Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

magodal

Nie wiem co myśleć, co robić

Polecane posty

Tak sobie tu siedzę, zakładam różne tematy, myślę o ślubie, wypowiadam się na rożne tematy, ale tak naprawdę to mam problem. Odkryłam jedną sprawę dziś w komputerze narzeczonego. Zdenerwowałm się okrutnie i poprosiłam o wyjaśnienia. Powiedział, że porozmawiamy jak wróci z pracy, ale że jest wiele poważnych spraw, o którym musimy porozmawiać i wiele problemów...Nie wiem co to może znaczyć? Do tej pory wszystko było dobrze (no, może poza drobnymi problemami finansowymi ostatnio). Od razu w mojej głowie pojawiły się najczarniejsze scenariusze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdvs
w sumie to nie wiadomo co mamy Ci poradzic bo nic nie wynika z twojego postu... jaka sprawe odkryłas??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, powiem. To, że ogląda pornole. Wiedziałam, że to robi gdy nie ma mnie w domu, jak gdzieś wyjeżdżam itd. jakoś to do tej pory po mnie spływało. Ale ja siedziałam w pokoju obok, pracowałam. Patrząc po godzinach w których oglądał zaraz potem poszedł pod prysznic, więc...Poprosiłam, żeby mi wyjaśnił...a on wyparował, że jest wiele problemów o których musimy porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianziom
każdy normalny facet ogląda pornosy. więc lepiej się przyzwyczaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdvs
wiesz mi to tez przeszkadza bardzo ale tacy sa faceci i chyba nie ma co im zwracac uwagi bo i tak to nie pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że każdy normalny facet to robi. Ok. Sama też czasem oglądam (no, czasem to źle powiedziane, raz na ruski rok). Ale po pierwsze chodzi mi głównie o to, że byłam w pokoju obok, to skoro mu się chciało to...mogłam na chwilę przerwać pracę. Wie, że raczej nie odmawiam jemu ani sobie tej przyjamności. A po drugie wyskoczył, że są jakieś problemy. A ja chciałam ten temat tylko wyjaśnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianziom
no skoro ma Ciebie na wyciągnięcie ręki to rzeczywiście coś z nim nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marianziom, nie dobijaj mnie...zaraz się powyję. prawie 6 lat jesteśmy w związku, od 3 mieszkamy razem, w przyszłym roku planujemy ślub. I co dalej mam zrobić? Jak mi się to wszystko posypie teaz to nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalala1234
magodal --nie panikuj:) poczekaj aż wróci i pogadacie a wtedy wszystko się wyjaśni... piszesz,że byłaś w pokoju obok...wiesz może on nie chciał seksu a jedynie pooglądać sobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zawszę panikuję, taka moja natura. nie mogę się teraz na niczym skupić. Pooglądać? i myślicie, że jak sobie pooglądał i poszedł pod prysznic to się tam nie zabawiał sam ze sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nawet jesli
to co z tego? pozabawiac sie ze soba nie moze?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nawet jeśli ja nie uważam, że robienie sobie dobrze kiedy można uprawiać seks z partnerem, jest normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11211
dziewczyno daj sobie na wstrzymanie. to normalne, że każdy zdrowy mężczyzna się masturbuje. powiem nawet więcej, robi to większość kobiet ;) od czasu do czasu obejrzał sobie filmik i zrobił sobie dobrze, no i co w tym strasznego? dopiero jakby rozładowywał się tylko w ten sposób, a zaniedbywał sex z Tobą to mogłabyś rozpaczać. a może w Waszym związku wieje nudą i o tym chce z Tobą pogadać? :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uff jak to dobrze
