Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja bym pracowala dalej

Jak jest teraz w IRLANDII? Da sie jakos zyc, pracowac? Napiszcie bo chce wyjecha

Polecane posty

Gość ja bym pracowala dalej

Bylam tam 3 lata temu i wrocilam z kupa kasy i szczesliwa. Potem wyszlam za maz w tamtym roku urodzilam dziecko , maz mial prace i niezle sie nam zylo .A teraz to jest jakas masakra pracy nie ma , potrzeby caly czas przy dziecku rosna. Chcielismy z mezem zdecydowac sie na drugie dziecko ale przy takich finansach to niemozliwe. Bylam na poludniu Irlandii, pracowalam w barze przez 3 lata. Jesli ktos jest satamtad to niech napisze jak sie tam teraz zyje. Czy jest wogole po co tam jechac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieesteetyy
niestety ale przez ten czas kiedy cie nie bylo to duzo sie zmienilo i radze wybrac inny kraj niz irlandia i uk. polakow juz tam za duzo, nie chca nas i zle sie zyje, a pracy tez nie ma. jak masz swietne kwalifikacje, znasz wysmienicie jezyk i masz fantastyczne referencje to moze daloby sie cos znalezc ale szczerze odradzam ja za chwile bede wiala z irlandii czekam tylko az mi sie umowa skonczy jest tu normalnie tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjftuj
jgfcjcg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz jest masakra..
raczej jest tendencja do zwalniania niz zatrudniania,nie mowi sie o tym glosno,ale pierwszenstwo maja tubylcy...a emigracja lepiej zeby wracala do domu.jesli szukasz pracy w barach to chyba jeszcze najszybciej znajdziesz...bardzo duzo sie zmienilo na rynku pracy,sama musisz podjac decyzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym dalej pracowala
niestetyyyy-- dopier teraz odpisuje bo kafe miala jakies problemy z serwerem i nawet nie widzilam Twojej wypowiedzi. :O W jakiej branzy pracujesz? Dlaczego piszesz ze tam jest tragedia ? Daj jakie sprzyklady ... Jak ja tam pracowalam to bylo super, szef byl ze mnie zadowolony -awansowalam, jak mialam wyjezdzac to prosil zebym zostala bo nie moze nikogo znalesc na moje miejsce, wiec zostalam jeszcze wtedy 4miesiace. Referencje mam bardzo dobre ... Ale mimo ze mialam umowe na czas neiograniczony to na dokumencie ktory dosatalam jak sie zwalnialam szef mi napisal ze skonczyl mi sie kontrakt a nie za sama sie zwalniam :O Nie wiem dlaczego tak zrobil ... dopiero w PL to zauwazylam. Napisz mi prosze czemu jest tak zle ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz jest masakra...
Bo ten kraj zawsze tonal w biedzie i nedzy,mala niczego nie wnoszaca do swiata wysepka,ktora sztucznie napompowana kasa z unii europejskiej na krotki czas byla kraina mlekiem i miodem plynaca...ale nadeszla recesja,unia przykrecila kranik i wlasnie tutaj w tym kraju najbardziej mozna odczuc jej efekt.To co jeszcze bylo kilka miesiecy temu ,z dnia na dzien sie zmienia na gorsze,a szef poprostu wpisal to co mu bylo wygodne,bo irole maja taka nature,ze zawsze przyklepia to co im pasuje,i maja w nosie czy jest to w twoim interesie czy przeciwko...byle bylo w ich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dalej bym pracowala
A jaki on mogl miec w tym interes. :O Jestem w szoku jak czytam co piszecie. Jak ja tam bylam to bylo super - kasy pod dostatkiem , na wszystko starczalo jescze lwia czec mozna bylo odlozyc. Kurcze to straszne co piszcie. :( Moze pomysle o innym panstwie ale napewno wyjade bo w PL nie ma czego szukac Zakichany Tusk Moze Szwecja albo Finlandia slyszalam ze tam teraz jest dobrze. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jedna z irl.
jestem w irl. juz 5 lat i nie narzekam zyje chaty poszly w dol nawet o400e wiec nize nazekam. mieszkam kolo dublina i jestem zadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym dalej pracowala
taka jedna z irl--- rozumiem , ze piszes zo wynajmie ze poszedl w dol, Tak? Ja juz sama niew iem jedne pisza ze jest zle inne znowu ze dobrze i nic sie nie zmienilo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ktoś chce pracować to będzie pracował nam nawet z powodu recesji zmniejszyli czynsz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
campari , wez nie opowiadaj glodnych kawalkow" jak ktos chce pracowac to bedzie pracowal" Jak pracy nie ma to chociaz bys na glowie stawala to i tak jej nie dostaniesz. Ale z tego co piszesz to podejrzewam , ze pracujesz juz od dawna i nie jestes zmuszona pracy szukac , wiec nie chrzan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna z irl
