Drugie spotkanie część druga

Oj spóźniłam się :( dziewczynki już poszły na podusię. A ja podjadłam sobie pierożków Tokinki ;) bobu Banderaska ;) i truskaweczek Personalnej ;) Personalna czekamy na fotki z kuchenki ;) Bechemootku bardzo mi przykro,że cierpisz jelita jak dokuczają to jest to okropne coś o tym wiem :( życzę Ci kochana dużo zdrówka i uważaj na siebie ;) A gdzie nasz Zuuziczek się zagubił ;) ?? czyżby te malowanie ją pochłonęło ;) Jutro moja córcia ma zakończenie roku w szkole muzycznej :) No idę i ja lulać :) DOBRANOC WSZYSTKIM

Dziewczynki zapraszam na kawusię,inusię Tak wcześnie zwlekłąm sie dzisiaj z łóżka bo musiałam wyprawić małza do L na do córki,ma ułożyć płytki na balkonie bo tego nie zdążył na jesieni zrobić oby tylko nie padało to ułozy bo balkonik nie za duży. A ja dizś planuję zająć się wreszcie oknami bo przekładam z dnia na dzień.

Pszczólko czyli córcia zdała egzamin w szkole muzycznej?Wreszczie dziewczynka będize miała wakacje bez egzaminów i nerwów. Personalna ja tez czekam na zdjecia kuchni ,bo lubię oglądac nowości. Bechemotku tak czasem jest ,ze jelita dodaja problemów9Niby nic się nie zje a brzuszysko napęczniały-mi mówił lekarz ,że własnie tak jest po tych operacjach i tak będize ,mozna łagodzic to stosując leki ale to chyba trzeba by brac cały czas. Bondi a ja w tym roku nie robie truskawek,musimy powyjadac zrobione gotowe ,które stoją w spiżarce.

Witam dziękuje za kawusie śniadanko podaje bo w brzuchach burczy :P owsianka jajecznica: http://x.garnek.pl/ga2632/c1de22d145c1f2a5609461a3/jajecznica.jpg i kruche babeczki z truskawkami http://static.mojeciasto.pl/images/recipe/normal/3/img_303_r2htk.jpg pozdrawiam, życze słoneczka i śmigam na zakupy

Dzieńdoberek wszystkim Małgosiu dzięki za kawę Terterku za śniadanie Po wczorajszych deszczach dzisiaj wypogodziło się i znikam zaraz na działkę ale najpierw muszę wypić hektolitry kawy, żeby się rozbudzić. Miałam paskudną noc, upiorne sny, nie spałam od 3 do 6, potem przysnęłam do 9. Miłego dnia wszystkim

Dzień dobry Małgosiu ... dzięki za inusię i uważaj z oknami jak będziesz myła- nie rób przeciągów żeby Cię nie zawiało. Terterku za śniadanko Bondi wybyła na działaczkę :) po koszmarnej nocy ;) Życzę miłego dzionka

Małgosiu tak już miała egzamin w tamtym tygodniu zdała na pięć :) a dziś jest zakończenie i zagra utwór Beethovena "DLA ELIZY " bardzo go lubię ;) :)

Buziam wszystkie pniedziałkowo. Jak zwykle mam topikowe zaległości, wybaczcie . U mnie wszystko jakoś sie pcha do przodu.:)

