moj facet podczas naszego kryzysu/rozstania poszedl na dziwki

mam 24 lata 5 lat jestem z facetem byl on moim pierwszym jesli chodzi o seks. nasz zwiazek byl bardzo burzliwy w pewnym momencie sie pogubilismy ja nie by7lam pewna czy go chce on chyba tak samo, zachowywalismy sie bardzo niedojrzale-ja zaczelam go ignorowac i spotykac sie ze znajomymi on z jakimis panienkami-kiedy bylo tego juz za duzo rozstalismy sie na jakies 3 tyg. potem wrocilismy do siebie-on sie bardzo zmienil, ja tez sie staram no wiadomo chcielibysmy to wszystko naprawic. ALE... dowiedzialam sie ze w tym czasie kiedy nie bylismy razem on spotkal sie z jakas dziwka z roksa.pl a raczej chyba z dwoma, wlamalam sie na jego konto i zobaczylam jego komentarz do tych dziewczyn ze milo z nimi spedzil czas ze bylo wesolo i cudownie ;/ jestem w szoku :( zaluje ze wogole zachowalam sie jak ciekawska baba :( jak sie zachowac... nie umiem jakos zapomniec o tym co znalazlam... bierze mnie obrzydzenie.. zaczelo juz byc naprawde dobrze a tutaj takie cos ;/ co robic

dziewczyny jakbyscie sie zachowaly na moim miejscu?? :(

mam naprawde dylemat ;/ nie wiem jak sie zachowac zaczelo sie nam b. dobrze ukladac ;/ teraz mam watpliwosci co jak on tylko udaje? a rzeczywiscie chodzi na dziwki ;/ nie jestem super doswiadczona w seksie ale staram sie spelniac kazda zachcianke zeby mu bylo dobrze ... zaczelam sie bac :(

skoro było juz tak dobrze to po co go szpiegowałaś? to po pierwsze... po drugie - nie byliście wtedy razem wiec mógł robic co chciał, po 3 jak to dla Ciebie taki problem to go zostaw.

skoro było juz tak dobrze to po co go szpiegowałaś? to po pierwsze... po drugie - nie byliście wtedy razem wiec mógł robic co chciał, po 3 jak to dla Ciebie taki problem to go zostaw.

;/ nie wiem co robic

mężczyzni tak mają, ze jak nie są w zwiążku to od razu szukają pocieszenia. Zresztą nie tylko mężczyzni, uwierz mi. Sama taka byłam. Zrywałam, szukałam na pocieszenie innego a pozniej sie zdarzało, ze wracałam do poprzednika.Niektórzy nie potrafią byc sami ale to nie znaczy ze on Cie nie kocha. Lecz z drugiej strony powinnas sie bardziej zastanowic czy nie chciałabym zwiążku bardziej spokojnego i stabilnego. Ja sobie nie wyobrazam bycia z kims z kim non stop sie kłócę - człowiek nie czuje sie wtedy pewnie no i nie ma tego, tak potrzebnego spokoju i stabilizacji.

mężczyzni tak mają, ze jak nie są w zwiążku to od razu szukają pocieszenia. Zresztą nie tylko mężczyzni, uwierz mi. Sama taka byłam. Zrywałam, szukałam na pocieszenie innego a pozniej sie zdarzało, ze wracałam do poprzednika.Niektórzy nie potrafią byc sami ale to nie znaczy ze on Cie nie kocha. Lecz z drugiej strony powinnas sie bardziej zastanowic czy nie chciałabym zwiążku bardziej spokojnego i stabilnego. Ja sobie nie wyobrazam bycia z kims z kim non stop sie kłócę - człowiek nie czuje sie wtedy pewnie no i nie ma tego, tak potrzebnego spokoju i stabilizacji.

dzieki dziewczyny... troche mnie pocieszylyscie.. szpiegowalam... bo jakos dziwne przeczucie mialam :( to teraz mam za swoje ;/

a ile ten facet ma lat?

jesli sie kocha to o zwiazek trzeba walczyc. skoro tak szybko sobie znalazl pocieszenie to d**** nie jest nic warty. jeszcze nie jeden kryzys przed wami ale skoro dla niego to dobry powod zeby chodzic na d**** to nie licz ze to ostatni raz

JA bym kopnela w dupe A jak po slubie nie bedzie sie ukladalo tez pojdzie na dziwiki zrobicie sobie przerwe Pozatym ja sobie nie wyobrazam ze mam watpliwoci czychce z kims byc i pcham sie wramiona innego to by znaczylo ze nie zalezy mi na facecie w zwiazku Co innego gdybym byla pewna ze to koniec nic nie czuje robie co chceale dopoki nie podjelam decyzji mam obowiazek wobec siebie i faceta byc lojalna zreszta to chyba wyplywa tez z uczuc. Nie rozumiem ludzi zero dojrzalosci i zero konsekwencji