że mój Narzczony jedyne brzydkie sceny jakie oglądał to w szkole na informatyce...a tak to przy komputerze w ogóle nie siedzi ;D Droga autorko ja tez jestem panikara sprawdzam mu telefon i takie tam ;) Wiem co czujesz :( trzymaj sie wyjaśni się wszystko napewno w koncu bierzecie slub ;) Napisz jak się to skonczyło... trzymam kciukasy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to wszystko wiem, sama też się czasem masturbuję, to normalne. Ale chyba tylko wtedy, gdy nie ma partnera, nie? Bo co to za przyjemność robić sobie dobrze samemu? Z kims jes zawsze przyjemniej. A jeśli chodzi o nudę, to...może w życiu codziennym ostatnio trochę tak, ale w łóżku nigdy. Oboje mamy fantazję jeśli chodzi o te sprawy. No chyba, że jemu coś nie odpowiada i cały czas przede mną udawał. Ja nigdy nie sprawdzałam mu komputera, telefon bardzo sporadycznie i tylko n początku naszego związku. A dziś zrobiłam to (jak na ironię), żeby znależć coś co mnie naprowadzi co mu kupić w prezencie na urodziny. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze...boję się. wraca dopiero po 22.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I taka siedzę nabuzowana od rana tym wszystkim, że ani nie posprzątałam, ani nic nie ugotowałam, ani nie poszłam na zajęcia, ani nie popracowałam. Przyjdzie do domu a tu syf i bród i nie ma nic do jedzenia. Pierwszy raz chyba od ostatniej kłótni w lipcu :/I jak się dowiem, po tej rozmowie, że nadal to robi jak jestem w domu to cały czas tak będzie. Ale mam huśtawki nastrojów. Od płaczu, po mega wkurwienie na niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiem co czujesz//
Ja kiedys tez przypadkiem znalazłam w kompie narzeczonego ze wchodził na takie strony. Rozpłakałam sie przy nim jak małe dziecko. W sumie to nie wiem czemu tak zreagowałam. Zrobiło mi sie jakos tak strasznie smutno ze on gapi sie na inne gołe babki. Był przestraszony i zszokowany moja reakcją. Przytulił mnie i uspokoił. Powiedział ze niezdawał sobie sprawy ze ja to tak moge odebrac i powiedział ze nie bedzie wiecej wchodził na te strony. A jesli juz cos czasem oglada to razem ze mną:D Daj znac jak poszła rozmowa i uszy do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsze jest to,że zupełnie nie wiem co mam mu powiedzieć. Najlepiej to co czuję, ale z moim temperamentem to albo na niego nawrzeszczę i zamknę się w łazience, albo będę wyć jak bóbr. Zresztą, na moje płacze to on i tak nie zareaguje, bo ja wyje przy każdej okazji. Chyba sobie setę strzelę i postaram się w miarę spokojnie rozmawiać.Tylko nie wiem co z tego wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnnnnnnnnnnn
Przedewszystkim szczera rozmowa. Postaraj sie nie urządzac jakiejs histerii, jesli sie popłaczesz to zrozumiałe ale bez jakiego zamykania sie w łazience. Jesli ci to pomoze to strzel sobie tą sete i postaraj sie nie denerwowac. Trzymaj sie dziewczyno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny. boję się też co on za problemy nagle wymyślił? no bo wszystko jest niby ok, wychodzi na jaw ta sprawa, a on nagle, że jest wiele problemów o których musimy porozmawiać. Od razu myślę, że o jakiejś zdradzie m zakomunikuje, albo, że generalnie w dupie mnie ma. Ostatnio kumpelę zostawił narzeczony niecałe pół roku przed ślubem...Czyżby i mojemu odpierdoliło po 6 latach i od pornosów się zaczyna???