Hejka dziewczynki jestem dopiero teraz bo wróciłam z wojaży :P Rano byłam znów dać sobie w żyłę :D :P tym razem było nawet całkiem przyzwoicie :D chyba to w dużej mierze zależy od piguły pobierającej krew, no ale tym razem było o dziwo całkiem oki:D Później pojechałam z młodymi do miasta Tereterka , no ale wiecie jak to z młodymi , tu chwilka tu druga i na jakieś spotkanie z Tereterkiem nie miałam co liczyć. Objeździliśmy też komisy w poszukiwaniu jakiegoś przyzwoitego autka, czyli jak Wesołek mamy podobne problemy. Nic ciekawego nie było, tz mnie się podobało kilka sztuk ale nie były w guście młodego, więc nie zostało nic zakupione:( Ubolewam, że tak źle się czujecie, Bechemootek przytulam Cię Bondi, mimo nieprzespanej koszmarnej nocy zmobilizowała się iść na działkę, podziwiam, ja pewnie zostałabym w domu. Banderasek od dziś we Wrocku, uczy i poucza, mam nadzieję że miała szczęśliwą podróż i cały pobyt uzna za udany. Roberto, no nie mów że nie masz netu:( Małgorzatko,świetny fortel :D wmówić coś Małży że jest brzydkie :D od razu kupuje nowe:D muszę wypróbować ten sposób:D Pszczółko, no zobacz jaką Ty masz zdolną córcię, kurcze mam wrażenie że to wschodzi nowa gwiazda estrady. Dla Elizy to piękny utwór , też bardzo lubię go słuchać, myślę że jesteś bardzo dumna z córci Personalna, jak chcesz to zrobimy zlot w Twoim ogródeczku :D i pomożemy wypielić wszystkie chwasty :D:P a przy okazji zobaczymy nowe mebelki :D no, mam nadzieję że wiesz że to tylko żart:D ale jakby co ty tylko napisz że tak :D Ej coś mi dziś humor dopisuje, muszę spoważnieć :P Dziewczynki czy macie może doświadczenie z workami próżniowymi ? Dziś zakupiłam zestaw takich worków i ciekawa jestem czy warte są ceny i czy rzeczywiście dzięki nim można uzyskać dużo miejsca.

Witajcie dziewczynki Zuuzik,Zuuzik hop,hop,gdzie się nam zapodziała Bechemootku Oj,oj jak to mówią na nieszczęście dużo nie trzeba i przy zwykłej zdawało by się pracy można się nabawić kontuzji.Krew się polała i mąż o mało nie dostał zawału,jak widać martwi się o Ciebie. Tokina Małgorzato Terterek Pszczółka Poetka Kobitki mnie nie będzie przez dwa dni,jadę po dziewczynki.Tak wyszło że tym razem nie mogą przyjechać z tatą a że bardzo się nie mogą doczekać przyjazdu do nas, postanowiliśmy po nie pojechać. Proszę więc usprawiedliwić moją nieobecność i trzymać kciuki za szczęśliwą podróż w obie strony w sumie 800km. Moje dziecko już pozdawało wszystkie egzaminy i dyplom w dłoni,hi,hi teoretycznie bo jeszcze nie dostała.Teraz pasuje zrobić magisterkę żeby był ładny skrót przed nazwiskiem.Mgr.Wiecie co oznacza ten skrót?,córka mnie oświeciła:):) Mogę G ów no Robić :p:)

dziewczynki jestem cała przepraszam za nieobecność ,mam usprawiedliwienie malowałam przedpokój fugowałam i dzisiaj przykręcałam listwy ,jutro weranda .wysmarowałam się maścią przeciw bólową bo nie wiem co mnie nie boli :( Dla wszystkich spokojnej nocki A Wesołku Jeden ...dzięki za niespodziankę ,powiem krótko rewelacja :D ja mogę tylko pomarzyć albo powspominać stare dobre czasy młodości kiedy to sie miało taka figurkę .

wesołku Jeden ..szczęśliwej podróży .

Roberto Ty nasz największy pracusiu domowy , ciągle coś zmieniasz przerabiasz, dlaczego ? przecież masz tak ładnie. Cieszę się że u Ciebie wszystko oki i że to tylko zapracowanie, mam nadzieję że już kończysz z remontami Wesołku, to piękna podróż Cię czeka, będziesz miała to co lubisz, będziesz podziwiać mijane krajobrazy. Będę trzymać kciuki za szczęśliwą podróż w obie strony

Bechemootku , jak paluszek? czy ogólnie dziś czujesz się lepiej ? Zuuziku czy aż tak przepracowałaś rączki malowaniem ? :(

Poetko wróciłaś od Szczęścia a nie zdałaś relacji jakie tym razem tereny oglądałaś ? :(

