Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żółty żonkil

prosze o obiektywną opinię

Polecane posty

Gość żółty żonkil

Otóż mam grono przyjaciół - zawsze trzymaliśmy sie razem od dzieciństwa. Nasi rodzice sa przyjaciółmi z czasów liceum wiec traktowaliśmy się jak rodzeństwo. Ja mam faceta od 3 lat, mieszkamy razem, jest bosko. Mam tez przyjaciela ktory od roku jest w nowym związku i kompletnie mu odwaliło. Zerwał ze mną kontakt, prawdopodobnie przez awantury swojej nowej dziewczyny, ktora za mną nie pzrepada. Nie znam jej za dobrze, bo moj przyjaciel nie wpadł na pomysł by nas sobie od razu przedstawić a po pół roku kiedy to ja zaproponowałam jej spotkanie bylo juz chyba za późno. Myślałam, ze wszystko jest ok az tu nagle moj przyjaciel przestał sie odzywać. Minęło pół roku ciszy a on nic sobie z tego nie robi. Najgorsze jest to, że nie widzi w tym błędu, nie chce tego naprawiać. Nie mogę zrozumieć dlaczego tak bardzo się zmienił. Kiedyś był w związku i było normalnie, wspolne wypady, spotkania, imprezy, nikt nie byl i nikogo zazdrosny. A teraz? olewa mnie, olewa naszych wspolnych przyjaciol i co najgorsze śmieje sie z tego. Nie wiem jak to ratować i czy w ogóle jest sens...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co sie pieprzy na kafe ale juz tutaj pisałam i jakos nic nie dotarło... no wiec raz jeszcze: skoro facet tak łatwo i szybko zrezygnował z Twojej przyjaźni i olał znajomych tzn ze nie masz co rozpaczac. Moze sie bał ze panna go zostawi jesli bedzie sie z Toba przyjaznil? a moze to zwykla cipa ktora nie ma zdania. Grunt to olac go tak samo jak on Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zawsze msi przecież z Wami iść przez życie, może ma juz jakieś swoje osobiste i WŁASNE plany. a że wybrał ukochaną a nie przyjaciółkę..? to nie jest dziwne. przecież z nią chce żyć, a nie zTobą, zwłaszcza ze Ty masz partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żółty żonkil
ale tu nie chodzi o to ze wybrał dziewczyne a nie mnie. Tworzyliśmy super paczkę, nigdy nie bylo kłotni, wszyscy sie przyjaźnili. Ja mam faceta od 3 lat, jestesmy szczesliwi a on jest przyjacielem z dzieciństwa i myslalam ze tak juz zostanie. Kiedy byl z poprzednia dziewczyna nie bylo takich problemow - aktualna byla o mnie bardoz zazdrosna, mimo ze sie z nim nie spotykałam a jesli juz to tylko na imprezach w gronie znajomych. Nie chcialam zabierac mu zycia, bo mam swoje i dbzre mi z nim - chodzi mi raczej o to nagle urwanie kontaktu mimo tylu lat przyjaźni... nie rozumiem jak tak łatwo i szybko mozna zapomniec o najblizszych osobach. Nie tylko mnie olewa. Reszte znajomych i przyjaciol rowniez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×