Co się ucina, jak kobieta jest sama?

j.w.

Co za glupie pytanie!!:P

Pytanie nie jest głupie, trzeba jednak ruszyć makówką. :P Chodzi tu o to, że jak kobieta jest sama, to te które nie są, są o nią zazdrosne. A do czego takie pindy są zdolne? No właśnie, czekam na wypowiedzi. :)

faktycznie pytanie na miejscu :D :D :D taka sama odpowiedz - chooja se utnij :D :D :D ......

co?

to te co nie sa same sa zazdrosne o ta co jest sama? chyba odwrotnie? pytanie sformuowane na poziomie 10-latka..

Ja tam żadnej nie zazdroszcze, sama wybralam swoj los i to jak zyje

Moja znajoma, samotna kobieta, nie jest zapraszana na przyjęcia w obawie przed właśnie tymi zajętymi kobietami. Tylko w gronie kobiet, takie rzeczy się zdarzają bo w moim, męskim świecie, nie ma takich sytuacji. Odpowiedzcie mi, drogie panie, dlaczego tak jest, według was?

pierwszy raz slysze... ja mam faceta od 3 lat, moja kolezanka jest sama i nie rozumiem czmu nie mialabym jej zapraszac gdziekolwiek? jakos nie wierze ze kobiety ktore sa w zwiazku czegos zazdroszcza tym ktore sa same. no gdyby tak bardzo z ta zazdroscia nie mogly zyc to by tez przeciez same byly. no nadal nie kumam o co chodzi ci?

aha, stawiam na to, ze to kolezanka jest nielubiana, moze lubuje sie w cudzych mezach i jawnie z nimi probuje flirtowac? albo po prostu ma wredny charakter wiec jej nikt nie chce w towarzystwie. a pewnie tez tlumaczy ci ta sytuacje wlasnie, ze jej zazdroszcza inne kobiety urody i jej "wolnosci". no bo przeciez jakos trzeba to wytlumaczyc, bo to obciach ze wszyscy sa zapraszani a ona nie.

przecież sama wie jak się czuje w gronie par...i kobiet które mają facetów jak wię, że źle, to najwyżej nie skorzysta z zaproszenia..... dziwni Ci ludzie. teraz pewnie myśli biedna kobieta, że poznajdywały sobie partnerów to ją mają w dupie... wredne ..głupie

ale same dziewczyny powiedzcie.. jak macie partnerow to nie zapraszacie samotnych? bo ja nigdy nawet nie pomyslalam takimi kategoriami, ani zaden z moich znajomych wolnych czy zajetych, pierwsze slysze..

Nie zgadzam się !!!! Moja koleżanka jest sama od pewnego czasu i nie ta sama osoba!! Robi co chce,chodzi gdzie i z kim chce i ma wielu znajomych ale to ona wybiera czy iść jak ją zapraszaja czy pojechać sobie na 5 dni nad morze.Zazdroszczę tej wolności i tego że nie musi gotować obiadków na czas i czuć się ubezwłasnowolniona.

klejnot....... zazdrościsz ale bez faceta byś tygodnia nie przeżyła:D:D hihi doceni się dopiero wtedy jak się straci:P

Zalezy na jakie kto imprezy chodzi. Jak nie mamjego faceta to ide czasami na impreze gdzie sa same pary. Ale zachowuja sie normalnie. Nie obsciskuja sie po katach, kazdy z kazdym rozmawia. Jakmy robimy impreze to tez nie zapraszamy samych par. Jak sie ludzie potrafia zachowac to nie ma takich problemów.

klejnotka --> no to woz albo przewoz! a jak ci tak strasznie zle z twoim ubezwlasnowolnieniem to czemu faceta nie rzucisz?? trzyma cie na lancuchu czy jak?

czyli lepiej samemu żyć i być wolnym! morze, kino, restauracje i imprezy!

Ewa z eNKeja --> jak ci tak lepiej to prosze bardzo.

morze, kino, restauracje i imprezy - a wlasnie.. czyli tego nie ma jak sie juz jest zajetym? chyba wtedy tego akurat jest nawet wiecej??? bez sensu..

oczywiście, że tak jest:O ale dotyczy to tylko tych atrakcyjnych, ponieważ tylko one stanowią potencjalną konkurencję

i to jest przykre. mnie się unika bo wszystkie moje koleżanki obawiają się, że poderwę jej faceta, a ci faceci...pożal się Boże :O im się podobają ale ja, w stosunku do siebie mam jednak większe wymagania, niż bylejaki chłop w domu.pozdrawiam