prace znalezdz sie da mam znajomych ktozy szukali i znalezli zalezy kto co umie i chce robci i czy zna jezyk taka jest moja opinia w rejonach ktorcy ja mieszkam polecam jobs.ie jesli sie nie myle tak ta stronka sie nazywa i tam sa ogloszenia bezposrednio do pracodawcow . tak chodzilo mi oto ze landlordzi z czynsze poopuszczali ja mam domek 4 pokoje kuchnia lazienka salon teren kolo domu garaz itz. przez nas trupiarnie :D i rzeczke kolo domu wszystko za 650zl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem ju z co myslec
kto jak ma zalezy od tego ile jest za granica, jak sobie radzi i na jaka prace sie godzi. bo mysle, ze ze znalezieniem pracy nie ma problemu, zawsze mozna cos znalezc nawet na kilka dni, ale np ja mam dosc pracy po fabrykach i tym podobnych :/ jestem tu nieco ponad rok i ciagle to samo, moja sytuacja sie nie zmienia i zaczynam miec dola od takiego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagoda ty nie chrzań głodnych kawałków jak chcesz pracować zależy ci to zajdziesz pracę wystarczy do fasu pochodzić i nie zrażać się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
campari--- piszesz jak potluczona. Ja bylam w Irlandii od samego poczatku jak weszlismy do UE i jak ktos nie mial kwalifikacji slabo znal jezyk to pracy nie dostal mimo ze bylo jej pod dostatkiem . A teraz kiedy jak pisze niestetyyyyy prace dostaja tylko tubylcy czemu sie nie dziwie bo jest kryzys. Wiec nie opowiadaj bajek , kochana. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze kochana kto bez języka jedzie do irlandi do pracy każdy musi przejść rozmowę kwalifikacyjną no bez języka raczej się nie da jak nie masz pracy wysyłają cię na kursy za które płacą wiem z tąd że znajomi którzy sa bez pracy na kursy chodzą a pracę znajdziesz wystarczy chcieć mądralo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salsanka
ja jestem w irlandii od 7 lat. skonczylam tu studia i pracuje jako hr w jednym z supermarketow i z zalem musze pisac, ze w ciagu ostatnich 8 miesiecy musialam zwolnic 7 osob w tym 5 Polakow. czemu Polakow? bo musialam sie kierowac plynnoscia jezyka. wniosek z mojej pracy i doswiadczen innych znajomych menagerow jest taki- teraz zeby dostac prace obcokrajowcy musza miec bardzo dobra znajomosc jezyka angielskiego. jesli taka masz to masz tez szanse na znalezienie pracy choc nie oszukujmy sie, nie znajdziesz jej od razu i na poczatku najwieksze sznase sa przez agencje. moj maz, ktory jest Irlandczykiem ma swoja wlasna firme i w jego zespole liczacym 65 pracownikow nie ma obecnie ani jednego Polaka bo o ile kiedys, gdy sytuacja w Irlandii byla duzo lepsza zatrudnienie Polaka nie bylo ryzykiem, o tyle teraz woli mic pewnosc, ze z powodu nie zrozumienia polecenia nikt nie zawali pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wielki problem
mieszkam w anglii. jak ktos chce znalezc bylejaka prace nie ma wiekszej filozofii w sumie, mysle ze wszedzie sytuacja jest podobna. ja chce znalezc prace biurowa i jeszcze mi sie nie udalo, a probuje ponad rok. mam tez maly problem, czesto ze zdenerwowania podczas rozmowy z agencja przez telefon srednio ich rozumiem. nie wiem co powiedziec. chce zadzwonic do agencji ale mnie paralizuje :( czy macie tak samo? moze ktos ma jakies wskazowki dla mnie? inaczej jest gdy spotykamy sie w 4 oczy, a idealnie jest gdy od razu jest sympatycznie wiec wtedy moge gadac i rozumiem wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salsanka
dobra metoda jest przygotowanie sobie wczesniej odpowiedzi na konkretne pytania. powtarzanie ich kilka razy i uzywajac roznych slow wyrazac ten sam sens. wtedy jesli sie zatniesz automatycznie nasunie Ci sie inne slowo. poza tym rozmowy telefoniczne z obcokrajowcami sa zawsze trudniejsze, odchodzi mimika ktora duzo sugeruje, gesty, ja na Twoim miejscu pocwiczylabym sluch. wlacz angielski program, a najlepiej muzyke, jakas plyte i sluchaj. zapisuj co uslyszalas i zrozumialas. to pomaga:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wielki problem
moj chlopak jest Anglikiem, rozmawiam z jego rodzina, znajomymi. mam jedynie problemy gdy ktos za szybko mowi lub za duzo osob mowi w tym samym momencie, nie potrafie wtedy wychwycic slow. nie mam tu nawet polskiej tv wiec ogladam tylko ang. to fakt! duzo! latwiej sie rozmawia twarza w twarz niz przez telefon. najgorsze jest to ze ja wiem jak mowic, ale nie rozumiem tych ludzi czesto. tak sie spiesza, ze ich nie rozumiem, albo inny akcent i tez jest trudniej. moze te zapisywanie cos pomoze? pierwsze slysze taki pomysl ale moze rzeczywiscie zaczne tak cwiczyc z moim chlopakiem, bedzie mowil a ja bede pisac. warto sprobowac w polsce nie mialam takich problemow bo kiedy dzwonili Anglicy mowili bardzo! wyraznie, wrecz sie nabijalismy, ze tak latwo to idzie ;) dzieki dobra kobieto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×