JA bym kopnela w dupe A jak po slubie nie bedzie sie ukladalo tez pojdzie na dziwiki zrobicie sobie przerwe Pozatym ja sobie nie wyobrazam ze mam watpliwoci czychce z kims byc i pcham sie wramiona innego to by znaczylo ze nie zalezy mi na facecie w zwiazku Co innego gdybym byla pewna ze to koniec nic nie czuje robie co chceale dopoki nie podjelam decyzji mam obowiazek wobec siebie i faceta byc lojalna zreszta to chyba wyplywa tez z uczuc. Nie rozumiem ludzi zero dojrzalosci i zero konsekwencji

teraz 27 to sie stalo w grudniu zeszlego roku

zapytalam go czy byl kiedys z dwoma kobietami, widzialam ze sie zmieszal, nawet zarumienil, powiedzial ze nie ale za chwile dodoal ze jak byl ze mna to nie... ale nie odpowiedzial czyli to prawda nbie chcialam sie klocic bo mam ostatnio sporo problemow

to moze sie facet po prostu nie wyszalał? od 5 lat z jedna kobietą, czyli wychodzi na to ze od 22 roku zycia jestescie razem. Mogło mu sie po prostu znudzić. A skoro wykorzystał 1 okazję - to pewnie albo wkrótce Cie zostawi, albo zdradzi albo Ty oszalejesz z zazdrości. Wiec moze warto od siebie odpoczac na troche dłużej...

A mój jak tylko się ze mną rozstał, wrócił do swojej byłej... drugi raz... I teraz znowu teraz o mnie myśli... Serce mi pęka ale nie będę bumerangiem. Ty też tak powinnaś, bo za kazdym razem jak coś się spieprzy to on będzie szukał ukojenia między czyimiś nogami Ten typ tak ma, choć to boli jak diabli Ja ze swoim byłam ponad 7 lat, więc boli tym bardziej....

i nie umiem go kopnac w dupe ;/ nie umiem ;/

Spytaj się go o to czy jak się rozstaliście to z kims spał: jak zaprzeczy to podziękuj mu za współpracę- z kłamcą zycia nie układaj jak ci powie, że tak to wyrzyc z siebie wszystko to co czujesz. Może ci ulży. Jak zacznie cię atakowac i bagadelizowac problem . Tez się z nim pożegnaj. Niestety zgadzam się z poprzednimi postami.... jak będziecie razem i znowu będziecie robić sobie przerwy to będzie chodził na dziwki częsciej......... uważaj żeby nie prowokował tych"przerw" sam, bo wtedy będzie miał rozgrzeszeni dla seksu z innymi kobietami.

nie umiem go kopnac w dupe ;/

Eh .. dla mnie to masakra.. skoro tak łatwo mu poszło, to pewnie pójdzie z czasem przy kłótni, a w małżeństwie jest mnóstwo okazji. Skoro jest typem, dla którego niewiele się liczy tylko aby wsadzić, to tak to zostanie. Mój mimo, że był kilka lat sam nigdy by nie poszedł na dziwki. on nawet dziewczynom odmawiał bo nie czuł tego czegoś. A bez tego się nie da. Mam też przyjaciela - on podobno był (raz to wiem, ale podejrzewam, ze często chodzi) poza tym mnie próbuje przelecieć od kilku lat, od mojej bratowej chciał nr tel. - wiadomo po co itd. Przeleci przy każdej okazji - mnie atakował, gdy w pokoju obok była jego żona i mały synek, a na imprezie chciał abym z nim wyszła za salę. itd. I obserwując go wiem, że przelatuje każdą chętną - mimo, że na pierwszy rzut oka - facet ideał, cudowny mąż i ojciec.

po tym calym kryzysie naprawde jest miedzy nami inaczej...on bardzo sie stara to widac jest calkiem inny niz kiedys ale teraz sie zastanawiam czy to nie pokazowki... nie prowokuje zadnych przerw-wrecz kiedy ja jestem marudna i sie z nim kloce on zaraz przyjezdza gada ze mna i wogole.. wiec kompletnie zglupialam, no tak ja jestem z nim 0d 18 roku zycia

No właśnie ... to wygląda tak, jakby po prostu korzystał z okazji. Chwila przerwy to hulaj dusza. Dziwki, dziewczynki itd. A gdzie tutaj rzekomy ból rozstania z ukochaną osobą? Niby topił smutki? Mnie to wygląda na bardzo dobrze obmyśloną akcję. Ciekawa jestem autorko, czy Tobie robi takie prezenty, jak musiał zapłacić tym dziwkom?

masakra

ostatni komentarz bardzo trafny

tak dostaje co zechce.... ale to nbie o to chodzi nie wiem jak na to patrzec... przez pryzmat tego ze nie byl ze mna robil co chcial... czy ze po prostu taki jest... ktos tam dobrze napisal ze po rozstaniu szuka sie pocieszenia tez tak mialam ale nie zdradzilam go fiuzycznie

Brzydziłabym się chłopa, który korzysta z takich usług :o

to co ja mam zrobic :( nie dosc ze mam mnostwo innych problemow to jeszcze to ;/ kuzwa czemu ja mam takiego pecha myslalam ze juz sie zacznie ukladac a tu lipa :(