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myslę, że nie powinnas panikować. Mnie tez by pewnie wkurzyło coś tkaieog i miałabym zmienne nastroje, ale zastanowiłabym się raczej co powiedzieć, jak dorośle i normalnie o tym pogadać tka, żeby wyjaśnić spra ea nie wykrzyczec swoje pretensje. wiem, ż ejak człowiekiem targają emocje to ciężko się opanowac, ale pomysl tak- oglądał pornole, czyli coś w miarę 'normalnego' jak dla facetów. Może chciał podpatrzeć jakieś tehcniczne sprawy czy nowinki a potem zaskoczyć Cie w łóżku tym, czego się 'nauczył' i zrobić Ci niespodziankę ;) :) Może poszedł potem pod prysznic bo był juz zmęczony, normalnie zamknął tamte strony i poszedł się umyć (przeciez niekoniecznie musiał tam cos robić czy dac upust napięciu przy oglądaniu tych stron...). Może nie chciał Ci przeszkadzać i dlatego nie przyszedł? Moż ejemu się w ogóle tego seksu nie chciało a oglądał z ciekawości? Poza tym- w końcu ani nie odkryłas czegoś równie obrzydliwego jak cudze damskie majtki we własnej łazience czy pieprzny smsik z podtekstem od koleżanki z pracy. Wtedy to i ja bym się wkurzył ai bała jak sie wytłumaczy. A to co on zrobił nie jest jakimś strasznym przestepstem, nie panikuj i nie rób od razu tragedii jakby niewiadomoco się stało. Jesteście ze soba już długo, znasz go, wiesz co go wkurza a co sprawia, że da się go wyciągnąć za język i dogadać- to zastosuj najlepsza tehcnikę, aby sprawe NORMALNIE załatwić, bez niepotrzebnego dramatyzowania pt. "a jak coś się posypie.." Bez przesady :) Powodzenia i spokój :) Idź do apteki, kup sobie takie ziołowe "Tabletki uspokajające", sa skuteczne, naturalne i tanie a pomoga Ci opanowac nerwy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak facet cośtmam o problemach chce gadać to przewaznie jest to dośc prosta sprawa :) naprawde, oglądanie pornosów to jeszcze wcale nie oznaka, że facetowi nagle 'odpierdoliło' i że chce się rozstac czy wyjawić jakąś starszną tajemnice, która zrujnuje Wasz związek :) Może chce skorzystać z okazji szczerej rozmowy i sam opowiedzieć o cyzmś co go trapi lub irytuje w Waszym związku czy seksie? (bo przecież nigdy nie ma idealnie, nawte jak się jednej stronie, że tka jest, nieprawdaż? Ale to miło udoskonalać swój związek!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sękata - wielkie dzięki. Myślę, że bez tabletek się obejdzie, ale tak czy inaczej Twój post jakoś tak mnie otrzeźwił. Masz rację. Spokój, szczerość, opanowanie....i seta koniecznie...albo nawet i dwie. Jestem dorosła, on jest dorosły...bedzie dobrze. Musi być. A z tymi technicznymi sprawami to aż wzbudziłaś moją ciekawość. Chciałabym pogadaćz nim dojrzale, a potem sprawdzić czy się czegoś nauczył. Sękata poprawiłaś mi nastrój jak cholera. będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No bo ja tez miałam w swoim związku różne schizy i to nie takie i jakoś się je przezyło bo grunt to MIŁOŚĆ, wiesz? Trudno, jak się człowiek nawet i ma dowiedzieć czegoś nieprzyjemnego to lepiej to załatwić teraz niż wcale się o tym nie dowiedzieć. Ale tyle lat ze sobą jesteście, ja widze, że Ty tego faceta szczerze kochasz to i on jakimś draniem i chamidłem zapewne nie jest więc jakos się dogadacie :) Ja to mam taką zasadę- kłóce się czasem- a i woszem, nerwy ponosza, ale zawsze staram się dogadać przed zaśnięciem. Żeby sfajnie w nocy pogodzić a poza tym zasnąć ze spokojnm sercem. Nie odkryłaś czegoś niewiadomojak drastycznego więc nima co panikować :) A może facet "Problemy" miał na myśli np. zbieranie kasy na wesele? Albo że mu się nie podoba, że sprzątasz machając ręką w lewo, a nie w prawo? ;) albo że rzeczywiście w seksie moglibyście (albo Ty) coś robić inaczej (i może stąd te strony żeby