czym marze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palua
pewnie, że ma to sens!!! na spełnianie marzeń nigdy nie jest za późno, nie ma też lepszego, ani gorszego czasu. Należy się Tobie wielki podziw, że chcesz się realizować. Tak trzymaj! na pewno pogodzisz obowiązki - i te stare, i nowe, trzeba Ci tylko wiary we własne siły. Przecież to właśnie my, kobiety, zawsze dajemy sobie ze wszystkim radę (niejednokrotnie same)- wychowanie dzieci, praca, utrzymanie domu w jakimś porządku, gotowanie, sprzątanie... i studia też! KAżda z nas jest taką super-kobietą. i za Ciebie będę trzymać kciuki z całych sił :* Uda się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palua
pielęgniarki w Polsce, prawda, nie zarabiają nie wiadomo jakich pieniędzy, ale te z dyplomem ukończenia studiów za granicą żyją jak Królowe, coś o tym wiem :D poza tym, kto wie, czy za 2,3 lata u nas też coś się w tym temacie nie zmieni? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukajaca34
bardzo dziekuje za slowa otuchy:) mam miesiac na decyzji ..i wielka chec podjac wyzwanie..takie egostyczne podejscie jest ale wlasnie chce to zrobic dla siebie..aby po trzech latach nie zalowac ,ze nie podjeclam decyzji na tak..maz dopinguje,pani do corki zalatwiona ,druga cora juz nastolatka a ja?studentka dzienna 34 letnia...boje sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaspadlazdrzewa
a czy autorka wie ze nie ma studiow zaoczych z pielegniarstwa i trzeba 3 czy 5 lat poswiecic, gdyz pogodzic sie z praca tego nie da?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukajaca34
a czy ewa ktora spadla z drzewa umie czytac???:) studentka dzienna 34 letnia -napisalam przeciez..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaspadlazdrzewa
a czy szukajaca34 ma omamy - bo nigdzie nie widze studentka dzienna 34 letnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukajaca34
ewciu..nad Twoim pierwszym wpisem ostatnie zdanie:) nie chce sie klocic bez sensu,wiem ze pielegniarstwo jest dzienne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie zaczynaj
co masz do stracenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez paniki
Ja mam 35 lat, w zeszłym roku skończyłam licencjat (mój drugi), przekwalifikowałam się, jeszcze w trakcie studiów zmieniłam pracę na taką w nowym zawodzie. Nikt nie patrzył na mnie jak antyk, zresztą skończyłam z najlepszym wynikiem na roku. Na poprzednich moich studiach byli ludzie ok. pięćdziesiątki nawet. A za rok uderzam dorobić uzupełniające. Nigdy nie jest za późno na studia. :) Znajomy zrobił doktorat, mając lat 72.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×