Dlaczego żonaci tak bardzo się starają i są zawsze świetn w łóżku?

odejde... mam w pracy kolege, zonaty od kilkunastu lat, ale ostatnio bardzo nostalgicznie wspomina czasy kiedy zonaty nie byl. Wiem ze mu sie podobam, zartujemy calymi dniami, widze zesie przy mnie odpreza, za to jest niesmialy i nie zrobi pierwszego kroku. Wiec pytanie do tych ktore maja w tym doswiadczenie, jak mu dac do zrozumienia ze ja tez jestem zainteresowana, bez mowienia wprost? Nigdy mi sie zonaty nie zdarzyl, wiec nie wiem jak to rozegrac...

Mnie akurat rajcują faceci, którzy nie rzucają się na każdą padlinę ... dużo takich nie ma ... ale zdarzają się i takiego wyrwać, to jest powód do dumy ... A dowodem jest właśnie małe doświadczenie w łóżku.. Wtedy czuję się wyjątkowa.. Bo mnie wybrał! A nie samca w rui całorocznej... który zmieniając was, wkrótce zapomni nawet wasze imię..

małe doświadczenie w łóżku :D obśmiałam się ja norka :D:D:D To chyba żonka wcale nie dawała :D Brzydzą mnie dojrzali faceci i lebiegi w łóżku Jest w tym coś odrażającego i wcale nie chodzi o to, że ma być ogierem. Dobry w łóżka - znaczy subtelny, z wyczuciem, potrafiący zaspokoić :)

Ja nie pisałam o żonatych, tylko o ludziach dla których seks nie jest gimnastyką ... tylko czymś wiele więcej ...

Dla takich facetów seks jest wyrazem uczucia, a nie kolejną gimnastyką danego dnia. Bo i w domu zaliczy i poza domem -(niekoniecznie tylko jedno źródło najczęściej)

i nikt mi kurcze nie poradzi jak poderwac zonatego faceta? W koncu tyle osob to ma z tym doswiadczenie!!!!!

Mój kolega taki nasz rodzimy Tiger Woods ma żonę, kochanki i jeszcze zalicza dziwki. A taka kochanka jedna myśli, że on tak za nią szaleje... :D A lepiej pomyślałaby o badaniach, a nie o pozycjach kamasutry.

Podejrzewam, że jest świetny w te klocki - w końcu ćwiczy wiele i to nawet u profesjonalistek. Ale ja się nim brzydzę i skutecznie odmawiam od kilku lat. :D

nie stać was na wolnych facetów to bierzecie się za żonatych ale głupie pipy,a później myślą że facet o niej śni po nocach i żyć bez niej nie może.

I wydaje im się, że oni się starają ... :D Wcale się nie starają, to lata praktyki powodują, że robią to profesjonalnie..

Fcet niemal dzień w dzień śle mi sma z tekstem mniej więcej "pięknego dnia kochanie" zawsze znajdzie chwilę w domu by siąść do netu i życzyć mi dobrej nocy, zasypuje mnie kwiatami, dostałam od niego z kilogram biżuterii i gdybym faktycznie bya łasa na te wszystkie romanyczne bzdurki pomyślałaby, że... to miłość :D Jednak akurat na tym mi nie zależy, choć przyznam miło jest być traktowaną jak dama serca :D nawet mnie to bawi, ale najważniejsze, ze w łóżku jest super :) jak mam do wyboru chodzić z lebiegą bez żony, to wolę tego żonatego mam jeszcze czas na zakładanie tzw rodziny ;)

Tym się różnimy, bo ja wolę inteligentnego.. :)

a jak ma zapłacić ci za sex?banknotami nie wypada

Ja także miewam takich, co to kochają nad życie, dzieci ze mną chcą mieć ... Ale przecież nie jestem głupia... Jak facet tak się zachowuje zbyt szybko, tzn. że nie jedna to słyszała i usłyszy...

boś pewnie sama lebiega i wolny facet cię nie weźmie,tylko taki który akurat ma ochotę na sex a potem spada do domciu,a żebyś przypadkowo się nie odmyśliła to musi jakieś zainteresowanie tobą wykazać-ale naiwniara

do Bogdanka aleś podrażniła te babska :D chętnie by ci ślepia wydrapały a ze nie mogą to starają ci się udowodnić jaka jesteś do niczego i jak źle cię ten facet traktuje LOL LOL Można się zdrowo pośmiać z tych bab LD

Oczywiście kaskaderki mają boskie życie ... :D

Ktoś, kto myśli tylko cipą ... jest do niczego... Inteligentni używają głowy ..

