Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

always000

niechciane dziecko

Polecane posty

Jest mi bardzo trudno pisac tu o moich uczuciach..wiem ze wiekszosc z was pewnie mnie nie zrozumie i zle mnie ocenicie.Jestem w ciazy.. lecz niestety niechcianej:( od samego poczatku nie chcialam tego dziecka lecz brakowalo mi odwagi aby podjac sie aborcji. Nie jestem gotowa na dziecko. Jestem mloda a ta ciaza zamyka mi drzwi na wszytskie moje marzenia.Nie wiem co mam z tym zrobic:( Ojciec dziecka mnie nie chce.Zostawil nas samych:( Ja nie umiem sobie radzic z ta mysla. Bardzo nie chce tego dziecka a juz za 2 miesiace rodze;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i nie przyzwyczailas sie prz
ez 7 miesiecy do tego ze bedziesz matka?bardzo dziwne smutne i przykre.lepiej je oddaj.nie bedziesz dobra matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nieznaczacy nick
zaraz sie tu nasłuchasz, że jesteś taka i taka... jesteś w identycznej sytacji jak ja, możesz sobie przeczytac "niechciana ciaza"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkoo
pokochaj albo oddaj do okna zycia bez zadnych konsekwencji ktos bezdie mogl je potem adoptowac lub wybierz adopcje ze wskazaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak juz sie 7 miesiecy
chlastasz z ciaza to moze sprobuj jednak przyzwyczaic sie do mysli o wychowaniu tego dziecka. Chyba nie po to sie meczylas, zeby oddac. Bedziesz kiedys o nim myslec, ze gdzies tam zyje czastka Ciebie. Nie wiem, tak mi sie wydaje. Jak juz bym miala nie usunac i urodzic to na pewno bym nie oddala. No ale to zalezy od Ciebie oczywiscie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deojdjdfptra
przynajmniej dałas temu dziecku szanse żyć... teraz miej odwage je oddać skoro jestes pewna swoich uczuć,ale obys nie popelnila tego błedu bo kiedys gdy bedziesz chciala je pozanc ono odrzucu Ciebie...zawsze bedziesz sie zastanawiala jakie jest jak żyje.. nie przestaniesz o tym myslec... mam nadzieje ze gdy przy porodzie usłyszysz jego płacz to je odrazu pokochasz. Odemnie taka rada.. nie odrzucaj tego dziecka, ono nie jest niczemu winne, a jeszcze okaze sie ono najwazniejsze dla ciebie na swiecie!!! pamietaj ze zawsze sie ułoży..jakos ale ułozy;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a bylas z tym u psychologa? wiesz taka trauma -niechciana ciaza, porzucenie przez partnera, brak wsparcia - nie jedna by sie zalamala byc moze masz depresje, ktora po porodzie moze sie nasilic jeszcze, a mozliwe ze jak zobaczysz dziecko to przejdzie nie wiadomo, ja zycze Ci jak najlepiej 🌻 ale dla wlasnego i dziecka dobra poszlabym do psychologa nic nie stracisz a moze zyskasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ,jezeli ktorakolwiek z Was nie moze zatrzymac dziecka przy sobie to pamiętajcie,ze jest cos takiego jak adopcja ze wskazaniem. My zmęzem nie mamy dzieci choc wiele lat sie o nie staraliśmy i zwielką miłoscią i radioscią zaadoptujemy Twoje dziecko Droga Mamo,damy ,mu miłosc,fajną rodzinke ,bardzo dobre warunki materialne....a Ty Droga MAMo poznasz nas,będziesz wiedziec do Kogo trafiło Twoje dziecko a Twoje dziecko w przyszłosci pozna prawdę ,ze mama bioogiczna kochałą go ,ale nie mogłą Go przy sobie zatrzymac,będzie wychowywany w szacunku do Cioebie. Jezeli chcialabys porozmawiac ze mną to pisz na maila tajger224@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tego tylko tu jeszcze
brakowalo zeby na kafe prowadzic kampanie adopcyjne Od tego są chyba specjalne osrodki Autorko oddaj dziecko do adopcji tylko nie zapomnij zrec sie praw do maluszka zeby nie tułał sie po osrodkach i domach dziecka Nie bedziesz mama na siłe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jestzadna kampania adopcyjna ,tylko informacja,ze matka biologiczna moze godnie oddac swoje dziecko wiedząc do Kogo trafiło....a nasze osrodki nie przeprowadzają adopcji ze wskazaniem a nie kazda matka ma sile oddac dziecko nie wiedząc komu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deojdjdfptra
nie oddawaj... zobaczysz ze je pokochasz!!! ono da ci szczescie w zyciu jakiego sobie nie wyobrazasz! teraz tak myslisz..a;e to sie zmieni.. nie dzialaj pod wpływem hormonów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest zadna kampania adopcyja tylko informacja o tym,ze matka biologiczna moze oddac godnie swoje dziecko przez adopcje ze wskazaniem poznaj ąc rodzicow jeszcze przed narodzinami dziecka a nasz osrodki adopcyjne nie zajmują się adopcjami ze wskazaniem a nie kazda mama ma siłe na to aby oddac dziecku nie wiedząc do kogo trafi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko pamietaj kiedy