Trudno idę na podusię ....spokojnej nocy życzę i miłych snów

Tokina Hi,hi jak Ty dobrze mnie znasz,ja na tą podróż właśnie cieszę się najbardziej.Uwielbiam tak sobie jechać i jechać z nosem przy szybie. Wyjazd planujemy jutro po południu bo mój m pracuje,więc może jutro jeszcze zajrzę,jak nie to będziecie wiedzieć,co spowodowało moją nieobecność. Zatem dobranoc dziewczynki

Hej Roberta.. pracuje całą parą :) Bechemootku.. jak się czujesz ?? Tokino.. to dobrze, że humorek Ci dopisuje :) świadczy to o tym, że problemy poszły na boczek ;) i liczy się teraźniejszość. Tokino któregoś dnia zadzwonię do Ciebie a moja córcia Ci zagra na pianinie " DLA ELIZY" oczywiście jak będziesz miała chwilkę czasu ;) Wesołku.. szczęśliwej podróży Ja też jutro mam wyjazd ;) w obie strony gdzieś będzie 450 km także jutro też mnie nie będzie, bo wrócę na pewno późno :( Idę już się pluskać i na podusię, bo jutro między 4 a 5 rano wyjazd. Śpijcie dobrze kochane dziewczynki i śnijcie o przyjemnych rzeczach ;)

Dziewczynki Padam na pysk:-P tokinotyram jednak u ,,siebie,,z przyczyn technicznych :O...ale dzięki Wesołkupszczółkoszerokiej drogi Robertouff!!!:-D bechemotku Dobrej nocki Ściskam Was Wszystkie moooocno

Powitać wieczornie :) Och...mam ciągle zaległości. Terterku kochany, przebalowałam Twoje urodzinki. zechciej przyjąć spóźnione buziaczki z najszczerszymi życzeniami :) . I po kolei...Wesołku...ja z tych co myślały, że nam córcię przysyłasz. POWAGA! Wyglądasz super !!! a jak jeszcze raz wspomnisz, że Ci co nieco rośnie, to normalnie Cie zakrzyczymy. Jesteś lasencja jak talala. Zuuziku, moje Szczęście jeszcze u mnie nie było, ale to tylko dlatego, ż ja jeszcze nie czuję sie na tyle silna, aby stawiać czoła plotom w całej wsi :(...i okolicy. Tokino....byłam w Twoim powiecie. Kupilismy pstrągi w Dubiu, pojechaliśmy po karpie do miejscowości Zator (oczywiście nie było) i tak sobie cała niedziele jeżdzilismy gdzie oczy poniosą i gdzie nas nie znają. Buziam wszystkie i życzę kolorowych snów :)

Jestem:) melduje sie w pierwszy dzien lata. Dzisiaj byla w miescie, duzym i prawdziwym. Umeczylam sie strasznie bo nie bylam odpowiednio ubrana ale jestem szczesliwa. Szczesliwa bo bylo fajnie... i ze nie mieszkam w takim duzym miescie, bo to strasznie meczace:P Rano u nas bylo chlodno i popadywalo, Ubralam sie wiec jak mlody sybirak:O A w miescie zrobila sie duchota straszna. Nawet rozbieranie nie pomoglo, bo musilam nosic te lachy w torbie. W dodatku dokupilam troche nowych i bylo co targac:P Ale bardzo poprawil mi sie humor:) Nowe lachy to bardzo skuteczne lekarstwo:) Tym bardziej jest mi przykro ze Bechemotek niedomaga i jeszcze na dodatek sie okaleczyl:( Bechemotku przytulam mocno. Tak samo dziewczynki umeczone remontami i praca na posadzie (Banderasek) Wesolkowi zycze szczesliwej podrozy. Pszczolce gratuluje jeszcze raz. A kiedy corcia ma egzaminy na Akademie? Wszystkie mocno buziam a jurto melduje sie aktywnie na topiku. Bondi mam nadzieje ze ta noc nie bedzie bezsenna. Koncze bo pisze od rzeczy, pewnie dlatego ze mnie dzisiaj tak "naslonecznilo" Dobranoc.