Ta widzę. Teraz nowy postulat wyszedł, że pewnie mało inteligentny i płci mi za seks biżuterią :D a niech płaci, czy kupuje z miłosci - jaka różnica ;) spijam sama śmietankę i widać niektórych to boli, bo usilnie próbują mnie przekonać, że białe jest czarne :)

Nie zrozumiałaś ... ale nie dziwi mnie to ... :D

nie wątpię że spijasz śmietankę-jak zwał tak zwał

Ja mam bogate życie.... - tobie to widać wszystkie soki zabuzowały laska tak próbujesz za pomocą tych twoich niby-celnych zdań mnie pogrążyć :D a ty mnie naprawdę robisz przyjemnośc rozbawiając przed snem. Będę miała kolorowe sny kiedy się tak zdrowo przed snem posmieję :):):)

nie wątpię że spijasz śmietankę-jak zwał tak zwał tą też ;) z pełnym zadowoleniem, będąc rozpalona do czerwoności :D

jakaś ty głupia-żal

heh - ale mi wyczyn - znaleźć sobie żonatego faceta :D chyba łatwiej jest poderwać zonatego, niż zdesperowanego.. śmieszy mnie, jeśli ktoś szczyci się tym, że sypia z zonatym i mysli, ze jest fajna z tego powodu, bo ją tak życie wyrózniło... ja kiedyś też się zakochałam w żonatym lekarzu.. wiedziałam ze mu się podobam, ponad rok starał się by doszlo do czegoś miedzy nami.. ja przestałam do niego chodzic, a on pisał... tyle, że ja wiedziałam ze nie tego chcę w życiu. bo co z tego że dalby mi pare fajnych chwil, skoro przez to mogłaby cierpieć jego żona, dzieci i także ja bo jednak coś do niego czułam.. po roku sie spotkalismy przypadkiem i wyznał mi uczucia. powiedział, że zakochał się we mnie bo.. nie zostałam jego kochanką. wiedziałam że wczesniej już zaliczył wiele panienek, powiedzial mi o tym , poza tym plotki się szybko rozchodzą;) ale jak sam swtwierdził - to był tylko seks. jak one mu sie juz oddaly, to widział w nich tylko ciała. pozniej powiedział mi, żebum nigdy nie stała się kochanką zonatego.. ze zawsze będę jego marzeniem ale tez się cieszy że poczul cos do kogoś, do kogo może miec szacunek.. i teraz wspominam go bardzo miło :)

"a ty mnie naprawdę robisz przyjemnośc rozbawiając przed snem" Jesteś tak mało wymagająca, że z pewnością nie było to trudne ... :D

jakaś ty głupia-żal ło, ło, ło! argumenty się skończyły, zaczęły się inwektywy :D

żony siedza w domu , a qurwy za płotem

tobie skończyły się argumenty więc piszesz że bawię cię przed snem-wzajemnie tylko jest mała różnica,ja nie długo położę się obok męża,przytulę się do niego a ty?możesz jedynie sobie pomarzyć i co najwyżej przytulic się do ściany

zaraz mi pewnie napiszesz jaka to jesteś twarda,że tobie to nie potrzebne a w rzeczywistości gówno prawda,na marginesie to co robisz nazwałabym zwykłym kur.........,zachowujesz się jak tania dz....... której nie potrzebne są żadne uczucia bo ty podobno nic do niego nie czujesz i on do ciebie też nie-zastanów się co piszesz bo sama się pogrążasz