popdpatrzeć jak ma być 'prawidłowo'?) Dopóki się nie dowiesz OD NIEGO nie ma co zachodzić w głowę, robic sobie na własne życzenie wrzody na żołądy i dziury w sercu z nerwów :) Poczekaj aż gościu przyjdzie a przede wszystkim SPOKOJNIE wysłuchaj, co Ci chce powiedziec i nie dramatyzuj bo to najgorsze. :) Powodzenia, jesli będziesz miała ochotę, to napisz potem jak to się rozwiązało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem sękata. Kochamy się bardzo. A z tym pogodzeniem przed spaniem też tak zawsze robimy. No, ze dwa razy zdarzyło się, że było inaczej,ale to wiadomo, bywa. Tak jak mówisz, nie jest chamidłem, wręcz przeciwnie. Jest wspaniały. Dałaś mi do myślenia. Może rzeczywiście on chce po prostu pogadać na trudiejsze tematy...przy okazji...w sumie to nawet ostatnio mam wrażenie, że coś go dręczy, ale mimo moich wysiłków nic nie powiedział. Zresztą on taki jest. Musi się coś porządnie skumulować, żeby pogadać w końcu. Ale ja to roumiem, bo jestem taka sama i raczej nie wychodzi mi to na dobre. Na początku miała ochotę to zignorować i udawać, że o niczym nie iem, ale postanowiła (chyba pierwszy raz w życiu) od ray szczerze porozmawiać. Kto wie, może akurat wyjaśnią się jakies prawy oprócz tej oczywistej. Jeśli wszystko pójdzie pozytywnie to raczej jutro się odezwę. Jeśli źle, to raczej dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, jakby coś było jednak niebardzo- postaramy Ci się tutaj pomóc, żeby było dobrze, ale wierze, że tak będzie :) 3mam kciuki :) buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uff jak to dobrze
ciekawe czy autorka podzieli sie z nami jak poszlo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, wszystko jest dobrze:) dzięki za wsparcie, jutro napiszę szczegóły, bo teraz...no piszę w tzw. międzyczasie. odezwę się pewnie po południu, bo rano praca i uczelnia. dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO WIDZISZ DZIEWCZYNO!!! Weź sobie tą lekcję dobrze zapamiętaj i nastepnym razem zacznij panikowac, jak NAPRAWDĘ wydarzy się coś, co nie pozostawi cienia wątpliwości :) Dobrej nocy zatem :) Super, że dobrze wyszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co do kwiatów
Ja myślę że jeśli chcesz żeby tego nie robił za często to trzeba znaleźć inny sposób niz wypominanie mu. No też można ale raczej nie w formie pretensji ale żeby dać mu do myślenia. Warto powiedzieć jak się poczułaś, jak się czujesz z tym. Jest jedna prosta zasada, jak powiesz facetowi co znalazłaś na jego kompie to zacznie się lepiej ukrywać i nic więcej. Ja na przykład wspomnę od czasu do czasu jak coś tam przyuważę, oczywiście zawsze mu się przypadkiem otwiera. Czemu mi się nigdy przypadkiem nie otworzyło. Wiem też że za często tego nie robi. Ja kiedyś mojego przyłapałam na jakiejś stronce i się wściekłam tylko że na to składało się parę innych rzeczy ale to było ostatnie przeważyło. robiłam mu jego ulubione danie i jak wyciągną ręce to go klepnęłam łopatką i powiedziałam żeby mu pani z monitora zrobiła jeść. Innym razem z kolei leżałam sobie i oglądałam jakiś film i on sobie włączył filmik akurat tak leżałam że w lustrze wszystko widziałam i powiedziałam "wyślij mi linka tez chętnie obejrzę", zmieszał się skąd ja wiedziałam i szybko wyłączył i spytał o co mi chodzi, to powiedziałam że monitor mu się w lustrze odbija. Oczywiście za każdym razem usłyszałam że "przypadkiem". Raz "przypadkiem" zajrzałam u niego w historię i tym przypadkiem mu się 10 stron otworzyło. Ale to pecha trzeba mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×