Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malena123123

Kłótnia z męźem potrzebuję mediatora

Polecane posty

Gość malena123123

Poprosilam męża, który wrócił juz do domu, ja jeszcze byłam w pracy, zeby odkurzył. Zapytalam grzecznie i miło, czy mógłby ewentualnie odkurzyć. Liczyłam się z odmową, ale zamiast tego usłyszałam, że: "Po co?", "Odkurzaliśmy przed świętami", "Jest czysto". Wiec gdy zwrocilam uwagę, że to ja jestem od czystości w domu i ze nie jemu to oceniać, to odpowiedzial, ze "a co ja nie moge miec wlasnego zdania?". gdy odpowiedziała, źe w kwestii czystości w domu, ja wolę mieć zdanie, to odpowiedział ze to bzdura, bo on tez sprząta. Czasem. No i się zaczęło. A przeciez mi chodziło tylko o to, zeby poodkurzal, zebym ja tego nie robila wieczorem, kiedy wróce z pracy, a nie o wykład na temat tego ile razy w tygodniu powinno sie odkurzac. Gdy mu to powiedziałam, to odpowiedzial, ze on po prostu jest racjonalny i nie chce zebym wykonywała jakieś czynnosci bez sensu. A koty z kurzu śmigają po pokoju jak nic. No nic, koniec konców rzuciłam słuchwką bo w zaden sposób nie byłam mu w stanie wytłumaczyc, ze lepiej zniosłabym to, gdyby odpowiedział "Nie poodkurzam, bo nie lubię" albo coś w tym tonie, niz wykład na temat czy w domu jest czysto czy nie. On w koncu napisał smsa: "Poodkurzałem. Zrobilem to o co mnie prosiłas chciaz mialem inne zdanie, bo zawsze tak robię". No ręce opadają. przeciez to nie o to chodzi!!! Jak mu to wytłumaczyć? Potrzebuję mediatora....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może tak z drugiej strony ? podziękuj zrobił o co prosiłaś a jak za to podziękujesz i będziesz miła następnym razem zrobi to chętniej ,nie warto marnować życia na niepotrzebne kłótnie i argumentuj tym że będziecie mieli więcej czasu dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×