Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chce się nauczyć

pranie - wygotowanie ubranek dla dziecka

Polecane posty

Gość chce się nauczyć

Witam! Nie znalazłam żadnych starych wątków na ten temat: jak to jest z praniem ubranek dla noworodka? Wiem, że kiedyś wszystko się wygotowywało. Na stronie Fundacji Rodzić po ludzku też jest napisane, żeby wygotować wszystko (no dobra, uprać w 90 stopniach :-) Natomiast ubranka w sklepach, które oglądałam są do prania najwyżej w 40 stopniach. Czysta bawełna! I jak to z tym jest? Wiem, że trzeba prać w proszku specjalnym dla dzieci :-) Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe tez miałam ten problem. Wyprałam w 40 st, to co mozna bylo w wyzszej wypralam w wyzszej. W proszku dla dzieci z podwojnym plukaniem. Pozniej wszystko wyprasowałam. I to był pierwszy i ostatni raz gdy sie tak bawilam. Kiedy juz urodzilam, ubrania dziecka prałam osobno dzielac je na bardzo brudne i strasznie brudne (corka miała fatalną manię obsrywania się po uszy :P) A po zuzyciu jednej duzej butli loveli, zaczelam prac w zwyklym co robie po dzis dzien. Nie prasuję! Za tu zawsze dobrze płuczę. wszystko zalezy od tego jak ci potem dziecko bedzie reagowalo na proszki. A z tym gotowaniem to tak jak z gotowaniem wody na mleko. Na kazdym opakowniu jest napisane gotowac przez 5 min :P I nawet sie nad tym zastanowilam hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe tez miałam ten problem. Wyprałam w 40 st, to co mozna bylo w wyzszej wypralam w wyzszej. W proszku dla dzieci z podwojnym plukaniem. Pozniej wszystko wyprasowałam. I to był pierwszy i ostatni raz gdy sie tak bawilam. Kiedy juz urodzilam, ubrania dziecka prałam osobno dzielac je na bardzo brudne i strasznie brudne (corka miała fatalną manię obsrywania się po uszy :P) A po zuzyciu jednej duzej butli loveli, zaczelam prac w zwyklym co robie po dzis dzien. Nie prasuję! Za tu zawsze dobrze płuczę. wszystko zalezy od tego jak ci potem dziecko bedzie reagowalo na proszki. A z tym gotowaniem to tak jak z gotowaniem wody na mleko. Na kazdym opakowniu jest napisane gotowac przez 5 min :P I nawet sie nad tym zastanowilam hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 2-latka
Wiesz co, nie gotuj, upierz w 40 - góra 60 stopniach i po prostu wyprasuj. Ja prasowałam przez pierwszy miesiąc, no moze półtorej, potem przestałam i prałam w 40 stopniach. Uzywałam proszków lovela, jelp, potem vizir sensitiw, może coś z błędem napisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to fatamorgana
Podczas suszenia osiadzie tyle samo bakteri co bylo przed praniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce się nauczyć
Dziękuję za odpowiedź :) mam jeszcze jedno pytanko dostałam ubranka od sąsiadki i dużo z nich ma plamki po oliwce , chciałabym by były czyściutkie idzie to jakoś zlikwidować te żółte oliwkowe plamki?? Macie na to sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to fatamorgana
Przed praniem polej plynem do naczyn i niech sobie tak poleży z 15 minut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uzywane ubranka moczyłam w vanish, normalnie w misce, potem je recznie dookladnie plukałam a na koniec szly do prania. na poczatku mialam opory ale szybko sie okazalo ze albo ciuchy beda jednorazowe albo wyladuja w vanishu jestes pewna ze to po oliwce? oliwki nie plamia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wygotowac biale podkoszulk
?w proszku w garczki na gazie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×