Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Annnnaaaa09876

mieszkanie z chłopakiem

Polecane posty

Gość Annnnaaaa09876

Mam 19 lat i w tym roku maturę. Planuję iść na studia do Poznania i zamieszkać z chłopakiem. Jesteśmy razem od 3 lat. Moi rodzice mimo, że go lubią i szanują... nie chcą się zgodzić na wspolne mieszkanie. Mama uważa, że powinnam jeszcze szaleć z koleżankami i korzystać z życia, a nie już się 'uwiązywać'. Ja myślę, że to byłby dobry test, dla mnie i chłopaka, czy potrafimy stawić czoła problemom dnia codziennego i najnormalniej w świecie żyć razem. Planujemy wspólne życie. Kochamy się. Wiem, że to ten jedyny. Jak przekonać rodziców, że mój wybór jest w pełni przemyślany? Czy może odpuścić i zamieszkać z koleżankami, np. na 2 lata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annnnaaaa09876
Tak, jestem dziewicą. Razem z chłopakiem jest to dla nas bardzo ważna decyzja :) Chcemy, żeby to było coś wyjątkowego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annnnaaaa09876
Mam do wyboru: albo mieszkanie z trzema koleżankami, albo z chłopakiem i dwoma kolegami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dewfewdcew
jak nic kolezanki, a noce to mozecie sobie czasem tu czasem tu spedzac. juz nie wydziwiaj i sluchaj sie rodzicow bo oni wiedza co dobre. potem bedziesz zalowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dewfewdcew
PS. a jaki kierunek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annnnaaaa09876
mam kilka do wyboru: ochrona środowiska, fizjoterapia, ekologia i zarządzanie zasobami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dewfewdcew
pewnie sie spotkamy bo ja tez skladam na fizjoterapie i ochrone srodowiska ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co się śpieszyć? jak ci się oświadczy to pomyślisz o wspólnym mieszkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja mieszkam z narzeczonym
już 3 lata i wcale nie widze w tym nic złego. Wspólne życie naprawde wielu rzeczy uczy.Pokory i zrozumienia dla drugiego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśkuo
no ok, ale kazdy ma czas zeby zamieszkac z chopakiiem, ja mam 19 lat (ta od tej fizjo i ochrony) i jakos mi nawet przez mysl nie przechdzi zeby zamieszkac z chlopakiem, co gorsza! zrobic cos az tak drastycznego wbreb rodzicom. jak dla mnie jestesmy jeszcze dziecmi i powinnysmy szalec ;) a chlopak pewnie pojdzie w odstawke jak poznasz wuchtyliard innych facetow w P-ń :) takie moje zdanie. na dorosle zycie ma sie zawsze czas. nie trzeba sie do niego pchac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twoi rodzice maja racje
studia to specyficzny okres w zyciu. Teraz mowisz, ze to ten jedyny, a byc moze w czasie studiow okaze sie, ze wcale niekoniecznie. Skomplikujesz sobie zycie taka decyzja. Pomieszkaj 2 lata z kolezankami i wtedy pomysl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fr ertre ygtr t6 yr
Nie zamieszkuj z chlopakiem - mozecie pomieszkiwac razem! Zamieszkaj z babeczkami. To moja dobra rada - tez w Twoim wieku myslalam ze znalazlam jedynego - bylismy ze soba 4 lata. Jednak okazalo sie ze tych jedynych bylo jeszcze z trzech :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annnnaaaa09876
dzięki za Wasze opinie :) wezmę je pod uwagę:) może ktoś jeszcze chce coś powiedzieć? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci tak. Ja ze swoim narzeczonym mieszkam od 3 lat, jesteśmyrazem od 6. Na pierwszym roku studiów mieszkaliśmy oddzielnie, ale bardzo blisko siebie, więc bardzo dużo czasu spędzaliśmy razem, praktycznie mieszkaliśmy u siebie nawzajem. Ale zawsze była ta bramka bezpieczeństwa, że można uciec do siebie. Bardzo dużo się przez ten rok nauczyliśmy. Później zamieszkaliśmy razem i chyba dzięki temu rokowi "wstępnego" mieszkania razem bardzo dobrze się teraz dogadujemy. Może zastanówcie się nad czymś takim. Ale jeśli się zastanawiasz, nie jestes pewna, to może jeszcze na to nie czas...?Jak podejmiecie taką decyzję zbyt wcześnie to może się to niezbyt dobrze skończyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poznałam swojego chłopaka w wakacje przed 2 klasą liceum. Ja, on i jego kolega mieliśmy fatalnie w domu. Po maturze gdy znalazłam prace zamieszkalismy razem z jego dwoma dobrymi kolegami. Osobiście nie narzekam. Jest spokojnie wesoło, już nie płaczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×