Pan Bóg zamyka przed nami jedne drzwi zawsze uchyla inne! trzeba tylko to umieć je dostrzec powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko...teraz być może nie kochasz tego maluszka,ale są szanse że jak zobaczysz go to serducho mocniej zabije:) życzę Ci tego z całego serca... Pamiętaj mal uszek nie zamyka drzwi...cały świat stoi otworem wystarczy tylko chcieć i umieć to pogodzić..dasz radę Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tak bardzo nie chcesz tego dziecka, to oddaj je do adopcji. Wiem, że ta propozycja jest straszna, ale dziecko powinno dorastać w miłości, a jak ty go nie chcesz, to pewnie nie będziesz chciała go karmić, przewijać itd. Dobrze, że nie zdecydowałaś się na aborcję :) Przynajmniej to dziecko będzie żyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaMajka
Kochana autorko ja tez nie chciałam swojego dziecka na początku ,moj partner tymbardziej. Cała jego rodzina nalegała na aborcje ,zreszta w dniu w ktorym się dowiedziałam ,miałam z nim się rozstac i tu taki klops.Wtedy akurat chciałam sobie życie od nwoa ułożyc ,dostałam prace w biurze tłumaczen i tu ciążą;/ Mama się do mnei nie odzywała ,wszyscy mnie olali i nie widziałam innego wyjscia jak aborcja albo gdzies uciec. Postanowilam jechac z kolezanka do Irlandii ,chociaz troche zarobic na poczatku i tak tez zrobiłam. Pracowałam w restauracji ,a po 2 tyg moj partner przyjechał do mnie i jakoś się ułozyło. Urodziłam i rok mieszkalismy tam. NIedawno wrocilismy i nie powiem jest ciężko ,ale gdybym mogła cofnąc czas nigdy bym nic nie zmienila bo kocham moją szaloną 2-latkę nad życie. Droga autorko życze Ci ,żeby życie Tobie się też jakoś ułożyło bo uwierz ja juz myślałam nad samobójstwem ,ale zawsze tak jest ,że jak Pan Bog zamyka drzwi to otwiera okno:* Powodzenia kochana i jakbys chciała pogadac to daj znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem jedno..nie jestem gotowa na dziecko.poprostu wpadlam;/ myslalam ze byc moze te 9 miesiecy przygotuje mnie jakos psychicznie do tego co sie stalo lecz jednak tak nie jest;/ dalej nic do niego nie czuje i chcialabym zeby go nie bylo:( nie wiem co mam zrobic:( mowicie o tym abym oddala je do adopcji. jednak nie wiem znowu czy bylabym w stanie to zrobic.. bo potem moglabym tego bardzo zalowac a z drugiej strony bylo by mi wstyd;/ nie chcialabym aby cale moje miasto huczalo o tym ze oddalam wlasne dziecko i zeby wytykali mnie palcami.czulabym sie podle za to co zrobilam. ludzie chyba by mnie ''zjedli'' za to a ja chcialabym normalnie zyc. nie chce byc zla matka:( nie chce pozbawiac uczuc drugiej osoby.. ale co mam zrobic skoro ich brakuje? najgorsze jest bycie niekochanym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SILWII80
kochana! narazie czujesz ze Ci brak uczuć do swojego dziecka.. nie podejmuj teraz decyzji.. daj sobie troche czasu, to wszystko u ciebie zmieni sie , zobaczysz, dojrzejesz szybciej nic myslisz.. ;* nie pozucaj własnego Skarbu.. bo gdy dojdzie do wniosku ze zle zrobilas bedzie juz za puxno i tego nie naprawisz, bedziesz sie meczyla cale zycie, dlatego prosze.. daj sobie troche czasu, jeszcze amsz dwa miesace.. ile masz lat jak moge wiedziez? ja mam kuzynke, ktora wpadla , ma 16 lat, tez miala depresje, nie chiala tego dziecka,chlopak ja zostawil, ale gdy urodzila dojrzala od razu i robila przy małej wszystko sama..teraz jest jej swiatelkiem w zyciu;* uczy sie zaocznie, mieszka u rodzicow.. mala konczy roczek.. wiec kochana !! głowa do góry, a to wszystko zycie Ci wynagrodzi własnie szczesciem jakie niesie te malenstwo w Tobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a widzisz wpadłaś podaje polic
niechcianaciaza - zgłaszam cie na plicje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efhnbad
niechcianaciaza zgłaszam cie na policje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zapomnienie24
Ja tez jestem w niechcianej ciazy boje sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konwalia8888888888888
ja tez jestem w takiej sytuacji, boję się co będzie dalej z tym wszystkim :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak tam autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
to temat z 2010 r.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie usunelas i jak sie urodzi to nie oddasz! Pokochasz! Jestem w tej samej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ig sluchaj tych wszystkich glupich rad w stylu jak sie urodzi to pokochasz itd. Nie chcesz dziecka, to je usun! Ne marnuj sobie zycia, jak Ci sie kiedys odmieni to zawsze mozesz miec kolejne, ale nie zmuszaj sie do urodzenia!! Trzymam za Ciebie kciuki i powodzenia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
jeny czy ty czytalas wogole pierwszy post autorki? jak ma usunąć jak to 7 msc? poza tym to post z 2010r!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emijani
Kochamy dzieci, ale nie mamy swoich, ZAOPIEKUJEMY SIĘ CHĘTNIE TAKIM DZIECKIEM. Jeteśmy dojrzałymi osobami. mamy stabilną sytuację i damy temu dziecku szansę na miłość i godne życie .Napisz do nas. adres: emijani@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do adopcj to prawnie biologiczna matka ma 6 miesięcy na zmianę decyzji .A tak ogóle to nie ma złotego środka każda sytuacja jest inna co by nie zrobić to i tak jest źle ( jeśli nie jest się wyrachowana suka )to zawsze będzie ta myśl a co by było gdyby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×