Dziewczynki U mnie zapowiada się słoneczny dzień:O Kawusię i inusię i herbatkę i żurawinkę zapodaję :-D (_)>(_)>(_)> > {_}>{_}>{_}> {__}>>{__}>> Na zdrówko:-D A ja lecę do kieratu :-P Miłego dniaBuziaki bondiwyspałaś się ;-)??

Bonitko cieszę się :-):-):-)że wypadzik się udał:-D:-D

Dzień dobry dziękuje za pyszną kawe Banderasku - spokojnej pracy Wczoraj mnie nie było bo "oblewaliśmy" ;) świeżo kupione autko przez syna - używane oczywiście w jednym z naszych komisów. Kupił białego passata - a tata dołożył mu komplet nowych opon. Zrobiłam rolade ciacho, otworzyliśmy butelke wina i tak mi zleciał wieczór. A przy okazji dowiedziałam sie jakie mają plany młodzie, i że w listopadzie (magiczna data będzie 11.11.11) będzie ślub i że zamiast wywalać kase na weselisko będzie uroczysty bankiet-kolacja w jednej z naszych restauracji. No i fajnie bo ja jestem przeciwnikiem wywalania kupy pieniedzy na żarcie, które i tak sie marnuje - lepiej nie biorą pieniądze i jadą odpocząc - a mają zaklepaną w listopadzie Casablanke. Poetko? jak to może być żeby w Zatorze nie było karpia?!!!! :O:O:O to sie nie zdarza - to miejsce na karpiu stoi. Ciesze sie, że pobyt u Szczęścia udany był. Ja na Twoim miejscu jednak pokazałabym sie z ukochanym we wsi i to z podniesioną dumnie głową. Ale rozumiem, że to trudne - najprawdopodobniej chcesz mu oszczędzić trudnych chwil - a próbowałaś sie przymierzyć? i czy wyobraziłaś sobie jakby to wyszło? być może dalibyście rady? Tokino - przyłączam sie do pomysłu plewienia ogródka Personalnej! :D:D:D oj zaorałybyśmy tam wszystko! :P ani jednego chwasta, ani jednego insekta by nie zostało hi hi ;) Wesołku - jedź po Dzieci i wracaj szczęśliwie Roberto - uważaj na siebie - no i czekamy na fotki - jestem bardzo ciekawa jak sobie pozmieniałaś wszystko. Bonito - ważne, że wróciłaś zadowolona, nic tak nie poprawia samopoczucia jak dobry fryzjer lub kosmetyczka i nowe ciuszki :D A czy tam załatwiałaś jakieś sprawy ważne? czy tylko rekreacyjnie tak? Pszczółka nasza już w drodze - wracaj szczęśliwie Pszczółko!

Śniadanko: musli z owocami twarożek miód bagietka z masłem http://www.petitmoulinrouge.pl/www/photo/menu/sniadania.jpg http://www.neolink.pl/files/imagecache/big/3295978320_603ec0f6da.jpg http://www.machela.pl/bagietka/files/bagietka-francuska%5B1%5D.jpg http://majanaboxing.blox.pl/resource/twarozek_004a.jpg pozdrawiam pięknie i życze miłego dnia - śmigam do pracy

Witanko:) Dzięks Banderasowej za wszystkie napoje, dzięks Terterkowi za śniadanie :)...i weż się tu człowieku odchudzaj :(. Terterku, podobno w sobotę karpie były, a w niedzielę już niet :( całuski dla wszystkich zasyłam (oczywiście z pracory) i życzę miłego dnia :)

