czuje wyrzuty. jakbym zdradzila :(

typowy trojkacik. ja, on i jego kolezanka (zajeta). czesto opowiadal o niej, mowil ze po kolezensku ona go przytula, cmoka w policzek, mowi ze jest super przystojnym facetem. gdy awanturowalam sie mowil ze nic sie nie dzieje a to tylko zarty i ze przesadzam. i gdyby jego dziewczyna tak sie zachowywala w stodunku do innego nie mialby nic przeciwko. pod warunkiem ze tylko kolezanka by byla. no to tydzien temu spotkalam kolege z uczelni i caly wieczor robilam dokladnie to samo co ona mojemu. na drugi dzien powiedzialam mojemu ze po kolezensku przytulalam sie z kumplem i strzelil focha!!!! do dzisiaj sie nie odzywa. sama nie wiem czy przepraszac go za to czy czekac az zrozumie??? czuje wielkie wyrzuty :(

Powiedz mu, że zrobiłas to specjalnie, bo sam ciągle opowiada o tym, jak on robi to z innymi, a pozwolił Ci na to samo. I przynajmniej teraz wie, jak czujesz sie, kiedy on Ci o tym opowiada. Nie masz za co przepraszać.

czemu masz czuc wyrzuty? on robił to samo z inną może myślał, że Ty czegoś podobnego nie byłabyś w stanie zrobic w końcu to on zaczął TO COś więc nie obwiniaj się miej honor

Nie przepraszaj, ewntualnie porozmaiaj z nim o ty, że przeciez on sam niedawno mówił Ci, że nie miałby nic przeciwko takim przjawom symatii KOLEŻEŃSKIEJ.

no wlasnie poki co sie nie odezwalam. ale on juz tydzien milczy. :( jeszcze mi powiedzial ze zyczy mi powodzenia w obsciskiwaniu sie z kolegami :O a on robil dokladnie to samo! i twredzil ze przesadzam. myslalam ze cos zrozumie, ale minal juz tydzien a tu nadal cisza. zaczynam sie lamac i sama nie wiem co robic :( denerwuje mnie zazylosc jego kolezanki do niego. ona nawet na zajaczka/swieta daje mu drobne upominki. a tylko razem studiuja wiec wsciekam sie okroponie!!!!

e do tego ze robil zle