Hej dziewczynki jestem dziś w dobrym nastroju bo odebrałam wyniki i są d o b r e !!! Glukoza 90 a TSh 1.63czyli mieszczę się w normie :D a to znaczy że jestem dobrym lekarzem :P bo sama sobie zmniejszyłam dawkę euthyroxu i prawidłowo zdziałało :D do endo jestem zarejestrowana na 23 grudnia :D:D termin cudowny :D więc zanim się doczekam, sama się leczę i jak widać całkiem dobrze mi to wychodzi:D Niestety jakoś nie znam recepty na wyleczenie nogi:( która dokucza mi już drugi tydzień i choć w tym czasie byłam u lekarza, nawet o tym nie wspomniałam ale teraz już muszę z tym iść koniecznie:( Banderasku, to się cieszę że jesteś na miejscu, nie musiałaś się tłuc autobusami i koczować w hotelu, mam tylko nadzieję że dzięki temu będziesz tu częściej zaglądać Tereterku, choć nie zdążyłam na Twoją poranną kawę za to teraz z chęcią się napiję, nie szkodzi że zimna, na dworze jest tak gorąco że może być nawet mrożona :D Gratuluję synowi zakupu autka, mój cholera, jest strasznie wybredny i ciągle coś mu się nie podoba eh może kiedyś trafi na takie co mu będzie pasowało, ale kiedy to będzie :(:( Jeśli chodzi o fotki mojego biurka, to wysłałam tylko do Ciebie, bo nie chcę zaśmiecać dziewczynkom poczty a Ty o nie prosiłaś a wiesz jak jest ....mówisz i masz :D Na razie nic nie będę więcej zmieniać w pokoju, jedynie mam plan coś rzucić na tą gołą fiuuletową ścianę, ale jeszcze nie wiem co .... pomysły dopiero się rodzą :D a poza tym chciałabym zmienić zasłony na fiuuuletowo-kremowe. Takie, które by mi pasowały widziałam w pobliskim mieście, ale na razie w tym kierunku się nie wybieram , więc muszę poczekać. Słowo do Poetki ....eh... Ty... Poetko jedna... .... to w niedzielę byłaś 17 km ode mnie i nawet nie szczerknęłaś telefonem z zapytaniem czy jestem w chacie ?{wściekły] a ja się cały dzień nudziłam:( Normalnie się cieszę, że nie było tego karpia:P bo jest nadzieja, że znów zechcesz po niego przyjechać a wtedy jak do mnie nie kukniesz to osobiście majtasy ściągnę i 100 batów na dupsko dostaniesz, daję słowo:D Teraz już lecę do garów, dziś mamy święto :D bo ostatni dzień w szkole :D czyli Małż świadectwo przyniesie :D:P muszę jakiś fajniejszy obiad zrobić :D

no pięknie! pięknie! dwa wpisy i pustki :O:O:O zrobiłam kawe capuccino i do tego biszkopty - zapraszam ale i tak nie mam złudzeń żeby ktokolwiek na te kawe sie pojawił Prosiłam też kiedyś żeby pisać jakie plany urlopowe macie - tzn kiedy, która zniknie i na jak długo - NIC żadnego odzewu Pozdrawiam

ja jestem chętna, na cappuccino, a i biszkoptem nie pogardzę, może Tereterku do tej kawusi i biszkopcików dołożę jeszcze lampeczkę nalewki pigwowej Y Y Y Y Y Y Y Y Y oczywiście też nie mam złudzeń że będzie ktoś chętny. Ostatnio nikt ze mną nie chce gadać :( Tereterku zapomniałam Ci pogratulować że niedługo zostaniesz teściową , ciekawą datę młodzi wybrali na tą uroczystość. Co do moich planów urlopowych to w najbliższym czasie nie przewiduję jakichś dłuższych wyjazdów, tyle że w lipcu będę miała u siebie małą więc też będzie mnie tu mniej.

Witanko Przed godziną wróciłam od wnusia, byłam na zakończeniu roku szkolnego, po uroczystościach była pizza, potem długi spacer we dwoje i lody. Niestety nie mogłam go zabrać do siebie do jutro idzie w procesji a 29.06. ma dentystę. U mnie będzie od 30.06. Noc po prochach przespana ale skołowaciała jestem cały dzień, chyba dopiero dzisiaj normalnie odeśpię(?):O Terterku łapię się za kawę i biszkopcika, dzięki. Tokina cieszę się że wyniki w porzo:D A co dzieje się z nogą? Banderasku kiedy urlop, szkoda mi cię Roberta bóle przeszły? Miłego popołudnia